Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Na alle... jest gościu co ma hodowle pod Warszawą. Wydaje się zaufany być. Jak kilka lat temu szukłaem to już był.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Witam , mam pytanie odnośnie hodowli . Posiadam skrzynkę dwu komorową taka jak na zdjęciu (http://zapisz.net/images/882_dsc00319.jpg). Do jednej z komór na dno wsypałem troszkę króliczych odchodów z trocinami i przysypałem warstwą ziemi po przybyciu dżdżownic wsypię 20-30 cm warstwę kompostu i trochę moczonego kartonu . Mam pytanie czy do drugiej przegrody która aktualnie jest pusta mam postąpić podobnie tzn wsypać warstwę ziemi czy składować tam same odpady obierki ? Hodowle prowadzę w piwnicy i zależy mi i wyłącznie na ich rozmnażaniu ( wiem temperatura od 15-30
) gdyż za niedługo zacznie się sezon na połowy ryb
( teraz za zimno dla mnie) .Proszę również o porady co mogę zmienić . Z góry dziękuję za odpowiedz


Re: Dżdżownice kalifornijskie
Nie pamietam obecnie dokładnie. Wyszukaj na allegro wszystkich co sprzedają i poczytaj opisy. Większość ma przydomowe hodowle, ten miał zakład. Coś mi się ze słowem Stanisław kojarzy.Ave pisze:NOTO - a konkretniej ? może być na PW....
Kup od kogokolwiek. Mała szansa że się natniesz.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Witam!
Kupiłem dżdżownice ok pięć miesięcy temu i jak do tej pory wszystko z nimi,według tego co przeczytałem ok.Mnożą sie na potęgę,ale wszystko co daje im do przerobu mielę na melakserze na drobniuteńko żeby przyspieszyć proces gnilny.Bardzo ważna rzecz to nie wolno zamykać szczelnie,a właściwie prawie szczelnie ponieważ następnego dnia kilkadziesiąt z pogłowia jest na bokach,ściankach skrzyni.Wieko czy tez przykrycie musi być 1 -2 cm uchylone.
To miejsce gdzie kupiłem moje stadko:Usunięto link, pomid.
Sprzedawca otwarty na klienta z dobrym kontaktem.
Pozdrawiam
Kupiłem dżdżownice ok pięć miesięcy temu i jak do tej pory wszystko z nimi,według tego co przeczytałem ok.Mnożą sie na potęgę,ale wszystko co daje im do przerobu mielę na melakserze na drobniuteńko żeby przyspieszyć proces gnilny.Bardzo ważna rzecz to nie wolno zamykać szczelnie,a właściwie prawie szczelnie ponieważ następnego dnia kilkadziesiąt z pogłowia jest na bokach,ściankach skrzyni.Wieko czy tez przykrycie musi być 1 -2 cm uchylone.
To miejsce gdzie kupiłem moje stadko:Usunięto link, pomid.
Sprzedawca otwarty na klienta z dobrym kontaktem.
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 12 lut 2013, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: górny śląsk
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Witam wszystkich.
Zdenerwowany tym, że przez zimę procesy kompostowania zatrzymały się i moje kompostowniki zaczęły się szybko wypełniać i tym, że przez zimę kontakt z przyrodą ożywioną i nieożywiona jest ograniczony - rozpocząłem hodowlę dżdżownic kalifornijskich. Nabyłem "pakiet startowy" 1000 szt na znanym portalu aukcyjnym, wg wskazówek znalezionych w internecie i na naszym forum założyłem im "domek".
Dżdżownice chyba mają się dobrze. Nie uciekają i jak się nachylę nad nimi słychać jak chrobocze i wszystko szeleści
. Niemniej jednak mam pytanie do bardziej doświadczonych odemnie hodowców. Jak wyglądają młode dżdżownice? Piszecie "białe niteczki". U mnie na pokrywie z pojemnika pojawiają się małe białe robaczki. Jednak nie wygladają jak niteczki gdyż są sporo grubsze. Raczej wyglądają jak larwy mola spożywczego - tylko bez czarnej główki.
Czy to młode dżdżownice? Czy to normalne że najwięcej jest ich na pokrywie? jeśli tak, to zostawić je tam, czy zrzucać do podłoża?
Nie mam dostępu do aparatu cyfrowego a na komórce nie umiem uchwycić ostrości, Mógły ktoś zamieścić zdjęcie młodych dżdżownic? Nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia w google
Zdenerwowany tym, że przez zimę procesy kompostowania zatrzymały się i moje kompostowniki zaczęły się szybko wypełniać i tym, że przez zimę kontakt z przyrodą ożywioną i nieożywiona jest ograniczony - rozpocząłem hodowlę dżdżownic kalifornijskich. Nabyłem "pakiet startowy" 1000 szt na znanym portalu aukcyjnym, wg wskazówek znalezionych w internecie i na naszym forum założyłem im "domek".
Dżdżownice chyba mają się dobrze. Nie uciekają i jak się nachylę nad nimi słychać jak chrobocze i wszystko szeleści

Czy to młode dżdżownice? Czy to normalne że najwięcej jest ich na pokrywie? jeśli tak, to zostawić je tam, czy zrzucać do podłoża?
Nie mam dostępu do aparatu cyfrowego a na komórce nie umiem uchwycić ostrości, Mógły ktoś zamieścić zdjęcie młodych dżdżownic? Nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia w google
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Podejrzewam, że są to larwy. Hodowla ma to do siebie że przy okazji inne organizmy też korzystają. Jak daję materiał do przekompostowania z zewnątrz to za jakiś czas w garażu mam chmurę muszek z hodowli. Jak otwieram wieko ... to cały rój wylatuje.
To co masz to na 95% nie są dzdzownice - te składają jajeczka w tekturze i generalnie w ziemi.
Usuń to do kanalizacji.
To co masz to na 95% nie są dzdzownice - te składają jajeczka w tekturze i generalnie w ziemi.
Usuń to do kanalizacji.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Nie jestem bardzo doświadczonym hodowcą,ale z tego co zaobserwowałem w moijej skrzynce to młode nie wychodzą na wierzch,a jeżeli to na ścianki boczne w ilości kilku sztuk,ale bardzo rzadko.Wyglądają dokładnie jak białe niteczki,a starsze jak dorosłe w miniaturze.Co do muszek owocówek to jest ich cała chmara powstająca na skutek obecności odpadów owocowych.Na muchy kupiłem w Casto.....lep na nie.Taki jakie wisiały 20-30 lat temu u żeżnika do,którego sie bardzo skutecznie przyklejają.U mnie też aż szumi tak pracują.Pozdrawiam
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Cześć
Mam pytanie jak rozpoznać kalifornijkę od zwykłej dżdżownicy?
Jakieś 5 lat temu kupiłam 500 kalifornijek i wpuściłam je do kompostownika. Kompostownik mam bardzo duży 3 komorowy ok. 1,5 m3 każda komora. No i one tam sobie żyły (mam nadzieję) przechodząc chyba z komory do komory, ale kilka razy dostałam też dżdżownice od mojego teścia z jego kompostownika, ale chyba takie zwykłe, w każdym razie nigdy im się dokładnie nie przyglądałam. Z racji, że ziemię na ogrodzie mam kl. IV piaszczystą, przy nowych nasadzeniach często wykorzystuję kompost. Ale w zeszłyśmy roku miałam go wyraźny deficyt w związku z czym postanowiłam założyć sobie kompostownik bezpośrednio na rabacie z borówką amerykańską. Tak więc po zdjęciu trawnika i zakopaniu go 20 cm niżej, wsadzeniu borówki, przysypaniu wszystkiego korą wygrzebałam z kompostownika garść dżdżownic niewiadomego pochodzenia (czyżby metysy?
) i przysypałam ściętą trawą z trawnika, bo nie lubię włókniny i wszystko mulczuję trawą mimo, że wygląda mało estetycznie. No i tak minął rok, mulcz przykrywałam czasami ścinkami papierowymi i przykrywałam kolejną porcją trawy. Ale zima strasznie mi się dłuży i robiąc rozsady poszłam po kompost na dolną warstwę do pojemników, kopnęłam ze złości kilka kopców na trawniku i podkusiło mnie , żeby pogmerać w mulczu pod borówkami... No i mimo, że mam aktualnie 3 stopnie ciepła i mulcz trochę obsypany śniegiem, życie w mojej borówkowej hodowli kwitnie
. W czterech sporych garściach trawy kilka dorosłych osobników i setki białych maluszków. Wzięłam wiadro i przytargałam to towarzystwo do domu, i zastanawiam się czy to kalifornijki, które będą grzecznie w wiadrze siedzieć, a ja skorzystam trochę z humusu czy też zwykłe dżdżownice, co będą chciały zwiać na wolność? co sądzicie?
Mam pytanie jak rozpoznać kalifornijkę od zwykłej dżdżownicy?
Jakieś 5 lat temu kupiłam 500 kalifornijek i wpuściłam je do kompostownika. Kompostownik mam bardzo duży 3 komorowy ok. 1,5 m3 każda komora. No i one tam sobie żyły (mam nadzieję) przechodząc chyba z komory do komory, ale kilka razy dostałam też dżdżownice od mojego teścia z jego kompostownika, ale chyba takie zwykłe, w każdym razie nigdy im się dokładnie nie przyglądałam. Z racji, że ziemię na ogrodzie mam kl. IV piaszczystą, przy nowych nasadzeniach często wykorzystuję kompost. Ale w zeszłyśmy roku miałam go wyraźny deficyt w związku z czym postanowiłam założyć sobie kompostownik bezpośrednio na rabacie z borówką amerykańską. Tak więc po zdjęciu trawnika i zakopaniu go 20 cm niżej, wsadzeniu borówki, przysypaniu wszystkiego korą wygrzebałam z kompostownika garść dżdżownic niewiadomego pochodzenia (czyżby metysy?


kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Ja uciekną to nasze polskie 
A na poważnie to myślę, że to zagramaniczne. One cały czas się mnożą jak mają dobre warunki/.

A na poważnie to myślę, że to zagramaniczne. One cały czas się mnożą jak mają dobre warunki/.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Kolego KLUSKA przepraszam,że tak bezpośrednio,ale jak zadasz sobie troche trudu i poczytasz posty napisane przez pozostałych kolegów i koleżanki w tym wątku to znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania,a nawet więcej np.o świeżo skoszonej trawie kontra dżdżownice.(zdjęcia również są dołączone)Polecam ponieważ sam od tego zaczynałem.Pozdrawiam.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Po pierwsze to koleżanko 
A po drugie, to zadałam tylko pytanie jak odróżnić zwykłą dżdżownicę ziemną od kalifornijskiej, a nie o zasady hodowli, gdyż mam swoje obserwacje w tym temacie. Jak zauważyłeś pewnie (ale pewnie nie) na forum jestem już od dłuższego czasu i zanim zadam pytanie, jestem dość poważnie wgryziona w zagadnienie
klu

A po drugie, to zadałam tylko pytanie jak odróżnić zwykłą dżdżownicę ziemną od kalifornijskiej, a nie o zasady hodowli, gdyż mam swoje obserwacje w tym temacie. Jak zauważyłeś pewnie (ale pewnie nie) na forum jestem już od dłuższego czasu i zanim zadam pytanie, jestem dość poważnie wgryziona w zagadnienie


klu
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Dżdżownice kalifornijskie są cieńsze, krótsze i bardziej czerwone, bardziej kontrastowo ubarwione. Dżdżownice ziemne (rosówki) są bardziej blade, fioletowe i nie żyją w kompoście tylko w ziemi.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
portret 
Długość bez rozciągnięcia ok. 4 cm. mniejsza 3,5 cm, biała (z lewej strony) max 1,5 cm. Chyba się im w domu podoba. W trawie jest chyba podobna ilość celulozy co w papierze, jest ich mnóstwo (maleńkich) ale wszystkie się schowały na dole wiadra i nie będę im przeszkadzać.
klu

Długość bez rozciągnięcia ok. 4 cm. mniejsza 3,5 cm, biała (z lewej strony) max 1,5 cm. Chyba się im w domu podoba. W trawie jest chyba podobna ilość celulozy co w papierze, jest ich mnóstwo (maleńkich) ale wszystkie się schowały na dole wiadra i nie będę im przeszkadzać.

klu
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Przepraszam za kolegę i podczymuję to co napisałem,ale w przeciwieństwie do koleżanki bez przekąsu.Zauważyłem,natomiast jak widać doświadczenie niczego nie tłumaczy .Pozdrawiam. 
