
Zapraszam Jadzia1 /cz.1/
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Piękni ci wczasowicze:-), rewelacyjnie się komponują na tych wakacjach z otoczeniem. A goździki
.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
Lilie są przecudowne 

Mój wąteczek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=14941" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=14941" onclick="window.open(this.href);return false;
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Witam Wszystkich bardzo serdecznie 
*Haniu*wiem ,że psy potrafią być okrutne dlatego ja jeździłam z Guciem i Teklą na szkolenie na posłuszeństwo jednak i tak zawsze jestem ostrożna .Gucio na pokazach miał cały czasz smycz więc mogłam go kontrolować ,szkoła w której byliśmy jest dla dzieci z porażeniem mózgowym więc było to dla nas ogromne przeżycie ,dzieci bawiły się świetnie .Był z na mi dla większego bezpieczeństwa szkoleniowiec który pieski szkolił .Haniu ja też tak uważam ,że mieszkam w raju
*lisko* ja mieszkam koło Ełku na cudownym końcu świata jak to mówią nasi znajomi
*Wisienko* my wszyscy bardzo lubimy fasolkę i zamiast ziemniaków ją podaję ,a po za tym mrożę na zimę na dwie rodziny bo córcia nie dawno założyła swoją
*Tessko* cieszę sie ,że podobają Ci się hortensje
Pozdrawiam i życzę miłego dnia zapowiada sie ciepły dzień więc zostawiam Wam napój

Ja dziś będę robiła zestawy na zimę takie maleńkie pakieciki warzyw marchewka ,pietruszka itp


*Haniu*wiem ,że psy potrafią być okrutne dlatego ja jeździłam z Guciem i Teklą na szkolenie na posłuszeństwo jednak i tak zawsze jestem ostrożna .Gucio na pokazach miał cały czasz smycz więc mogłam go kontrolować ,szkoła w której byliśmy jest dla dzieci z porażeniem mózgowym więc było to dla nas ogromne przeżycie ,dzieci bawiły się świetnie .Był z na mi dla większego bezpieczeństwa szkoleniowiec który pieski szkolił .Haniu ja też tak uważam ,że mieszkam w raju
*lisko* ja mieszkam koło Ełku na cudownym końcu świata jak to mówią nasi znajomi
*Wisienko* my wszyscy bardzo lubimy fasolkę i zamiast ziemniaków ją podaję ,a po za tym mrożę na zimę na dwie rodziny bo córcia nie dawno założyła swoją

*Tessko* cieszę sie ,że podobają Ci się hortensje

Pozdrawiam i życzę miłego dnia zapowiada sie ciepły dzień więc zostawiam Wam napój

Ja dziś będę robiła zestawy na zimę takie maleńkie pakieciki warzyw marchewka ,pietruszka itp

Jadziu ja też mrożę warzywa.Robię tak:szykuję marchewkę,pietruszkę,seler listek kapusty,listki selera i pietruszki i to w kawałkach wkładam takie porcje do woreczków i zamrażam.Jak mnie nie ma to M ma gotowe warzywa do rosołu.Wiem,że i tak by nie kupił tych warzyw,więc mu mrożę,jakoś muszę sobie radzić.Jak mam inne warzywa to szatkuję na grubej tarce i też mrożę.M ma wtedy do zupy gotowe. ;:8 ;:8 ;:8
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
No nie... znowu szok!
Wczoraj opowiadałam o Tobie mojemu mężowi i powiedziałam, że masz chyba koło trzydziestki,
albo mniej.
A Ty masz już dorosłą córę?! Hm... a kto jest na zdjęciu z psem?!
Martwiłam się co zrobię z cukinią, bo chyba będę miała jej za dużo. A w sumie to przecież też mogą ją zamrozić!
Mroziłyście już ją kiedyś? Tylko szkoda, że lodówka niestety nie z gumy...

Wczoraj opowiadałam o Tobie mojemu mężowi i powiedziałam, że masz chyba koło trzydziestki,
albo mniej.

Martwiłam się co zrobię z cukinią, bo chyba będę miała jej za dużo. A w sumie to przecież też mogą ją zamrozić!
Mroziłyście już ją kiedyś? Tylko szkoda, że lodówka niestety nie z gumy...
Pozdrawiam serdecznie
Wisienko to jestem ja na zdjęciu z Guciem
córci jest już bardzo dorosła a ja w x będę babcia ,cukini nigdy nie mroziłam ale można spróbować
Danusiu to jest miłe uzależnienie
Dziewczęta wiecie co ja wczoraj zrobiłam podlałam datury pokrzywą ale chyba za mało rozcięczyłam bo wychodzę rano a one główki chylą ku dołowi .Czy są do uratowania jeśli tak to proszę o pomoc


Danusiu to jest miłe uzależnienie

Dziewczęta wiecie co ja wczoraj zrobiłam podlałam datury pokrzywą ale chyba za mało rozcięczyłam bo wychodzę rano a one główki chylą ku dołowi .Czy są do uratowania jeśli tak to proszę o pomoc
