Witam po pięknym poranku teraz się chmurzy

ale jest ciepło, bo wieje znad Sahary!
Wczoraj sporo roślin trafiło do gruntu i przy okazji robię małą rewolucję...coś przesadzam, a w miejsce zwolnione sadzę rośliny z poczekalni. Dzisiaj już podlewałam szczególnie przesadzone róże. Wszystkie z zacienionych miejsc trafiają na grządkę, na której panował busz nie do ogarnięcia
Agnieszko i do Ciebie dojdzie ciepło, bo ja spędziłam wczoraj kilka fajnych ruchowych godzin

Dzisiaj niestety w planie jazda na pocztę i zakupy. Szwankuje sprzęt zakupiony w Ldl i mimo że paragon przepadł firma kazała przysłać go na koszt producenta do Niemiec więc wykorzystuję możliwość
Sen jednak był konsekwencją rozmów z sąsiadem i ich niechęcią do kanalizacji z powodu dodatkowych kosztów. Wypuszczanie szamba w pole nic nie kosztuje
Ciepełka życzę
Aniu nie narzekam na brak wody, bo dzięki niej najpierw wykopane rośliny miały co pić, a teraz jak sadzę nie muszę podlewać i lepiej się przyjmuje bo deszczówka to natura
Dziękuję w imieniu chryzantem i nieba
Lucynko ależ to nie z tęsknoty

Dzień był tak paskudny jak najbrzydszy listopadowy, ale i tak było lepiej niż wielu miejscach w Polsce, bo innym nawet spadł śnieg
Ociepliło się i u mnie i u Ciebie, glina schnie i wędruje mi się coraz lepiej przez mój wał
Pozdrawiam cieplutko
Dorotko tak dzień nam się udał i dzisiaj też tak powinno być.
Zasłonić widoki będzie trudno, ale wiemy że bywa różnie

a sarenki nawet do sąsiedniego ogrodu przychodziły to mam nadzieję że nic ich nie przegoni, bo mimo szkód lubię je i zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy
Nowi to starzy sąsiedzi, bo to córka, a bratanica tego co ma nie wiem o co pretensje, na razie jest spokojna ale kto wie? geny to geny
Igalo no bo woda z oczyszczalni gdzie musi trafić, ale nie wiem jak to będzie i na pewno przy okazji kogoś dopytam.
Kanalizacja jest w trakcie kopania i dopiero jak skończą etap to ja uruchomią, mojemu M powiedzieli że inwestycje zakończą na początku roku i dopiero wtedy my i inni podłączymy się do rury
Igalo ja przesadzałam kilka róż, bo akurat rosły na drodze kopaczy i wszystkie mają piękne zielone listeczki ...jestem pewna że przeżyją moje i twoja
Życzę zdrowia i niech kręgosłup nie daje teraz znać o sobie. Mam taki zestaw ćwiczeń na kręgosłup, jakbyś chciała mogę przesłać tylko na email!
Marto praca już postępuje, ale w ograniczonym terenie bo jednak czeka mnie jeszcze jedno kopanie, dużo mniejsze ale jednak glina! Liczę się z tym że tak naprawdę ogród będzie mój za pół roku. Ładną pogodę wykorzystuję na ile siły pozwalają, pozdrawiam i życzę dobrego dnia
Dzień wczorajszy kończył się rozmazanym zachodem, ale dzień był pogodny i ciepły, za to ranek był radosny!
A na grządkach kwitną kwiatki
Dorotko a to moja trzmielina

doniczkowa dalia!
krzewy, które najbardziej ucierpiały
i wydeptana ścieżka
Dobrego dnia!