Ogród Kasi i Tomka

[tomgroch]

WITAJ TOMKU! dopiero teraz trafiłem do Twojego ogrodu,zajwiskowy.
Czuc w nim "angielską duszę",fantastyczne trawy ostatnio choruje na nie.
Widze u Ciebie sporo ciekawych roslin,gunnera,cedr,nibybuk(nothofagus),fantastyczne morze paprociowe!

POZDRAWIAM!

Angielskie ogrody są dla nas wzorcem, do którego cały czas dążymy Niestety to morze traw to nie u nas, choć niedaleko.

Też dopiero teraz do was trafiłam. Cudowny ogród, po pierwszych fotkach w wątku poznałam, że już gdzieś widziałam te trawiaste rabaty tylko gdzie w "Ogrody" czy "Mój piękny ogród"

Nasz ogród był w Ogrodach i Werandzie, ale pojedyncze zdjęcia są też w innych gazetach

Nie wiem jak to się stało, że dopiro teraz natrafiłem na ten rajski ogród. Cudo, ręce profesjonalietów widać na każdym kroku. Oglądając Wasze dzieło można wpaść w kompleksy. A przestrzeni i pięknej okolicy tylko zazdrościć.

No piękna oklica to już nie nasza zasługa Przestrzeni nam na szczęście nie brak, ale są inne ograniczenia - czas i środki.
Pozdrawiamy i dziękujemy za miłe słowa
Tomek

[tomgroch]

A jeszcze niedawno było tak (zresztą teraz jest prawie tak bo właśnie napadało 5 cm)

na pierwszym planie zaczątek kolekcji lilaków, a na drugim część matecznika traw

Nasza Michalina na zaspie przed garażem (jednej z kilku zasp) w styczniu. W tle widać "naszą" górę stołową , czyli Szczeliniec
pozdrawiam
Tomek

[artam]

Nie wzbudzisz już chyba w nikim zachwytu zimowymi zdjęciami Nawet śliczna Michalina i Szczeliniec w oddali nie pomoże Na początku grudnia, jeszcze w styczniu było to możliwe, ale teraz mamy już tak dosyć zimy
Tomku, zaserwuj jakieś jeszcze zdjęcia z tych milszych ogrodnikom pór roku, tak w ramach przywoływania wiosny, chociaż to też już było na forum i się nie sprawdziło...Ale może teraz?

[tomgroch]

no to takie coś, kto zgadnie co to ?

[tomgroch]

Wygrzebałem jeszcze parę zdjęć

a poniżej wiosna w pełni



pozdrawiam i rzucam urok na zimę - niech kona w męczarniach
Tomek

[artam]

rzucam urok na zimę - niech kona w męczarniach

Och tak, niech się stanie! Bardzo ładnie to ująłeś
I znów piękne pejzaże... A jak przetrwały te nowozelandzkie turzyce, pewnie sprawdzałeś? Tyle wody w podłożu, one ponoć tego nie lubią.... Ja jeszcze nie mogę się przekonać, u mnie pełno śniegu wciąż jeszcze No i martwię się trochę... Jak pięknie wyglądają w większej grupie kwitnące tiarelle! I kamasje też...
A ta zagadka to jakaś pewnie podchwytliwa, roślina wygląda na magnolię, odmiany się nie podejmuję określić...A może to wcale nie magnolia?

[tomgroch]

Nowozelandzkie zimują u nas dobrze bez okrywania. Ciekawe jest tylko to, że najodporniejsze są młode rośliny ! Kiedyś wymarzła nam cała Carex secta, ale przezimowały liczne siewki
Zresztą od kilku lat mamy Nową Zelandię u nas bo te turzyce rosną już nawet w szczelinach betonu
Carex comans, albula, flagellifera u nas nie marzną.
Rzeczywiście wody nadmiaru nie lubią, dlatego unikam sadzenia ich w zagłębieniach. U nas raczej nie ma problemu ze stagnująca wodą, bo cała działka jest na południowym skłonie.
Tiarelle uwielbiamy, bo kwitną u nas od kwietnia do końca czerwca, a po przerwie powtarzają kwitnienie !

Zagadka to rzeczywiście magnolia, a dokładnie M. tripetala
pozdrawiam
Tomek

[artam]

A ja z kolei mam równo, ale piaszczyście dosyć, no i właśnie mam młode rośliny, czyli jestem dobrej myśli

Zresztą od kilku lat mamy Nową Zelandię u nas bo te turzyce rosną już nawet w szczelinach betonu

A mieliśmy mieć Irlandię , całe szczęście, że nie wyszło

[tomgroch]

A ja z kolei mam równo, ale piaszczyście dosyć, no i właśnie mam młode rośliny, czyli jestem dobrej myśli
A mieliśmy mieć Irlandię , całe szczęście, że nie wyszło

No ja myślę ! Bo by nas emigracja czekała za chlebem

Jeśli chodzi o piaszczyste gleby to mam złe doświadczenia
We Wrocławiu miałem ogród na piachu (wiem, to dziwne to chyba jedyny ogród na piachu we Wrocławiu) i nowozelandzkie marzły, bo wrocławskie zimy na ogół są bezśnieżne, a lekka ziemia głeboko przemarza.
Teraz mamy żyzną glinę i za piaszczysta ziemią nie tęsknie. My w Radkowie latem ogrodu nie podlewamy (czasami, ale góra 1-2 razy w sezonie) i nawet trawnik mamy zielony. Poza ziemią to jednak też wpływ klimatu podgórskiego, bo u nas dużo pada (na moje oko około 1000 mm/rok). Nasz ubiegłoroczny rekord to było 120 mm w ciągu 2 godzin ! Nam takie ulewy na ogół nie zagrażają bo mieszkamy na wzniesieniu , ale czasami może byc tak :


to był efekt grudniowych i styczniowych ulew, które namyły nam tony błota na teren szkółki z wyżej położónego pola. Na szczęście ominęło to ogród i dom, ale w szkółce 6 osób sprzątało błoto przez 2 tygodnie ! Mam nadzieję, że więcej się to nie powtórzy.
pozdrawiam
Tomek

[artam]

Wiem, że gliniaste są cieplejsze, jakby, to plus, ale minusów jest więcej, poprzednia moja działka była na takiej właśnie ziemi, ponoć pszenno-buraczanej( nie brzmi to najlepiej), żeby ją kopać, trzeba było przez kilka godzin lać wodę w to miejsce, a wyrywanie chwastów z korzeniami - niemożliwe! Kocham mój piaseczek, tam, gdzie trzeba wzbogacam torfem i jest ok, a plewienie to niemal przyjemność
A te zdjęcia ponawałnicowe robią wrażenie, wszyscy wiemy chyba, jak to jest w górach podczas burzy, wody pod dostatkiem Niech się nie powtórzy! Ale...góry to góry

[Lady-r]

Tomku ja z zapytaniem co to za roślinki o bordowych liściach na ostatnich fotkach z ogrodu?

[tara]

witam, a mnie intryguje ta biała czy odcień żółci magnolia, możesz coś więcej jak u Ciebie się zachowuje czy jest kapryśna bo to piękność, gwiazda to wiesz sodówka im odbija i ew.gdzie ją nabyłeś,

żal patrzeć na fotki co robi ulewa, coś o tym wiem u mnie dopiero rok jak nie mam zalewanej działki ale zostawiałam już kalosze w błocie brrr.

pozdrawiam

[Liza]

Tomku jestem pod wrażenie Twojego ogrodu. S u p e r !!!!! i ta zmieniająca się kolorystyka.Jednak trawy potrafią też być piękne. Pozdrawiam....

[tomgroch]

Tomku ja z zapytaniem co to za roślinki o bordowych liściach na ostatnich fotkach z ogrodu?

Jeśli masz na mysli te niższe to są to żurawki. Na ostatnim i pierwszym zdjęciu odm. Purple Peticotts', a na środkowym 'Stormy Seas'

witam, a mnie intryguje ta biała czy odcień żółci magnolia, możesz coś więcej jak u Ciebie się zachowuje czy jest kapryśna bo to piękność, gwiazda to wiesz sodówka im odbija i ew.gdzie ją nabyłeś,

Na zdjęciu jest magnolia parasolowata, u nas radzi sobie całkiem dobrze, tzn nie marznie i w zeszłym roku zaczęła rosnąć (pierwszy sezon stała w miejcu). Ze względu na duże liście (nawet 30-40 cm długości) nie lubi przeciągów, bo jej liście szarpią. Kwiaty są lekko kremowe i dośc dziwnie pachną, ale są duże i kwitną później niż magnolia pośrednia, więc przymrozki im nie szkodzą No i liście są niezwykłe, zdecydowanie ładniejsze niz pośredniej i innych wiosennych.
Kupiłem we Wrocławiu, bywa w punktach sprzedaży czasami - trzeba polować.
A jeśli chodzi o kaprysność, to magnolie pośrednie u nas nie dają rady, a ta tak . Może i gwiazda ale w dekiel jej nie walnęło

Dzięki wielkie za odwiedziny i miłe słowa. U nas znowu zima
Sypie i sypie i sypie.......
Tomek

[adamian]

Witaj Tomku
Dziękuję za odpowiedź w sprawie ostnicy i tak trafiłem do Ciebie. Fenomenalny ogród. Pozdrawiam