Liliowce-Hemerocallis cz.IV

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

To podobno najnowszy trend.
Czy Wam też liliowiec Talladega przypomina spódnicę tancerki flamenco ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
malina999
50p
50p
Posty: 57
Od: 29 cze 2008, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie
Kontakt:

Post »

kogra pisze: Doczytałam się też , że jest już podobno ponad 30 000 odmian i siewek rejestrowanych.
Grażynko, to już nieaktualna informacja, stan na na dzień dzisiejszy:

61953 odmian liliowców zarejestrowanych w AHS :)


Śnieżko, wspaniała kolekcja i świetne zdjęcia, aż miło popatrzeć i od razu przypomina się ciepłe lato :D
Pozdrawiam - Halina
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

OOoooo...... :shock: matko jedyna, to już powala na kolana.
Chyba żadna roślina na świecie nie może pochwalić się taką ilością odmian.
A to przecież nie koniec. Ciekawe czy kiedyś się znudzą i czy moda na nich przeminie. Ale gdyby nawet to jako roślina długowieczna przetrwają do następnej na nie mody. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
malina999
50p
50p
Posty: 57
Od: 29 cze 2008, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie
Kontakt:

Post »

Rzeczywiście imponująca liczba!

Co do liliowcowj mody, to tak naprawdę jeszcze w pełnym wymiarze do nas nie dotarła... ale wszystko przed nami 8)
Natomiast mamy czego zazdrościć Amerykanom, tam moda na liliowce trwa od kilku dziesięcioleci i ma się bardzo dobrze. Ta ilość szkółek, do których organizowane są w sezonie wycieczki, czy też bogata oferta sprzedaży.... pomarzyć sobie można... :D
Pozdrawiam - Halina
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Ameryki to my nie dogonimy. Z przyczyn klimatycznych po prostu. Zauważcie że najatrakcyjniejsze liliowce są evegreen. Nasz klimat im po prostu nie sprzyja.
:?
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Grażynko naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem . Nie mogę wyjść z podziwu. Zostawiłam Ci wiadomość na poczcie

Pozdrawiam Genia
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

raistand pisze:Ameryki to my nie dogonimy. Z przyczyn klimatycznych po prostu. Zauważcie że najatrakcyjniejsze liliowce są evegreen. Nasz klimat im po prostu nie sprzyja.
:?
Kochani, no chwilę mnie nie było a tu nagle zrobiła się taka ładna wymiana postów, wszystkim dziękuję za tyle miłych słów o moich liliowcach i zdjęciach, oraz ciekawe informacje o nowych trendach w hodowli liliowców.
Cytuję post raistanda, bo myślę, że można trochę nad nim podyskutować.
Wiadomo owszem, że evergreeny są ogólnie pożadane, ale głównie w strefach cieplejszych, bo cały ich efekt to długie kwitnienie i zielone cały rok liście.
U nas z racji niskich temperatur liście nie utrzymują się w tym stanie, za to mamy ogromne pole do popisu w typie dormant i sev. Dla nas to szczęście, bo tu jest nisza , można poszaleć w tworzeniu także uroczych krzyżówek w grupach odpornych na nasze zimowe warunki. Co o tym myślimy?
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Oczywiście, że jest pole do popisu jeśli chodzi o dor i sev tylko, że naturę ciężko jest przeskoczyć. Evergreen nie musi co roku odbudowywać całej masy liściowej. Może spokojnie skupić się na tworzeniu kwiatu. W związku z tym jest już na starcie uprzywilejowany. Z drugiej strony są też dormanty ładniejsze od evergreenów. Tak więc wszystko w rękach ogrodnika (ogrodniczki)
8)
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Nie jakiegoś ogrodnika lub ogrodniczki, a wolałabym, żeby to było w naszych rękach. W końcu coś trzeba robić z tymi liliowcami ,które się posiada :D
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Popatrzcie na to od tej strony : jaka część ogrodów znajduje się w warunkach klimatycznych przypominających Florydę ?
Znam wielu miłośników ogrodnictwa, amatorów pięknie kwitnących liliowców, którzy oddali by królestwo za nowe krzyżówki dormat i semievergreen.
Dlaczego?Ponieważ mieszkają w szerokościach geogroaficznych, gdzie panują mroźne i długie zimy...
Ja osobiście jeśli miałbym wybór między Evr a równie pięknymi Dor i Sev to wybrałbym te ostatnie.
Pozostaje jeszcze kwestia powracających do łask diploidów - ich najnowsze odmiany wcale nie ustępują tetraploidom pod względem urody kwiatów, a zdecydowana większość z nich jest bezproblemowa " w obsłudze" ...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

No właśnie, Emil ma rację, przecież wiekszość lądu znajduje się w strefach klimatycznych o warunkach niezbyt sprzyjających uprawie wielu ciekawych gatunków roślin, w tym także liliowców zimo zielonych.
A przy okazji mam pytanie, czy ktoś spotkał się z informacją na taki temat, że w krajach położonych na północ od nas, np. w skandynawskich, liliowce nie chcą się rozmnażać generatywnie, ale nie wiem, czy nie chcą się zapylać, czy tylko nie zawiązują nasion? Gdzie im tam marzyć o evergreenach?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Jak zatem w naszych warunkach hodować evergreena ?
Okrywać na zimę, pozostawić samemu sobie, hodować w szklarni czy w pojemnikach, czy...........?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Prawdę mówiac, to tak do końca nie wiadomo, jest wiele szkół, ale właściwie wszystko zależy od zimy. W ostatnie prawie bezmroźne zimy, evergreeny lepiej sobie radziły u mnie niz sev, ale wszystkie były lekko okryte kopczykami z ziemi, tak na 10-15cm, aby okryć korzenie. Gdy dwa lata temu była ostra ale bardzo obfita w śnieg zima, też nieźle przezimowały, choć liście zmarzły, no i potem wiosną kwitły. Tak, czy siak, wychodzi, że u nas okrywać trzeba- najlepiej przewiewnie ale niezby mocno.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Ja chyba zaryzykuję i pozostawię bez okrycia.
U mnie zimy wprawdzie są bardzo różne, ale nie mam ochoty na każdorazowe okrywanie. Posadzę je do ziemi na tyle głęboko, żeby nie trzeba było okrywać i zobaczymy jaki będzie efekt.
Jeśli się zaaklimatyzują to dobrze. Jeśli nie to trudno - poszukam podobnych zamienników bardziej odpornych.
Jedyne okrycie u mnie to będą ścięte łęty kwiatów sąsiednich.
Żadna uciecha mieć kwiaty o które stale należy dbać i trząść się nad nimi z obawy czy przetrwają.
Grażyna.
kogro-linki
leszekl
50p
50p
Posty: 96
Od: 8 sie 2008, o 21:29
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Liliowce

Post »

Zgadzam się z Grażynką,że lepiej dla bezpiezeństwa lekko okryc na zimę,
ja tak zrobię,bo wsadziłem 15 nowych sadzonek (krzyżówek),
które dostałem od kolegi,bo u niego robimy w szklarence eksperymenty :roll: ,
bo jego ogrodzie wys. około50siąt :D

pzdrawiam
---------------
LESZEK
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”