Renatko - te które pokazałaś, nie wyglądają na nieszczęśliwe. Są przepiękne
Ale rozumiem Cię. Od maja w przyciemnionym pokoju, w dodatku pewnie bez możliwości wietrzenia,
to ogromny dyskomfort zarówno dla kwiatów jak i dla Twojej Rodziny

.
Zostaje pocieszenie, że skoro już tak długo trwa,to niedługo się skończy
Twój sabotek ładnie sobie rośnie mimo niedostatku światła ( chyba, że przeniosłaś go do innego pokoju ?)
Jutro dla porównania pokażę mojego sabotka, bo jak pisałam kiedyś, to młodszy kolega Twojego
Nie martw się Renatko, będzie dobrze !
Pozdrawiam, Joanna
