Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Musiałam wykopać irysy bo były poprzerastane (wszystkim) i niestety słabo kwitły.Część posadziłam,reszta na razie leży i czeka aż wymyślę
co z nimi zrobić.To są irysy tygrysie.Lucynko a po co Ci duży trawnik?Ja nie mam trawnika (nie miałam czym kosić).U mnie same kwiaty ;:124 i trochę :D warzyw.
Dobrze,że floks się nie rozrasta ,nie tak jak u mnie biały.Były dwie ogromne kępy.Teraz zostało wspomnienie.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko kosmos rurkowy przepiękny. ;:oj U mnie już głównie zwykłe kwitną.
Szałwia od Gosi niespotykana, jakiś piękny rarytas. ;:215 Spotkaniom forumek żadne pogody niestraszne. :)
M broni trawnika, chyba trochę z przekory, :D przecież przy nim dużo pracy, a gołębie też wymagające.
U mnie cały weekend ma padać, więc chętnie oddam Tobie jeden dzień z deszczem, bo mam przesadzać rośliny. :wink:
Spokojnych dni. ;:168
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Ponieważ od dzisiaj do piątku jestem sama z całym inwentarzem żywym i martwym, to sobie pobiegłam raniutko podlać działeczkę z nadzieją na dobre ciśnienie wody. Jakież było moje rozczarowanie, gdy uruchomiłam węża... Woda leciała tak: kapu, kapu, kap. No i trzy godziny strawiłam na moczenie ziemi pod roślinami.
W związku z tym, że futrzaki zostały w domu, musiałam na czas wrócić, by wyprowadzić pieska na spacerek. Planowałam sobie odpocząć w domu przy ciekawej lekturze, ale nie było mi to dane. Jakaś dobra duszyczka zadbała o to, bym nie siedziała bezczynnie. Tuż za furteczką po wejściu na działkę o mało się nie wywróciłam o wielką reklamówę pełną pomidorów. Szczerze mówiąc, wcale mnie to nie ucieszyło, bo już wyżej uszu mam tego pichcenia. Nikt z sąsiadów nie chciał się przyznać do tego kukułczego jaja, ale ja wiem, kto to może być. Jest taki jeden sąsiad. Samotny mocno starszy pan, który hobbystycznie uprawia dużo różnych warzyw, a później je rozlokowuje po sąsiadach. Ugotował mnie tymi pomidorami, bo całe popołudnie z nimi walczyłam. Dobrze że miałam na działce wózek na zakupy, bo nie dałabym rady przytargać ich do domu.


Iguniu - nigdy nie wykopuję lilii, ;:185 bo po zimie i tak części nie mogę znaleźć. Kupuję wiosną cebule i uzupełniam braki bądź po prostu wyszukuję nowe miejscówki dla kolejnych lilii.
Floksy też bardzo polubiłam. Niedawno. Wcześniej jakoś mnie nie kusiły, taka głupia byłam. ;:306
Teraz np. nie lubię hortensji bukietowych. Na mojej działce, bo w forumowych ogrodach bardzo mi się podobają. ;:224
U mnie nieprzerwanie kwitną dwie róże: 'Speelwark' - dorasta do 80cm i 'Novalis', ale ta wystrzeliła w tym roku na dwa metry w górę. Powtarza też wielokrotnie śliczniutka pachnąca 'Jacques Cartier' - ma około 90cm wzrostu, a rośnie u mnie już trzeci rok.
Znawcą róż to ja nie jestem, ale te trzy najbardziej lubię spośród wszystkich, które posiadam.

Obrazek'Jacques Cartier'

Obrazek'Speelwark'

Danusiu [danuta z] - szczerze mówiąc, to ja też pozbywam się nadmiaru roślin, które mają tendencje do rozpychania się na rabatach. ;:108 Jeśli nie ma na nie chętnych, to lądują na kompoście. ;:224
Trawnik jest maleńki i nie mnie on potrzebny, chętnie bym zlikwidowała, ale M pilnuje tego trawiastego kawałka z uwagi na to, że lubi tam leżakować i obserwować swoje gołąbecki. ;:7
Wszystkie moje floksy się rozrastają, tylko ten jeden nie chce. ;:223
A co się stało z Twoim białym floksem? :oops: Tym akurat mogę się podzielić z Tobą. ;:333

ObrazekUdało mi się złapać kwiatek bielunia pojedynczego.

ObrazekZnalazła się biała gomfrena. Różowej nie ma i nie będzie już.


Dzisiaj karmiłam głodne ptactwo działkowe. Rzuciły się na jadełko, jakby z tydzień nic nie jadły.


Obrazek

Obrazek

Taki piękny widok obserwuję z balkonu.
Obrazek


Dwie bratkowe buźki mówią Wam Dobranoc.
Obrazek

Soniu, wybacz mi kochana, ;:196 ;:196 odpowiem Tobie jutro, bo Mikrus już się domaga spacerku.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17394
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

ale gołębi :roll:
Piękne te twoje rożne kwitnienia.
Ciekawe , bo inne te cosmosy.
ślaz mauretański, ech kolorek cudny. ;:108
Róże wciąż piękne :D
Wypieliłaś działkę idę zaraz i ja trochę ją doprowadzić do ładu.
Dobrego dnia życzę ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Twój pomysł Lucynko, na sadzenie lilii jest doskonały. Zawsze sadzę je już w kwietniu do doniczek, bo się boję, że mi się zmarnują. Tak właśnie miałam chyba rok temu, albo dwa. Zapomniałam o nich i przeleżakowały w piwnicy , gdzieś tak właśnie do połowy maja, może ciut dłużej. I już nie zakwitły, dopiero w tym roku pokazały kwiaty. W tym czasie znaczniki wypłowiały i teraz nie wiem, kto jest kto?
Takie podlewanie tylko wkurza. U mnie na szczęście rano jest doskonałe ciśnienie i można podlewać do woli. Często nawet i w ciągu dnia jest dobre, jak chociażby wczoraj. Zaczęłam podlewać dopiero o dwunastej i do popołudnia dokładnie zlałam cały ogród.
Gołąbki, mimo iż szkudniki całkiem ładnie się bielą na rabatkach. Twoja Misia jak Kleopatra, tylko jeszcze jej oślego mleka brak. Wie co służy urodzie :tan
Nieustannie życzę Ci wody z nieba, ale może nikt nie wysłuchuje tych życzeń? Oby się spełniły ;:196
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Floks poszedł sobie za płot,czyli łodygi zostały spalone a korzenie będą wyniesione do pojemników które stoją na wejściu do ogrodów.
Zwykłe irysy syberyjskie na razie leżą,bo chcę żeby przeschły.Ziemię wykruszę,a korzenie pójdą tam gdzie poszły korzenie floksów.
Nie przejmuj się Lucynko została jeszcze druga kępa białych floksów.Zostały też różowe floksy w kilku miejscach.Niestety rośliny trzeba
wykopywać i przesadzać raz na 4-5 lat.Ostatnio jestem mądra i nie wrzucam byle czego na kompost.Jadę rano na działkę jak nie ma ludzi i palę wszelkie gałęzie i suche badyle.A co? ;:138
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko widzisz męża nie ma to od razu pan się z siatka pomidorków napatoczył ;:306 nie ma jak dobrzy sąsiedzi.
Gomfrena to bardzo ładny kwiatuszek w moich okolicach niespotykany.
Śliczne gołąbki, będzie czym nawozić, a mój dostawca guamo się zbiesił, obraził i ten rok bez super guamo.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Jakiś taki krótki mój dzień się zrobił. Gonię w piętkę i nijak nie mogę się wyrobić.
Prawdopodobnie jeszcze jeden taki dzień mnie czeka, choć absolutnej pewności nie mam.
W tej całej pogoni jest jednak dobra rzecz. Ciśnienie wody znakomite i nareszcie działka solidnie została podlana. Naturalnie nie poszłam tam o dziewiątej, tylko o siódmej rano. Później znów woda ciurkała jak wczoraj.
Czeka mnie następna klęska urodzaju do przeróbki. Późne brzoskwinie dojrzewają, a jest ich...........głowa mała.
A! Zapomniałabym się pochwalić. Mianowicie zaczynam zabawę z borówką amerykańską. Trzy zamówiłam u Starkla, a dzisiaj w Biedrze kupiłam dwie innej odmiany. Bardzo jestem ciekawa, jak się moja przygoda z tymi owocami rozkręci.

Po podlaniu działki dziwaczki jeszcze dały się obfocić, jeszcze nie poszły spać. Tylko żółte rosnące w pełnym słońcu już stuliły płateczki.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Soniu - mnie też zauroczył ten kosmos. Nie wiem, skąd się wziął, sam się wysiał razem z białym i tak sobie obaj kwitną na rabacie. A wyrosły wielgachne krzaczyska. Na szczęście wybrały sobie takie miejsce, że choćby i dwa razy większe urosły, nikomu ani niczemu by nie przeszkadzały. ;:303
Emowska łączka tylko nazywana jest trawnikiem. ;:306 Tam oprócz trawy rośnie wszystko, co tylko się zasiało, a gołębie wyciągają co smaczniejsze kąski. A że przy nim znajduje się mój skalniaczek, to i tam powyciągały roślinki, tworząc placki gołej ziemi. ;:oj
Za deszcz z góry dziękuję. ;:180 Podobno ma padać w sobotę. Niech pada, leje i co tam jeszcze chce, byleby roślinkom ulżyło.
Dziękuję i wzajemnie spokojnych dni życzę. ;:196 Bezdeszczowych. ;:3

Aniu [anabuko] - to nie jest liczne stado gołębie. ;:185 Gdybyś widziała stado jednego z naszych sąsiadów....... :roll:
Dziękuję za dobre słowa pod adresem moich kwiatków. ;:167
Działkę zapewne już też wypieliłaś, to teraz odpoczywaj. Za życzenie dziękuję odwzajemniam. ;:196

Iwonko1 - co to znaczy: "kto jest kto"? lilie to lilie, a czy jedna ma na imię 'Laura', a inna np. 'Klara' to już mało ważne. ;:224 Przynajmniej dla mnie.
Ciśnienie wody i u mnie jest dobre, ale bardzo rano, o czym się dzisiaj przekonałam. Tylko jest mały problem. Nie lubię skoro świt wstawać z miękkiego łóżeczka. ;:306
Dziękuję za wspaniałe życzenie ;:196 tym bardziej, że jest nadzieja jego spełnienia. Ponoć w sobotę ma popadać. ;:333

Danusiu [danuta z] - a masz czerwonego floksa? A może chciałabyś mieć..... ;:218
U nas w alejce dwie, a od przypadku do przypadku nawet trzy rodziny nocują w działkowych domkach i nie dałoby się teraz rozpalić ogniska. Musimy czekać do połowy września, a tymczasem zasilamy kompostownik, aktualnie już trójkomorowy. ;:oj M rozdrabnia badyle przy pomocy siekiery, by się szybciej rozkładały.

Dorotko [korzo_m] - na działkach w ogóle panuje taka bardzo dobrosąsiedzka atmosfera, bo wiadomo: działeczki niewielkie, nie wszystko można mieć, wobec tego wzajemnie się obdarowujemy tym, co na naszych działkach rośnie. Jednak pomidorów to ja już nie chciałam, no to mam. ;:306
Gomfrenę poznałam dzięki któremuś z czasopism ogrodniczych i - jak to ja - musiałam poeksperymentować. A że skradła moje serce, to zagościła u mnie na stałe.
Gołąbki są śliczne do oglądania, i pożyteczne dzięki guano, ;:303 ale jednocześnie są to paskudne szkudniki. ;:224


Jakoś o niej zapomniałam, a ona tak ładnie kwitnie. Leycesteria. Z nasionek od Tereni TerDob.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na dobrą noc letni i jesienny obrazek.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Piękne obrazki jesienne Lucynko.
Uśmiałam się z tych pomidorów ale wyobraziłam sobie co by było jakby tak mnie ktoś podarował cukinię i zrozumiałam co musisz czuć :D
Ciesz się , że wodę masz w wężu, bo są tacy co nie mają i muszą w baniaczkach nosić. Nawet jeśli ciśnienie w kranie kijowe to zawsze tą wodę o tyle łatwiej "zanieść" na te grządki jak leci z węża.
Gołąbki są piękne,ale czy ich nawozy nie są zbyt żrące? Ktoś mi kiedyś chyba coś takiego mówił i byłam zaskoczona jak mi znajomi powiedzieli że oni podlewają paprykę tym co spłukują z gołębnika...

Oburzyłaś mnie tym wyrzucaniem kwiatów na kompost. Oj szkoda, że nie mieszkam bliżej, bym chętnie te odpadki przejęła. Ja to nawet zbieram jak ktoś wyrzuci gdzieś, bo każda roślinka dla mnie jest cenna.Tak dorobiłam się firletek i barwinków i parę innych roślinek. I nadal jak mam okazję to nigdy nie pogardzę, pomimo że mam podłoże nad podłoże na tej mojej działce ;)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Przyszłam pokazać się Wam i zaraz znikam. Dużo obowiązków spadło na moje barki i trudno mi jest wszystko spokojnie ogarnąć.
M poszedł do szpitala na badania, a niewiele brakowało i nie wróciłby do żywych. Mówi, że był w 'tunelu' i jakiś głos kazał mu się wycofać. Miał poważną zapaść, co było wynikiem przerzucenia go po laparoskopii z wyższego na niższe łóżko jak worek grochu. Kilkanaście minut walczyli o przywrócenie jego funkcji życiowych. Mam go już w domu, ale wymaga stałej opieki, więc oprócz zwierząt, ptaków i działki mam jeszcze mocno osłabionego i cierpiącego męża. Na przyjemności po prostu brakuje mi czasu.
Dla pokolorowania postu wrzucę kilka fotek, a Wam życzę spokojnej niedzieli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11642
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Wow! ;:oj nieciekawe wieści od Ciebie Lucynko... ;:4 Życie wciąż niesie niespodzianki i doświadcza nas... :roll: Na szczęście pomyślnie się ten epizod eM -owi zakończył więc życzę Wam Obojgu zdrowia i sił ! Takie szpitalne epizody są i u mnie znane z autopsji ;:108 ...Na szczęście pomyślnie zakończone czego i Twojemu Małżonkowi z serca życzę.Obrazek

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko ;:196 Trzymam za was kciuki ;:167 zdrówka życzę... póki co tylko czytam i niewiele pisze ... z kroplówka w rece nie bardzo się da... Może po niedzieli wrócę do domu ;:173
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17394
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Witaj Lucynko!
U mnie chociaż normalnie woda leci :wink:
Brzoskwiniowy urodzaj nasz?
To trzeba się cieszyć.Na mojej brzoskwini tylko kilka owocków.
Fajne te dziwaczki.
Ale ja jakoś nigdy ich nie siałam.
Ale chyba nie wszystko trzeba mieć.
co podziwialibyśmy u innych :?: ;:173
;:196
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko...to przykre co piszesz, życie nas ciągle doświadcza, oby już nigdy więcej ;:168 . Dobrze że wszystko się dobrze zakończyło a eM doszedł do pełni sił a tobie zakończyła się nerwówka ;:173 . Pozdrawiam ;:167
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

O rety, Lucynko, to zdrowia przede wszystkim i zbierajcie się jakoś. Wszystko inne poczeka. Spokojnej niedzieli i Wam,niech wróci wszystko do normy jak najprędzej.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”