
Zycie spodobało się wędkowanie, zwłaszcza ,jak udało jej się złapać taaaaaaką rybę .








. Zaobserwowałam dużo ciekawych rozwiazań o których napiszę na pewno. Przyznam się że nie tylko ja z mężem byłam u Tadeusza na Rańczo...W tym samym czasie był pan mgr z Zamościa z żoną , są właścicielami bardzo dużej Szkółki z której to Tadeusz zakupił część roślin . Było też młode małżeństwo z Ulchówka...


Nalewkę na razie trzymam , bo mam cichą nadzieję że uda mi się zaprosić Modernizatora NALEWKĘ...a jak Ty Bogusiu się do mnie uśmiechniesz to i wezmę Ciebie też pod uwagę...Cieplutko pozdrawiam - Zyta.Bogumiła pisze:Przyznaj się,z kim tą naleweczkę smakowałaś ;:18 i napisz,czy dobra była.Zazdroszczę Ci tej wizyty.Tam jest co podziwiać.Sama bym chciał być u Tadeusza,ale ja pod Karpaczem mieszkam,daleko.Tylko mi pozostajei tym się muszę zadowolić
![]()
![]()
![]()
![]()





