W.o. Psach cz.10

[Ginka]

To prawdopodobnie jest zależne od samego domu opieki, i osoby prowadzącej ośrodek, być może jak i jej dobrej woli (może nie pisać, ale jeśli ktoś z podopiecznych lub personelu nie lubi psów lub się boi/ ma alergię, to psy są zabronione na takiej posesji).

[tralaluszy]

Ruduś w wiosennym lesie




Pożerający kępę trawy

[annodomini]

Ostre podejścia, jak w okolicach Góry Chełmskiej

[Biotit]

Mój już śpi i chrapie.

[tralaluszy]

Ostre podejścia, jak w okolicach Góry Chełmskiej

U nas wszystko jest "w okolicach Góry Chełmskiej"

[annodomini]

No... są jeszcze okolice "góry Hasiora"

[tralaluszy]

A to po drugiej stronie ulicy

[Jolek]

U mnie wystarczy trochę wyjść za płot aby psina się wybiegała a ja patrzę z góry gdzie oblewa swoje miejsca Zresztą codziennie przez te wyzyny i doliny mamy spacer tylko muszę zmieniać trasy aby w rutynę nie wpadł

[andziula30]

Mój szukał wiosny ,ale liśćmi z jesieni nie pogardził Był bardzo szczęśliwy ,bo pojechaliśmy na ranczo (takie moje tereny za miastem ) gdzie nie byliśmy całą zimę.

[bogdanm]

Mój Tenor jeszcze kilka dni temu tak się bawił.

[miki331]

Nie chcę zanudzać Was opowieściami o tym, co mój zbój codziennie wyprawia. Ale dziś od kilku godzin jestem w szoku i nie mogę dojść, JAK ON TO ZROBIŁ? Otóż ugotowałam sobie na II śniadanie jabłka i gruszki. Nie mogę, niestety jeść surowych, chociaż uwielbiam. Odstawiłam rondelek z kuchenki na blat, daleko od brzegu, żeby owoce trochę przestygły i poszłam powiesić pranie. Trwało to chwilę. Mimo że bez przerwy nasłuchuję już obsesyjnie, czy mały nie psoci, nic kompletnie nie słyszałam. Po parunastu chyba minutach wracam do kuchni i widzę....pusty rondelek! Stoi tam, gdzie go postawiłam, łyżka w środku, a jabłek i gruszek nie ma.

Nie zwalaj od razu wszystkiego na biednego psa !
Przecież krasnoludki są na świecie i tego sie trzymajmy !

[Emilia]

Miki, od dawna to podejrzewałam, ale broniłam się przed takimi myślami

[LysyRudy]

Chciał pochwalić moją sunię. Jak zawsze wyszedłem z nią o 19/30 na spacer. Po 21 przyszła do mnie i zaczęła się dziwnie zachowywać, pomyślałem że chce wyjść. Mieszkam na drugim pietrze w zabytkowej kamienicy,jak zeszliśmy na parter zobaczyłem dym wydobywający się z piwnicy. Wezwałem straż, spaliła się piwnica sąsiada, teraz nie mam prądu i gazu ale jest ok. Myślicie że to przypadek czy sunia coś wyczuła!?

[obita]

Witam:) To ja też się pochwalę moimi mordkami w tym wątku
Znaczy się jedna mordką, bo zdjęcia drugiej mordki na razie nie mam na komputerze

Kajtek

[ania 25]

Wszyscy się chwalą to ja też.

Tu wystrojeni na wesele córki


Tu nad morzem.To jest pływak zawodowy,bo drugi boi się wody jak ognia.