Dziękuję.
Mocno mnie zawstydzasz. Nie jestem jakimś nadzwyczajnymi hodowcą bo raz, że nie mam dużej ilości roślin - co najwyżej średnia to ilość - a dwa, że moja kolekcja jest tylko kolekcją balkonową która to nigdy nie dorówna tym w szklarni czy foliaku. Moje rośliny przez mniejszą ilość światła nie wyglądają tak dobrze i nie tak obficie kwitną.
Inna spawa to zaangażowanie. Fakt, obecnie poświęcam na hobby nieco więcej niż kiedyś czasu bo po prostu ubyło mi obowiązków z racji dawno już dorosłych dzieci. Nie przekłada się to na dbałość o rośliny bo wciąż pracując zawodowo nie mam na to czasu ale przynajmniej częściej do nich zaglądam i dużo więcej fotografuję. Tu zresztą pomaga mi żona, bez niej było by może 1/3 zdjęć roślin których kwiaty otwierają się rano.
Co do nazw roślin i ich podpisywania to wystarczy się nieco zorganizować, założyć roślinom metryczki z nazwami, numerami polowymi etc. Wtedy działamy po prostu metodą "kopiuj/wklej" i nazwa już pod zdjęciem figuruje.
Są tutaj naprawdę wielcy hodowcy jak np. Tomek B. którzy mając tysiące roślin i numerów polowych świecą nam przykładem. Ja po prostu staram się ich naśladować.