
Ślimaków coś faktycznie w tym roku nie mam, chyba poszły do sąsiadki, bo żaliła się ostatnio, że zżarły jej wszystkie bratki

Fuksja Bicentennial:

Jedna z dwóch, która nie daje rady na tym upale i ciągle taka przyklapnięta. Przestawiam ją co chwila do cienia. Dopiero wieczorem powraca do siebie. Tej odmianie nie za dobrze u mnie. Na szczęście inne dają radę.
Ukorzeniony na jesieni oleander będzie miał kwiaty, ale rozwijają się w takim tempie, że zobaczę je chyba dopiero na jesień:

Moja ukorzeniona fuksja lada dzień rozwinie kwiaty:

Miłego popołudnia
