Ziemiórki - jak zwalczyć
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ziemiórki
U mnie też pełno lepów, zdecydowanie zapobiegają większej inwazji. Tylko tak ohydnie wyglądają. Doniczka z lepem - co to za ozdoba.
Sama jeszcze nie stosowałam, ale ponoć jedyny skuteczny lek na ziemiorki dostępny w Polsce to Nemycel - nicienie, pożyteczne, które niszczą ziemiórki. Bezpieczny dla człowieka. Była o nim mowa wielokrotnie na tym forum.
Sama jeszcze nie stosowałam, ale ponoć jedyny skuteczny lek na ziemiorki dostępny w Polsce to Nemycel - nicienie, pożyteczne, które niszczą ziemiórki. Bezpieczny dla człowieka. Była o nim mowa wielokrotnie na tym forum.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ziemiórki
Niekoniecznie szpecą. Te co ja mam (Brosowskie w motylki) nawet fajnie wyglądają. Pokazywałam je na moim wątku - naklejone na szybie tworzą taką jakby mozaikę, a na doniczkach też nie głupio wyglądają. I łapie się na niego straszna ilość much.
Ale teraz widzę, że jakby je odwrócili... Wcześniej klej był po bardziej jaskrawej stronie, no chyba że lepy się rozjaśniają wraz z zużywaniem?

Ale teraz widzę, że jakby je odwrócili... Wcześniej klej był po bardziej jaskrawej stronie, no chyba że lepy się rozjaśniają wraz z zużywaniem?

- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ziemiórki
Ja też mam motylki. Oblepione muszkami jak dla mnie nie stanowią miłego dla oka widoku. No ale cóż, bez nich byłoby gorzej.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Ziemiórki
Zapewne lepy bardzo pomagają, bo ja próbowałam tych żółtych, które nie wyglądają zbyt pięknie oblepione muszkami. Motylki są bardziej dyskretne i nie rażą oczu. Lepy ograniczają rozmnażanie ziemiórek, bo przecież nie złożą jaj na lepcach. Tylko jest to długotrwały etap do ich zwalczania, ponieważ musimy czekać, aż larwy się wylęgną i jak dorosną to przylepią się na lepiec. Ale czy użyjemy chemi (tak jak ja w późniejszym etapie walki), czy lepce to one wrócą co by się nie użyło, ,choćby do mnie przylecą od teściowej z parteru
. A najgorzej jest wiosną i latem, gdy czyhają po drugiej stronie szyby na otwarcie okna. Ale będziemy walczyć dalej,nie poddamy się.

Marzena
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 20 maja 2017, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: Ziemiórki
Spróbujcie nicieni, produkt nazywa się Nemycel. Może i drogi, ale jak zliczycie kupowanie lepów, Polysectów i innego dziadostwa to na jedno wyjdzie. Jedyny chyba skuteczny produkt na rynku. Polecam
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ziemiórki
Prawdę mówiąc nie wklejałam zdjęcia... Chyba zrobił to za mnie któryś moderator , albo mam sklerozę
Tak,to my uzupełniliśmy post o foto/Adm.
Ale tak, właśnie tak to wygląda.
Wczoraj zainstalowałam nowe lepy i już mi się złapały 2 ziemiórki i ...jeden komar .

Tak,to my uzupełniliśmy post o foto/Adm.
Ale tak, właśnie tak to wygląda.
Wczoraj zainstalowałam nowe lepy i już mi się złapały 2 ziemiórki i ...jeden komar .
- Przesadzam
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 26 sty 2018, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ziemiórki
Okej, pora na podsumowanie po tygodniowej kwarantannie.
Tydzień temu zużyłam 2 butelki Polisectu i zawinęłam wszystkie doniczki w folię. Wczoraj je odpakowałam. Przez ten czas, nie było ani jednej ziemiórki - wiadomo.
Rozwijałam folię po kolei, nie obeszło się bez ofiar... ale tylko w moich roślinach. Musiałam kilka przesadzić, kilka liści obciąć, ogólnie chyba bym nikomu nie poleciła mojej metody.
Mam już pewność co do Polisectu - nie działa. Po otwarciu i pogrzebaniu w ziemi wyleciały 3 ziemiórki... po tygodniu bez dopływu powietrza. Chyba są niezniszczalne. Zabiłam je. Teraz po nocy sprawdziłam podstawki - jeszcze nic. Ale właśnie lata mi jedna koło nosa...
Sprawa zakończona niepowodzeniem.
Jedyny sposób jaki tutaj może rozwiązać sprawę, to żółte lepy + przesadzenie wszystkich roślin i częściowe przejście na hydroponikę.
Tydzień temu zużyłam 2 butelki Polisectu i zawinęłam wszystkie doniczki w folię. Wczoraj je odpakowałam. Przez ten czas, nie było ani jednej ziemiórki - wiadomo.
Rozwijałam folię po kolei, nie obeszło się bez ofiar... ale tylko w moich roślinach. Musiałam kilka przesadzić, kilka liści obciąć, ogólnie chyba bym nikomu nie poleciła mojej metody.
Mam już pewność co do Polisectu - nie działa. Po otwarciu i pogrzebaniu w ziemi wyleciały 3 ziemiórki... po tygodniu bez dopływu powietrza. Chyba są niezniszczalne. Zabiłam je. Teraz po nocy sprawdziłam podstawki - jeszcze nic. Ale właśnie lata mi jedna koło nosa...

Sprawa zakończona niepowodzeniem.

Jedyny sposób jaki tutaj może rozwiązać sprawę, to żółte lepy + przesadzenie wszystkich roślin i częściowe przejście na hydroponikę.

- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ziemiórki
Hahaha dzięki za wyjaśnienie z tym zdjęciem,już zgłupiałam czy ja mam jakąs niepoczytalność czynu czy jak bo nie wklejałam
A u mnie nawet cisza. Nowe lepy prawie czyste.
Co do wyżej opisanej metody z lepami to ja jeszcze robiłam taką 'szklarenkę' oklejoną lepem od wewnątrz - muszki wyłaziły z ziemi i od razu się kleiły.
Teraz też tak mam w siewkach. Na wypadek wszelki. I monitoruje to wnikliwie licząc że to moja ostatnia walka z nimi.
Dla ciekawostki napiszę,że odkryłam ostatnio jeszcze jedno ich ulubione miejsce - nawilżacz. France zamelinowały się w środku i dopiero niedawno zauważyłam że z niego wyfruwają. Wlatują mi też do akwarium gdzie się telepią pod pokrywą aż nie wpadną do wody albo nie spalą się lampą.
Co do przesadzania kwiat?w to chyba nic to nie daje. Ja moje rośliny przesadzałam po kilka razy i za każdym razem muchy korzystały z nowej ziemi z zadowoleniem..

A u mnie nawet cisza. Nowe lepy prawie czyste.
Co do wyżej opisanej metody z lepami to ja jeszcze robiłam taką 'szklarenkę' oklejoną lepem od wewnątrz - muszki wyłaziły z ziemi i od razu się kleiły.
Teraz też tak mam w siewkach. Na wypadek wszelki. I monitoruje to wnikliwie licząc że to moja ostatnia walka z nimi.
Dla ciekawostki napiszę,że odkryłam ostatnio jeszcze jedno ich ulubione miejsce - nawilżacz. France zamelinowały się w środku i dopiero niedawno zauważyłam że z niego wyfruwają. Wlatują mi też do akwarium gdzie się telepią pod pokrywą aż nie wpadną do wody albo nie spalą się lampą.
Co do przesadzania kwiat?w to chyba nic to nie daje. Ja moje rośliny przesadzałam po kilka razy i za każdym razem muchy korzystały z nowej ziemi z zadowoleniem..
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4099
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ziemiórki
Zużyłaś 2 opakowania, to albo masz tak mało kwiatów, albo nie zrobiłaś tego prawidłowo i dlatego uważasz, że nie działa.Przesadzam pisze: Mam już pewność co do Polisectu - nie działa,
Jedno to małe opakowanie 25 ml wystarczy tylko na jedną 4 litrową doniczkę, albo dwie 2 litrowe...

Jak ktoś ma dużo doniczek to trochę drogo to wychodzi,


i kółko się zamyka...
Przydałby się jakiś bardziej ekonomiczny środek chemiczny, co by załatwił nie proszonych gości jednym opakowaniem, oj przydał.
Re: Ziemiórki
Poli... czy POLYSECT DŁUGO DZIAŁAJĄCY 005 SL ?
Jeśli ten drugi to to jest baaardzo słaby 'Mospilan' http://agrofy.pl/wyszukiwarka
Jeśli ten drugi to to jest baaardzo słaby 'Mospilan' http://agrofy.pl/wyszukiwarka
Re: Ziemiórki
U mnie Polysect nie sprawdził się zupełnie.
Re: Ziemiórki
Bo w ulotce stoi - środek wykazuje średni poziom zwalczania ziemiórki.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4099
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ziemiórki
Poradzisz jakiś lepszy i bardziej skuteczny środek chemiczny, którego nie wycofali(jest dostępny)
i który można bezpiecznie zastosować w domu?
i który można bezpiecznie zastosować w domu?
Re: Ziemiórki
Nie ma takich, które bezpiecznie można by zastosować w domu, nawet podlewając. Owszem dla profesjonalistów uprawiających pieczarki, ale w zasadzie ten zwalcza larwy. Tyle literatura, z doświadczenia nie wiem, bo taki problem u mnie nie istnieje.
Ale nie odważyłbym się użyć swojej ogrodowej ziemi czy kompostu bez wyprażenia.
Ale nie odważyłbym się użyć swojej ogrodowej ziemi czy kompostu bez wyprażenia.
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ziemiórki
Tylko Nemycel je załatwi. Już w tym wątku było napisane o jego skuteczności.