Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku

[Aza]

Po halnym z reguły leje.W górach też wiało,było miło ale teraz się zachmurało.

[kogra]

A u mnie 18 w plusie jeszcze teraz.
Całkiem letnio się zrobiło.

[chatte]

Ewo, jeżeli liście leszczyny są lepkie, to prawdopodobnie od spadzi produkowanej przez mszyce
Powinnam sie była domyśleć, że tak wyjątkowy kot, jak Konstanty, jest również tolerancyjny ;)

[EwkaEs]

Kogro,Tess-Obiecałam zdjęcia podwórkowego z góry.Niestety mogłam je zrobić dopiero przed 19.00,rzeczywiście się ociepliło(plus 16) i jak halny skończy wiać to trzy dni będzie padać. Najpierw weszłam na ganek studentów, którzy odsypiali kolejną upojną noc,zapewnili nam program,no raczej nie artystyczny.Cóż mamy podwórko-studnię,z rynsztokiem w bruku, trzepakiem,resztkami studni z pompą i kiedyś nawet niebrzydko ogrodzoną część uprawną.Napisy przy taśmie:UWAGA SPADAJĄCY TYNK i ZAKAZ WEJŚCIA-GROZI ZAWALENIEM...Wiem dla właścicieli wymuskanych ogródków to koszmar.Ale tak ludzie też żyją.
Przy wejściu powitał mnie radośnie Krispi.Patyk wyjął sobie z rabatki,co świadczy o inteligencji psa.
Kilka kwiatów z bliska.Na swój ganek wyszła sąsiadka z I piętra, więc kolejny widok z góry.Do maja oprócz spękanych łuszczących się murów widać było śmiecie i zbitą ziemię z rzadka porosła chwastami.Teraz nieco zieleni już jest.Chcę by rabatki miały kształt swobodny, nieregularny, jak nasadzenia się rozrosną zapewne tak będzie.
Na koniec nasza balustrada głównej klatki schodowej(bo są i kuchenne drewniane schody "dla służby").



Chatte-tak podejrzewałam,że na starej leszczynie mogą być mszyce.Na topoli także.
Olu-wieczornice rozwijają się stopniowo, pachną rewelacyjnie.Pewnie,że mają opóźnienie, przeżyły wykopanie z ogródka, podróż autobusem w luku bagażowym i wkopanie w podwórkowym,gdzie gór nie uświadczysz,mają widok na taras,na moje oleandry w kwieciu,na fuksję drzewko Karoliny i to jest najlepsze co mogłam im dać.Nie mam pewności czy ich Krispi nie podlewa.

[x-o-1]

Ewo Janinko
W końcu znalazłam Twój wątek ogrodowy.
Widać, że masz rękę do kwiatów i roślin. Popatrz u mnie na działce, może coś byś chciała.

pozdrawiam

Ewa

[kogra]

Ewuś faktycznie nieciekawie to wyglądało.
Ale teraz wszystko się zmieni pod twoim czujnym okiem i dobrą ręką.
Będzie podwórko jak wejście do pałacu.

[Bogusia2]

Ewo będzisz miała wielką radość z jaśminowca. Trzeba go tylko dobrze przyciąć w pierwszym i drugim roku, żeby się zagęścił. Mój kwitł juz w drugim roku, oczywiście niezbyt obficie. Teraz jest obsypany pączkami. Zapaytam zaprzyjaźnionej ogrodnicczki jak się przycina jaśmonowiec i Ci napiszę. Jaka ze mnie gapa. Swój przycinałam wiosna wg jej wskazówek i zapomniałam w którym miejscu się tnie. Ale i tak miałam do niej dzwonić w sprawie kraty dla mojej odmłodzoej New Dawn, która mimo tak drastycznego skrócenia wypuściła mnóstwo nowych pędów i ma już pączki

[evluk]

Ewo, ja już to widzę oczyma wyobraźni To będzie zaczarowany ogród w mieście królewskim Krakowie Miejsce ma swój klimat.
Cieszę się, że spodobała Ci się trzmielinka
Mam jeszcze taką popularną odmianę, mocno złocistą, gdybyś reflektowała daj znak
Mój M poprzeglądał przez niedzielę obydwa Twoje wątki, i spytał gdzie Ty trzymasz te wszystkie swoje roślinki, Ja: Na parapetach, on:To jest fizycznie niemożliwe
Serdecznie zapraszamy do nas Ewa, koniecznie z Konstantym
Ja i Michaśko jesteśmy niepoprawnymi wielbicielami kotów.....
Pozdrawiam Cię o poranku

[EwkaEs]

Witajcie z rana:Ado,Kogro, Bogusiu, Evluk.Wpuściłam panów śmieciarzy i jeszcze usłyszałam przez domofon:"kurde paka,żesz to-ogródek zrobili!"
Tu usiłujemy odgrodzić podwórko od ogródka i zasłonić tylną elewację sąsiada-cukiernika, to białe to jego pracownia, wygrywa często w konkursie na najlepsze pączki.Evluk czy dałoby się ukorzenić jeszcze trochę trójklapowego?Jak widać panakamienicznikowy stuletni winobluszcz świetnie sobie poradził, konsekwentnie nasadzaliśmy go z tyłu ogrodu.Dosadziłam tam także michałki,żeby coś było jesienią.
Śmieci remontowych ani pozostałości umeblowania po zmarłej(lodówka,kuchenka gazowa, 2 telewizory,garnki,szafki których nie było a ostatnio pojawiły się w korytarzu piwnicznym )nie wywiozą przed Bożym Ciałem.Straż Miejska już była,a właściciel w Niemczech.W razie czego gdyby remont widocznie się skończył, a zostawiono nam to -zaangażuję Administrację.Bo mandaty zapłacimy my wszyscy, tak jak b.drogo płacimy za wywóz śmieci co miesiąc i bywa dodatkowo na koniec roku.

Trzykrotki wirginijskie będą miały jeszcze jedną siostrzyczkę-wściekły róż.
Ado-dam znać jeszcze dzisiaj.
Evluk-chętnie ukorzenioną trzmielinę..Inni też mi sadzonki obiecali, ale zmieszczą się, odporne są na wszystko i można formować.
Bogusiu2-nie zawadzi przy okazji o przycinanie jaśminu spytać.Kto pyta-nie błądzi.
Kogro-dzięki za słowa otuchy!

[eury]

Ewka,jak ładnie u Ciebie...jeszcze jak wywózkę smieci wywalczysz....ech....

Paczuszka leci do ciebie.Mam nadzieję że PP tym razem nie zawiedzie.

[EwkaEs]

Violu-dziwnym trafem po śmierci pani Marysi mieszkanie było opróżnione,chyba to był listopad,syn wywoził,a teraz jej meble kuchenne i sprzęd AGAD których już nie było co na własne oczy widziałam nagle zaczęły się pojawiać na podwórku.Robotnicy mówili,że gruz wywiozą jak skończą burzyć. Skończyli.Teraz tynkują.
W niedzielę wieczorem przeprowadziłam pierwszy zabieg pielęgnacyjny w podwórkowym-obcięcie przekwitłych irysów i zeschłych liści.Nowy sekator Gardeny dobrze leży w ręce.Jak wrócę do domu sprawdzę czy nie ma awizo.Jeśli przyjdzie na pocztę głowną można odebrać od razu, jeśli na naszą pobliską to po 18.00

[amba19]

Ewuniu a z tego damskiego to da się nasionka pozbierać? Bo może nad jeziorami też by się mu spodobało?
A może coś Ci się u mnie podoba i pasuje do podwórkowego - to pisz dziewczę a ja Ci wyślę z przyjemnością

[agaxkub]

ależ tu klimacik.... dopiero dziś tu trafiłam...

Ewuś cuda czynisz... Ty i Konstanty oczywiście...

[mag]

Ewuś, mam pewne zastrzeżenia co do Twoich winobluszczy. Tak po mojemu, to posadziłaś je odwrotnie. Pięcioklapowy nie będzie się piął po murze, bo ma tylko wąsy czepne świetne do wszelkich siatek i kratek, zaś trójklapowy owych wąsów nie posiada, a zamiast nich takie macki, za pomocą których przykleja się do muru. Tyle z mojego doświadczenia... może się mylę

[ada.kj]

Maguniu. Pięcioklapowy też się cudownie pnie po murze. W sąsiedniej klatce jest zasadzony właśnie pięcioklapowy i cudownie wędruje do góry po betonie.