Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Haniu ,
jak zawsze niezawodna skarbnico wiedzy przyswoiłam więdzę na temat piwoni Bogusi i byc może kiedys się przyda jak znajdę więcej miejsca w swoich ciutkach, podobno każda piwonia drzew. powinna miec ok, 1,2-1,5m2 tylko dla siebie, aby dobrze rosła, na razie przygotowałam miejsce na ketmie syryjską,
Haniu niemartw się i Tobie "krowa dupsko w okno wsadzi " i piękna wiosenka zapewni Ci dobre samopoczucie, ja nabyłam wiele róż mrozoodpornych (-30-40 st.) abym miaja mniejsze straty w następnych latach
Pozdrowionka cieplutkie
jak zawsze niezawodna skarbnico wiedzy przyswoiłam więdzę na temat piwoni Bogusi i byc może kiedys się przyda jak znajdę więcej miejsca w swoich ciutkach, podobno każda piwonia drzew. powinna miec ok, 1,2-1,5m2 tylko dla siebie, aby dobrze rosła, na razie przygotowałam miejsce na ketmie syryjską,
Haniu niemartw się i Tobie "krowa dupsko w okno wsadzi " i piękna wiosenka zapewni Ci dobre samopoczucie, ja nabyłam wiele róż mrozoodpornych (-30-40 st.) abym miaja mniejsze straty w następnych latach
Pozdrowionka cieplutkie
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Asiu, ja tam się swoim przyrostem nie martwię
.
Jednakowoż, wolałabym obserwować przystosty roślin !
I to nie tylko pod ziemią ale głównie nad nią!
Na razie. sposobią się do zakwitnięcia tulipanki botaniczne...


I pierwiosnki ząbkowane

Ewuniu, wychodzi na to, że aby mieć kwiaty, trzeba kupować stare krzewy.
Bo skoro nawet szczepione kwitną dopiero po 3 latach, a siewki po 7-miu...
MOje, skończyły 3 lata i...znów nie mam kwiatów.
A szczepione - są.
( W zeszłym roku był pak kwiatowy na " czarnej" ale przemarzł w maju
)
Teraz będe miała znów same liście.


Izuś, wycieczka fajna. Gdyby jeszcze na wsiach honorowali karty płatnicze...
Wiem, że nie dorównam Twopjej wisience, ale i moja Kiku Zakura, ma już pąki kwiatowe!

Bogusiu, oleander to moja miłość i polecam Ci go gorąco, na ciepłe stanowisko.
Warto mieć tą różę południa, zwłaszcza tam, gdzie inne rośliny sa namiętnie spiekane i przypalane.
Olki, lubią piekiełka
i okrywają się kwieciem cudnym, pachnącym, pełnym,
niezwykle podobnym ( u odmian pełnokwitowych) do Super Dorothy spowitej w zapach migdałów i cynamonu.
Planu nasadzeń nie mam, bo nie wiem CO wyjdzie z ziemi.
Na razie mam 2 krokusyw skrzyni, nad oczkiem.
A pod nimi, widać klon Dissedum, który przetrzymał zime, w stanie idealnym.

Isiu, także pozdrawiam ciepło.
Wczorajsze bratki miniaturowe, tworzą nieco wiosny.

******
I trochę dydaktyki
.
To był Henri Matisse , w formie piennej .
Przemarzło miejsce szczepienia i połowa górnej łodygi, mimo - otuliny piankowej,
szalika na szyjce, otulenia korony agrowłókniną.
Został TAAAAAKI , dwuletni ( u mnie) korzeń

a tak, wyglądały kwiaty umarłego Heńka...


Jednakowoż, wolałabym obserwować przystosty roślin !
I to nie tylko pod ziemią ale głównie nad nią!
Na razie. sposobią się do zakwitnięcia tulipanki botaniczne...


I pierwiosnki ząbkowane

Ewuniu, wychodzi na to, że aby mieć kwiaty, trzeba kupować stare krzewy.
Bo skoro nawet szczepione kwitną dopiero po 3 latach, a siewki po 7-miu...

MOje, skończyły 3 lata i...znów nie mam kwiatów.
A szczepione - są.
( W zeszłym roku był pak kwiatowy na " czarnej" ale przemarzł w maju

Teraz będe miała znów same liście.



Izuś, wycieczka fajna. Gdyby jeszcze na wsiach honorowali karty płatnicze...

Wiem, że nie dorównam Twopjej wisience, ale i moja Kiku Zakura, ma już pąki kwiatowe!


Bogusiu, oleander to moja miłość i polecam Ci go gorąco, na ciepłe stanowisko.
Warto mieć tą różę południa, zwłaszcza tam, gdzie inne rośliny sa namiętnie spiekane i przypalane.
Olki, lubią piekiełka

niezwykle podobnym ( u odmian pełnokwitowych) do Super Dorothy spowitej w zapach migdałów i cynamonu.
Planu nasadzeń nie mam, bo nie wiem CO wyjdzie z ziemi.
Na razie mam 2 krokusyw skrzyni, nad oczkiem.

A pod nimi, widać klon Dissedum, który przetrzymał zime, w stanie idealnym.


Isiu, także pozdrawiam ciepło.
Wczorajsze bratki miniaturowe, tworzą nieco wiosny.


******
I trochę dydaktyki

To był Henri Matisse , w formie piennej .
Przemarzło miejsce szczepienia i połowa górnej łodygi, mimo - otuliny piankowej,
szalika na szyjce, otulenia korony agrowłókniną.
Został TAAAAAKI , dwuletni ( u mnie) korzeń


a tak, wyglądały kwiaty umarłego Heńka...

- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Witaj Haniu
Bardzo współczuję takich strat po zimie
, ale na pewno masz jeszcze dużo róż i pewnie dosadzan na miejsce przemarzniętych.. ? Ja jestem teraz najbardziej zainfekowany chorobą na róże
, mam dopiero 27 i miejsca maluśko....
.
Wiosna prześliczna i Twoja wiedza na temat roślin i aktywność na forum jest imponująca
.
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia
.

Bardzo współczuję takich strat po zimie



Wiosna prześliczna i Twoja wiedza na temat roślin i aktywność na forum jest imponująca

Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia

|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Hanuś, Istotko pełna humoru, u ciebie nie mozna sie nudzić, widoki, a wiadomosci przekazywane o roslinach to juz skarbnica wiedzy.
Piwonia drzewiasta/krzewiasta nie wazne, piwonia czarna ślinka mi leci, moje odmiana czerwieni-różu mają pąki - ale tez boje sie jeszcze przymrozków, bo pogoda nie jest taka ustabilizowana noce zimne.
Haneczko strat to rzeczywiscie masz za dużo,
usciski z nad morza.
Piwonia drzewiasta/krzewiasta nie wazne, piwonia czarna ślinka mi leci, moje odmiana czerwieni-różu mają pąki - ale tez boje sie jeszcze przymrozków, bo pogoda nie jest taka ustabilizowana noce zimne.
Haneczko strat to rzeczywiscie masz za dużo,
usciski z nad morza.
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Haniu poczytałam o - PIWONIA KRZEWIASTA / DRZEWIASTA - SADZENIE
...o stratach i pierwszy raz mój pyszczek się nie uśmiecha wchodząc do Ciebie.
Ja popełniłam błąd w jesieni sadząc do 16 gazonów po dwa hiacyntu w każdy przetrwało tylko trzy sztuki i to nie wiem czy też będą żyły ...popatrz

Wykopałam te trzy biedulki z gazonów dzisiaj i przesadziłam do ogrodu, będzie im weselej
wśród wielgachnych braci...

...o stratach i pierwszy raz mój pyszczek się nie uśmiecha wchodząc do Ciebie.
Ja popełniłam błąd w jesieni sadząc do 16 gazonów po dwa hiacyntu w każdy przetrwało tylko trzy sztuki i to nie wiem czy też będą żyły ...popatrz

Wykopałam te trzy biedulki z gazonów dzisiaj i przesadziłam do ogrodu, będzie im weselej
wśród wielgachnych braci...

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kasieńko, pięknie Ci dziękuję.
Ostatniego @ dostałam od P. Agaty Sz. 19 marca.
Z wiadomą Ci informacją.
Czy uważasz, że już można się przypomnieć?
Szkółka już pracuje?
Zytko, z mojego doświadczenia wynika, że niezaprawiane hiacynty
wyciągają nogi.
Ja tak wyprawiłam połowę zimowych nasadzeń
.
Nawet Gosia-Kwiaciarka, wpychała mi zaprawę, ale sądziłam, że drenaż ją zastąpi.
I to był parchaty, błąd.
Żyje tylko oststnia donica, posadzona w kwietniu do gruntu.
Te, Twoje, całkiem fajne, maja ogromną szansę na zakorzenienie się w gruncie.
Tulipanku, hmmm, a kto nie jest zainfekowany rózyczką ?
To takie pieknidła, którym nie można się oprzeć.
I życzę Ci, by były napotasowane, nakrzemione i zdrowe, jak rydze.
Halinko,te maleńkie, bielutki ujęły mnie monochromatyzmem.
Nie są takie ciapciate, jak podstawowy gatunek, a podobno, kwitną do zimy
z tendencją na gęste rozsiewanie sie i tworzenie kobierca.
Cóż, zobaczymy jak sie zachowają w chusteczce.
Na razie moge Ci polecić tylko ich subtelny wygląd.
Ostatniego @ dostałam od P. Agaty Sz. 19 marca.
Z wiadomą Ci informacją.
Czy uważasz, że już można się przypomnieć?
Szkółka już pracuje?
Zytko, z mojego doświadczenia wynika, że niezaprawiane hiacynty
wyciągają nogi.
Ja tak wyprawiłam połowę zimowych nasadzeń

Nawet Gosia-Kwiaciarka, wpychała mi zaprawę, ale sądziłam, że drenaż ją zastąpi.
I to był parchaty, błąd.
Żyje tylko oststnia donica, posadzona w kwietniu do gruntu.

Te, Twoje, całkiem fajne, maja ogromną szansę na zakorzenienie się w gruncie.
Tulipanku, hmmm, a kto nie jest zainfekowany rózyczką ?

To takie pieknidła, którym nie można się oprzeć.
I życzę Ci, by były napotasowane, nakrzemione i zdrowe, jak rydze.
Halinko,te maleńkie, bielutki ujęły mnie monochromatyzmem.
Nie są takie ciapciate, jak podstawowy gatunek, a podobno, kwitną do zimy
z tendencją na gęste rozsiewanie sie i tworzenie kobierca.
Cóż, zobaczymy jak sie zachowają w chusteczce.
Na razie moge Ci polecić tylko ich subtelny wygląd.

- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Hanuś, złota kobieto!
Tobie nawet straty nie straszne. Zawsze cosik wynajdziesz , żeby puste miejsce zapełnić.
Cudne te białe brateczki
U mnie też kochana rózyczki poszły na straty
Widocznie taka wola.... 
Tobie nawet straty nie straszne. Zawsze cosik wynajdziesz , żeby puste miejsce zapełnić.
Cudne te białe brateczki


U mnie też kochana rózyczki poszły na straty


"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Haniu czytałam właśnie u Beatki, że u Ciebie już slimaki????
Jeju skąd one się biorą? U mnie odpukać jeszcze nie ma..
a na miniaturowe bratki zachorowałam... ale piękne! I ten kolor!
Jeju skąd one się biorą? U mnie odpukać jeszcze nie ma..
a na miniaturowe bratki zachorowałam... ale piękne! I ten kolor!
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Haniu tak mi przykro z powodu tych wszystkich strat u Ciebie.....zwłaszcza różanych......
Ale jak to się mówi nie ma tego złego.....widocznie nie były wystarczająco odporne na Twój klimat
Ale bardzo się cieszę że masz już kwitnące kwiatki i wiśnia z pączkami.......
Kupiłem ostatnio róż kilka.....w tym jakieś Trojka
i M-te Shasta 
Ale jak to się mówi nie ma tego złego.....widocznie nie były wystarczająco odporne na Twój klimat
Ale bardzo się cieszę że masz już kwitnące kwiatki i wiśnia z pączkami.......
Kupiłem ostatnio róż kilka.....w tym jakieś Trojka


- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Hanuś , kochana błagam zobacz tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=22195
Pietka przywiózł mi z działki całą reklamówkę tryskając jadem
a ja.... w kosz...no , bo nie znam
Z góry dziękuję
Pietka przywiózł mi z działki całą reklamówkę tryskając jadem


Z góry dziękuję
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012