Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

[inka52]

Witaj Lucynko , wszystkiego dobrego i dużo zdrówka w tym roku , bo nie byłam jeszcze u Ciebie , widzę ze wiosenne przygotowania pełną parą idą , siewy zakupy , i dobrze oby nie myśleć o tym ponurym czasie , już niedługo wiosna.Ja jeszcze nie siałam , jak i nie robiłam zakupów nasion. Jeszcze chyba zdążę pozdrawiam

[plocczanka]

Witajcie!
Kolejny ciemny dzień, jednak jest niewielka nadzieja na powrót zimy, ponieważ temperatura już spadła poniżej zera. Może śniegiem sypnie.... Tak sobie marzę, wolno mi!


Dorotko - witam Cię serdecznie. Jest mi ogromnie miło gościć Cię w moim wątku.
Serdecznie dziękuję za życzenia i Tobie również z całego serca życzę wszystkiego co najlepsze w całym 2021 roku.
Oczywiście zapraszam tak często, jak tylko będziesz miała ochotę.

Wiki - wychowana na wsi, gdzie w czasie mego dzieciństwa i młodości zimy objawiały się kopnym śniegiem, a jedyną rozrywkę stanowiły zabawy na śniegu i lodzie, do dziś odczuwam sentyment do tej pory roku, oczywiście wyłączne mroźnej i białej.
Śniedki to raczej kwiaty ogrodowe, spróbuję więc uprawiać go w gruncie. Kalla Etiopska to typowo doniczkowa domowa roślina, dlatego w gruncie raczej się nie sprawdza. Nie męcz jej, niech siedzi w ciepłym domku, byleby kwitła. A jest bardzo ładną roślinką.

Halinko - pewnie wyda Ci się to bardzo dziwne, ale zimy zazdraszczam.
Zastanawiam się, czy jeżyki zadomowiły się i wiosną znowu będą spacerowały po działce..
Pozdrawiam wzajemnie.

Marysiu - zakopałaś się tam na tej swojej wsi i długo nie było Cię ani widać, ani słychać na FO. Okazuje się, że Ty siejesz, szukasz nowych ciekawych pomysłów. Mam nadzieję, że kiedyś swoimi odkryciami podzielisz się z koleżeństwem.
Heliotropy też kiedyś próbowałam przezimować. Nigdy mi się ta sztuka nie udała, natomiast z nasion wychodzą mi całkiem dorodne okazy, toteż sieję.
Doniczkowych nie rozmnażam, bo i parapetów aż tak dużo nie posiadam. To znaczy posiadam, ale mam też kotę i ona zajmuje połowę, więc doniczek mam tyle, ile zmieszczę na kuchennym parapecie.
Śniedek wątpliwy można uprawiać w domu, wówczas kwitnie zimą, ale może też być uprawiany w gruncie, tylko wtedy musi być wykopywany na zimę.
Pozdrawiam wzajemnie serdecznie i cieplutko, ściskam i gorąco całuję.

Halszko - dziękuję za ciepłe słowa pod adresem moich pupilków i czerwcowych wspomnień.
Jeżyk nie dał się oswoić, ale chętnie korzystał z pozostawianej dla niego wody, gdy wychodził na spacer. W ogóle to mieliśmy całą rodzinkę jeżyków.
Pozdrawiam cieplutko.

Stasiu - dziękuję za wszystkie dobre słowa.
U mnie też śnieg wybył całkowicie, ale jest mała nadzieja, bo właśnie wraca mrozek.
Trzymamy się jak możemy, dziękuję i Wam życzę zdrowia oraz optymizmu. Misia wygłaskana.

Kasiu kania - dziękuję i cieszę się.

Tereniu - pięknie dziękuję za życzenia, które z całego serca odwzajemniam.
Ja jestem w ukropie kąpana i już nie tylko we wszystkie nasiona się zaopatrzyłam, ale i pierwsze wysiewy poczyniłam. Teraz czekam na efekty.


Jeszcze trochę czerwcowych klimatów.

[korzo_m]

Lucynko masz przyjazny ogród dla wszelkich stworzeń. Piwonie są piękne, przez ostatnie dwa sezony kilka nowości zakupiłam, czekam na ich kwiaty, może w tym roku zobaczę.
Ciebie cieszą już małe siewki, ja dopiero za pierwsze skromne sianie mam zamiar się zabrać Wczoraj chciałam kupić nasionka koleusów i nie znalazłam.

[danuta z]

Piękna kolekcja piwonii,aż zapachniało z ekranu.Mam nadzieję doczekamy się takich widoków w naturze.
Dziś rano u nas było mrożno,miałam rękawice a jednak zmarzłam w ręce.
Śniegu jak na razie nie ubywa,ale i nie przybywa.
Miłego dnia.

[plocczanka]

Witajcie!
Nareszcie zaświeciło słoneczko i choć chwilami chowało się za chmurami, to i tak sprawiło, że nastrój znacznie się poprawił.
Kuwety na parapecie zazielenione, zakupione kwiatki doniczkowe kwitną, mrozek malutki tylko nocą, we dnie ciut powyżej zera, nie jest źle.


Bratki.

Pelargonie.

Klonik pokojowy.

Wysiewów przedwczorajszych jeszcze nie widać, co oczywiste, nie mniej kilka razy dziennie podglądam, czy przypadkiem się nie pośpieszyły.


Dorotko - gdybym miała duży ogród, nasadziłabym mnóstwo piwonii; wybaczyłabym im nawet to, że tak krótko kwitną.
Tymczasem będę u Ciebie podziwiała te piękne roślinki.
Ponieważ nie biegam po mieście z obawy przed chorobą, to wszelki nasiona kupiłam online wespół w zespół z sąsiadką.
Nawet nie wiem, czy i jakie nasiona są na stoiskach ogrodniczych w mojej okolicy.

Danusiu - chciałoby się tych piwonii więcej, ale nie mam wyboru i muszę "mierzyć siły na zamiary, nie zamiar na siły". Przynajmniej pod tym względem. A tej wiosny zapewne będę podziwiała kwiatki tej piwonii od Ciebie i już się nie mogę doczekać.
U mnie dzisiaj ładna pogoda , taką przynajmniej widzę za oknami, a o śniegu to już zapomniałam.
Dziękuję za miły dzień (życzenie Twoje się sprawdza) i Tobie życzę słonecznej pogody.


W czerwcu kwitły też:

Rudbekia wschodnia.

Hortensja pnąca.

Naparstnice.





Czyściec wielkokwiatowy.

Przetacznik pagórkowaty.

Wiciokrzew pomorski.





Kwitły i inne rośliny, ale o tym potem. Tymczasem życzę wszystkim miłego wieczoru.

[Shalina]

Lucynko piękne wschody, niech zdrowo rosną w siłę
Śliczna hortensja pnąca, też ją mam od samego początku istnienia mojego ogródka, ale jeszcze nie kwitła Dwukrotnie już ją przesadzałam, aby znaleźć jej dogodne miejsce, a ona dalej stoi w miejscu jak zaklęta
Pozdrawiam cieplutko i miłego słonecznego dnia

[vita]

Dobre wieści, miałaś słońce Ja się nie mogę doczekać. Piękne piwonie, domyślam się, że część z nich pachnie? Jak na niewielki areał masz ich całkiem sporo, a miejsca potrzebują. Przyglądam się roślinom czerwca, cudne naparstnice A przetacznik pagórkowy...kiedyś chyba go miałam? Napisz kilka słów o jego wymaganiach. Serdeczne dzięki za radę w sprawie calli, tak zrobię Nawet zaraz!

Miłego dnia, i słońca

[duju]

Lucynko, piękne wschodu. Szukam u nas pelargonii, ale nigdzie nie widzę nasionek.
U nas wczoraj już zielone, a rano o 9 w 5minut biało się zrobiło, a teraz deszcz ze śniegiem i już nic nie ma.

[jarha]

Lucynko, fajne masz sieweczki Ja się trochę obawiam siać tak wcześnie, bo przy takich krótkich, pochmurnych dniach siewki mogą się wyciągać do światła. Czy stosujesz kalendarz biodynamiczny? Właśnie ostatnio natknęłam się na propozycję takiego kalendarza na stronie "rytm natury", ale nie jestem pewna czy jest coś wart
Ja na razie porobiłam sadzonki z pelargonii. Pewnie trochę uda się ukorzenić. A jak widzę na ryneczku tyle różnych kwitnących sadzonek, to też nie mogę się im oprzeć
Śliczne czerwcowe wspominki
Trzymaj się cieplutko Lucynko Zdrówka

[plocczanka]

Witajcie!
Niesamowite wrażenie! Siedziałam sobie z książką w ręce, nie zwracając uwagi na to, co się wokół mnie dzieje, całkowicie pogrążona w lekturze, zła na szarzyznę panującą za oknami. Czytałam tak ze dwie godziny. Ocknęłam się dopiero, gdy Misia zaczęła pchać się na kolana. Podniosłam głowę, spojrzałam w okno i moim oczom ukazał się bielutki krajobraz. Stanęłam jak wryta! Przegapić taki cudowny widok jak sypiący z nieba biały puch to chyba tylko ja potrafię. Nic to. Najważniejsze jest to, że pobieliło i że nie topnieje dzięki minusowej temperaturze.


Halinko - hortensja pnąca lubi rosnąć w półcieniu z przewagą cienia. Swoją uprawiam z małej sadzonki ukorzenionej przez sąsiada i każdego roku kwitnie bardzo ładnie. Zapewniłam jej takie warunki, o jakich napisałam wyżej, ale może to zależy od odmiany, bo po śmierci sąsiada jego żona zmieniła wystrój działki, w wyniku czego hortensja znalazła się w pełnym słońcu i tam też kwitnie. Ona się bardzo łatwo ukorzenia, więc gdybyś chciała, to ja chętnie.
Pozdrawiam wzajemnie i również słoneczka życzę.

Wiki - jeden słoneczny dzień, a ile radości! A dzisiaj nowy powód do uciechy: świeżutki śnieżek!
Przetacznik pagórkowaty to w ogóle niewymagająca roślina. Rośnie w każdych warunkach i na każdej glebie. U mnie nie ma łatwo, a kwitnie obficie każdej wiosny. Nie ma łatwo, bo dostała miejscówkę dosyć ciasną i od lipca do późnej jesieni w większości zacienioną.
Dziękuję za miły dzień , na słońce cierpliwie poczekam, na tę chwilę cieszę się bielutkim puchem.
Pozdrawiam.

Justynko - dziękuję pięknie.
Nasiona pelargonii kupiłam online. Do sklepów chodzę niezwykle rzadko, więc nawet nie wiem, jak u nas wygląda dostawa nasion.
Ciekawa jestem, jak długo u mnie będzie biało.

Halszko - masz rację, że przy niedoborze światła siewki mogą się wyciągać, dlatego ja swoje doświetlam, zwłaszcza w pochmurne dni.
Od lat korzystam z kalendarza księżycowego ogrodnika i rolnika, który jest bardzo czytelny i przekonałam się, że jego wskazówki są przyjazne roślinkom. Poniżej podaję Ci link na stronkę tego kalendarza.
https://www.rytmnatury.pl/kalendarz-ogrodnika

Dziękuję za ciepłe słowa i dobre życzenia.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.



Jeszcze trochę czerwcowych kolorków.

























Przyjemnego wieczoru.

[Iwonka1]

I u mnie spadła dzisiaj odrobina śniegu, ale chyba zbyt długo się nie utrzyma. Niby pobieliło, ale cieniuśką warstwą, zrobiło się ślisko, a temperatura jak na razie w okolicy zera Tak jak jest teraz, to mi się za bardzo nie podoba, ale zawsze jest jakiś początek
Tyle jest ślicznych piwonii, co roku jak je widzę, to aż chce mi się je do siebie zaprosić, tylko gdzie? Mam zaledwie trzy sztuki i gdybym kupiła chociaż jedną, to tylko na wymianę. Miejsce niby jest, ale wszędzie zaledwie po kawalątku, a one potrzebują go sporo.
Masz już wokół czego chodzić, już trzy kuwetki się zielenią , dając namiastkę tego, co będzie się działo za miesiąc. W takim towarzystwie czas pozostały do wiosny, na pewno nie będzie Ci się dłużył Jak na razie wysiałam tylko heliotropy, następna w kolejce jest rozplenica Majesty, ale to jeszcze troszkę.
Przetacznik pagórkowaty super zadarnia ziemię (jeśli myślimy o tej samej roślinie), miałam go pod świerkiem, ale świerka już nie ma, to i przetacznika pewnie też nie. Czerwiec w styczniu brzmi bardzo dobrze i tak samo wygląda
Trzymajcie się cieplutko

[marpa]

Podziwiam Twoje chęci do tak wczesnych siewów Lucynko i gratuluję pierwszych sukcesów!
Zdrówka życzę

[anabuko1]

Podziwiam Lucynko ciebie za te twoje wszystkie szybkie wysiewy.
I jak widać już się zazieleniły. No Teraz jest co codziennie doglądać.
Wspominki kolorowych kwitnień i pięknych roślin bardzo i mnie radują.
Bodziszki masz ciekawe, śliczne.
Tulipany , filarettki piękne. Jestem ciekawa czy u mnie tulipany zakwitną w tym roku. Co roku ich mniej mam w kwitnieniu.
Pozdrawiam cieplutko

[Shalina]

Lucynko
dziękuję kochana za dobre serce, ale ja już nie mam gdzie tych większych krzaczków sadzić .Mojej daję też już ostatnią szansę , albo będzie rosła, albo za płot To samo będzie z hortensjami ogrodowymi .Skoro wiosny mam wymianę płotu to chyba też sporo roślin stracę, aż się boję myśleć co z nimi będzie?
Czerwcowe kwiatki śliczne, ale na niebieskie bodziszki to jeszcze zapoluję.
Pozdrawiam cieplutko i miłego wieczoru

[jarha]

Lucynko, ten link do kalendarza, który wkleiłaś zaprowadził mnie do tej samej strony, na którą się natknęłam Skoro używasz z powodzeniem tego kalendarza to i ja sobie ustawiłam skrót na ekranie telefonu i też będę zaglądać do niego. Wielkie dzięki

Cudne kwiatki czerwcowe znów pokazałaś, ale najbardziej mi się spodobał bukiecik eustomy w pięknych odcieniach fiołkowo-fioletowych

Pozdrawiam cieplutko