
Kochani
Jadziu oj popadało dość porządnie, udało mi się przesadzić z pomocą M rośliny, usunęłam też z rabaty różanej Złotlina, który się bardzo rozpanoszył, boję się że na wiosnę będą się pojawiać łodygi odbijające z jakiegoś kawałka korzenia który został w ziemi, straszne ma rozłogi, człowiek czasami nie wie ,że sam sobie szkodzi sadząc niektóre roślinki, ale córcia dostała go w którejś klasie w nagrodę za konkurs i posadziłyśmy w ogrodzie.Wiatr wieje ale nie jakoś tragicznie więc jest ok, moja Hansestadt dalej kwitnie, liści w ogóle nie zrzuciła inne królewny zaczynają powoli zasypiać, niedługo trzeba okopczykować i przeżyć zimę. Dzisiaj dostałam przesyłkę z Lilakiem Palbinem i drzewkiem Glediczia, jutro będę sadzić, chorowałam na to drzewko odkąd zobaczyłam u koleżanki, piękne seledynowe listeczki ma i błyszczy w ogrodzie. Jadzieńko takie niebieskości dla Ciebie z wiosny

tak mi się podobały te Floksiki,że porozsadzałam po ogrodzie

Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu
Kasiu bardzo dziękuję za Twoje zawsze miłe słowa

piękny słoneczny wrzesień doprowadził do tego,że różyczki pięknie trzymały kwiatuchy i cieszyły oczka

Kasiu co do Cler jest faktycznie bladawcem, ale zapach ma nieziemski i wydaje mi się,że ona jednak błyszczy na rabacie, w tym roku u mnie trochę skromniej kwitła bo rośnie pod gruszką i obawiam się ,że miała za sucho, tej jesieni wycinamy gruszę, bo to stare drzewo i nie owocuje już dobrze,więc myślę ,że Cler pokaże się w przyszłym sezonie z lepszej strony, wszystko chyba też zależy od towarzystwa, jakie przy niej rośnie. Dwa lata temu wyglądała pięknie z powojnikiem "Błękitny Anioł" zobacz sama i zdecycyduj, ja jednak doradzałabym jej zakup, jest ślicznotką o wspaniałym zapachu.Pozdrawiam
Iw innym towarzystwie
Aniu Annes 
Jak się ogląda w wątkach piękne róże to chciałoby się mieć wszystkie jakie się zobaczy, ale ja na razie przystopowałam, pracy jest przy nich sporo, a czasu nie przybywa

teraz zamówiła sobie Lilaka Palbina i drzewo Glediczie, będę sadzić jutro, myslałam co prawda o drugiej Novalis , bo pasowała by mi na rabatę żółto-fioletową, ale wstrzymam się chyba do wiosny i może jeszcze jakaś nowość wskoczy do koszyka, oczywiście korcą mnie Piwonie,żeby jeszcze powiększyć kolekcję, ale to już na przyszły rok zostawię, teraz zagospodarowuję teren za domem gdzie było boisko i przesadzam tam rośliny które się bardzo rozrosły, mam też swoje sadzonki hortensji bukietowych, więc z zakupami pas

Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
To może taki brateczek
Martusiu 
jak miło że odwiedziłaś mój ogródeczek wirtualnie, wszystkie te zdjęcia to kwitnienia jesienne, to zasługa ciepłego,słonecznego września,a i pażdziernik był ok,tylko ostatni tydzień był zimny i deszczowy,ale deszcz akurat był bardzo potrzebny

Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
