Mój ogród
- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród
Piękne pąki na piwoni, powojniku, śliczne nowe nabytki balkonowe.
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Agatka 123 wydaje Ci się. Gdzieniegdzie z motyczką można by się wybrać:). Zwłaszcza na scieżki:).
-
- 500p
- Posty: 619
- Od: 1 lut 2011, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Mój ogród
Piękne piwonie - moje jeszcze w pąkach i chyba moje będą jasne jasne .
Iryski słodkie a mak w zestawie z iryskami przeuroczy
Iryski słodkie a mak w zestawie z iryskami przeuroczy

Pozdrawiam, Ulka
- Mój mały kawałek zieleni
- Mój mały kawałek zieleni
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mój ogród
Nemezjo ale pięknie...i widze i folię a wniej pomidorki....ech zazdroszczę 

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Ulikmi dziękuję. I rzeczywiście ładnie się komponują razem. A jak wszystko jest w pełni kwitnienia: maki, irysy żółte i fioletowe to cudnie to wygląda. Ale i Wy zobaczycie, bo wstawie zdjęcia:).
Carterko a z pomidorkami pierwszy rok się mierzę. Zobaczymy co z tego będzie.
Carterko a z pomidorkami pierwszy rok się mierzę. Zobaczymy co z tego będzie.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Mój ogród
Nemezjo wpadłam na chwilkę i co widzę duży teren,pięknie zagospodarowany,mnóstwo kolorowych kwiatów ,pomidorki takie duże i zdrowe ,bo swoje smaczniejsze od sklepowych
Jeszcze tu zaglądnę nie raz . 


- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mój ogród
Nemezjo ja musiałam dokupić sadzonki pomidorka, bo głupia nie zahartowałam rozsady i padły mi 5 sadzonek
. Ale troche mi zostało, troche dokupiłam i troche się rozsiało z zeszłego roku - zobaczysz pomidorki to wspaniałe warzywka 


Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród
Mam dużo kolorów ostróżek, a wśród nich taką o jakiej marzysz. Jeżeli przeżyła, to zbiorę ci nasionka lub pobiorę sadzonkęnemezja pisze:Heliofitko ...Choruję na taką granatowa z białymi środkami:) .


- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Oj dziękuję
. Mam kilka wysianych na jesieni. Część będzie kwitła. Zobaczymy, może trafi się ta granatowa:). Jak nie, trzymam za słowo:). A nasionkami maków też mogę się podzielić:).

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Mój ogród
Ami moje wyczekiwane ostrózki właśnie połamała wichura............. 

- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
AgaNet łączę się z Tobą w bólu
. Moje chyba dzięki intuicji popodwiązywałam w poniedziałek, a wieczorem była burza, która by je jak nic połamała.

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Mój ogród
.... u mnie tak wiało, ze nawet podwiązaną do podpory kobeę połamało... wiązanie na nic sie nie przydało..........