Zima całkiem się nie pożegnała.
Martuś irysy próbują kwitnąć, ale zimno skutecznie je powstrzymuje. Podobnie ciemierniki. Stare kępy mają kwiaty, ale młode nadal w pąkach.
Lucynko takie zimno, że nie ruszam się do ogrodu. Dzisiaj wszystko przysypał śnieg, więc tylko chodnik odśnieżyłam i szybko do domu.
Dziękuję za dobre życzenia.
Dorotko dziękuję.

Myślę, czy synową nie namówić na ciemierniki, które będą po podziale.
Trawom, które mam mróz nie szkodzi, raczej wilgoć. U mnie mokra gleba jest krótko, więc się nie boję o przycięte trawy.
Bogusiu Red Barona odkryj jak nie będzie dużych przymrozków. Łatwiej go stracić z powodu nadmiernej wilgoci, niż zimna.
Chyba od dziś obie mamy zimę.
Dziękuję,

ciepło i dobre dni by mi się przydały, wozimy ziemię na działkę syna i muszę jak najwcześniej posadzić zadołowane drzewa.
Maryniu miło Cię gościć.

Mamy zimę, więc tylko spod śniegu coś się wychyla.
Krysiu christinkrysia dziękuję.

Ciemiernikom po podziale muszę znaleźć miejsce, gdzie, jeszcze nie wiem.
Już się nastawiałam na aktywność na świeżym powietrzu, ale zimno, a dzisiaj śnieg trzymają mnie w domu.
Ewuś krogulec codziennie przylatuje i skutecznie odstrasza ptaki. Wczoraj siadł na dachu karmnika, ale nie udało mu się nic upolować.
Z mojego doświadczenia wynika, że irysom żyłkowanym lepiej w chłodzie.
Gosiu hakonechloa kupiona bezodmianowa, ale forumki nazwały ją Albostriata i chyba to właściwa nazwa.
Ciemierniki dostałam jako siewki, mają wyjątkowy wigor.

Posadzone w ubiegłym roku siewki tych pierwszych, mają masę pąków. Pilnuję latem ich podlewania, może dlatego tak obficie kwitną.
Krysiu Ignis05 dziękuję za pochwałę wiosennych kwiatów.

Dzisiaj przykrył je śnieg. Nawet się cieszę, bo gleba była sucha.
Ptaków nadal dużo przylatuje, ale najodważniejsze sikorki bogatki. Ledwo krogulec odleci, one już buszują w karmniku.
Dwa dni temu...
Dziś
