W zeszłym roku sadziłam w doniczkach sadzonki zakupione na targowisku,też miałam ładne i bardzo długo kwitły ,praktycznie do pierwszych przymrozków.Ciekawa jestem co mi wyjdzie z nasionek bo nastawiłam się na własne sadzonki...nie tylko petunii,ale i pelargonii,lobelii uczep.Mam nadzieję ze cos mi z tego wyjdzie i będę mogła pochwalić się takimi ładnymi zdjęciami jak Twoje
A to moja miniaturka,rochę z daleka,ale może coś bedzie widać
Witm.
Jestem nowa na forum, nie mam doświadczenia w uprawie z nasion,zachęcona Waszymi efektami biorę sie do pracy. Nasiona wysiane,zobaczymy co dalej.
Mam nadzieję,że te z nasion też będą piękne,bo jak na razie mogę podziwiać je tylko u innych na zdjęciach.
A uczep czy ktoś z Was wysiewał?
Kupiłam nasionka i ciekawa jestem co z tego będzie
Ja będę siała od razu do doniczek. Nie będę pikować, bo to bardzo dużo pracy, a efekty nie zawsze są. Tak miałam w zeszłym roku z bratkami. Więc moje doświadczenie nie jest dobre.
Lobelia spokojnie sama wschodzi, jest gęsta i piękna.
Mam zamiar posiać Million bells i petunie. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
Fakt faktem, że nie mogę się już doczekać do wiosny:)
atkaxxx a skąd masz nasiona Million Bells jeśli można wiedzieć? Bo ja marzę o wyhodowaniu ich z nasion, ale szukam już od dawna i nigdzie się z nimi nie spotkałam
Bogusia, nasiona Million Bells mam zebrane z własnej "uprawy" zeszłorocznej. Wiem, oczywiście z tego forum, że nie ma pewności, a nawet że jest bardzo mało prawdopodobne, że Million Bells z nasion własnych nie będą miały tych samych kolorów co pierwotne roślinki, tylko się wybarwią. Ale dla mnie nie ma to znaczenia, bo i tak zamierzam mnóstwo donic nimi obsadzić. Urzekają mnie swoją miniaturkowością i ilością kwiatów, szybkością przyrostu.. Dlatego kolor nie ma znaczenia.
W zeszłym roku miałam wiele różnych kwiatów na balkonie - to taki test był. I teraz wiem, że Million bells zdały ten egzamin na 5:)
Wysiewać w skrzynki będę pod w połowie marca. Tak myślę.
Lobelie też będę siać z własnych zebranych nasion.
Powiem Ci Aniu, że dla mnie kolor też nie miałby znaczenia Na angielskich stronach widziałam, że mają nasiona Million Bells i myślałam, że może u nich kupowałaś. Mam nadzieję, że pokarzesz latem wyniki swoich eksperymentów, bo strasznie jestem ciekawa co Ci z tych nasion wyrośnie i jeżeli to będzie tylko kwestia różnicy koloru, a nie zupełnie innego wyglądu rośliny to może i ja się skuszę na zbieranie nasion z Milionerek
Dziewczyny, nie mam ich wiele, więc do podziału niestety nie będzie. Miałam tylko 1 skrzynkę i 1 doniczkę okrągłą z Million bells, więc i nasion nie jest wiele. Ale będę dawać znać jak idzie ich wzrost.
-- 28 sty 2013, o 14:39 --
Napisałam, że zamierzam mnóstwo donic nimi obsadzić. Oczywiście to mnóstwo w moim przypadku to 4 skrzynki, bo więcej mi na balkon nie wejdzie... Jeśli się wszystko pięknie uda, to zbiorę nasiona i będę się dzielić w kolejnym sezonie.
Dziewczyny w wątku o lobelii pisały, że teraz najlepszy termin siewu wg kalendarza księżycowego to w najbliższym czasie 1 i 2 lutego, a że i tak miałam siać na początku lutego to chyba spróbuję w tym terminie