Pierwsze koty za płoty IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko murarki widzę nie próżnują, u mnie już chyba wszystko zamurowały ;:oj wczoraj byłem chwilę na działce i już mało dziurek zostało, może kilka :) kwitnień cała masa u Ciebie, pięknie i można podziwiać ;:63
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Aniu, u mnie poskrzypki było tylko troszkę. Skrzętnie ją zbierałam i zbieram nadal i tylko nieliczne listki są przez nie wszamane ;:108 Mam cztery albo i pięć różnych martagonów. Do tej pory kwitły mi tylko te najbardziej pospolite, czyli pomarańczowe (nie zam ich imienia :oops: ) i Martagon Red. W tym roku mam nadzieję zobaczyć i inne.
Mech i chwasty na szczęście też są zielone i tak bardzo mi nie przeszkadzają. Mam jednak na trawniku posadzone hortensje i róże i z roku na rok są one coraz niżej w stosunku do trawnika i wertykulacja od czasu do czasu jest koniecznaObrazek
Lucynko, dziękuję za życzenia ;:196 Wszystkie się spełniły i tym bardziej jest mi miło. Cały pobyt był słoneczny i ciepły, czasami nawet aż nadto. Ale lepiej tak, niż miałoby cały pobyt padać. Odpoczęliśmy, naładowaliśmy akumulatory i z łupami wróciliśmy do domu. Mam nadzieję, że miałaś równie miły tydzieńObrazek
Jadziu, dzisiaj widziałam, że jeszcze kilka murarek kręci się w pobliżu domku, ale to już nie to samo, co tydzień temu ;:108 Jeżeli będziesz chciała, to w lutym mogę Ci podesłać kokony. Tę zimę przetrwały bez uszczerbku, to i następnej nic nie powinno im się stać.
Tulipany Brooklyn jeszcze ciągle są w pąkach, poczekały na mnieObrazek Ciekawe tylko, czy warto było na nie tyle czekać? Już za kilka dni wszystko będzie jasne.
Izo, za życzenia dziękujęObrazek Wyjazd był bardzo przyjemny, na chwilę oderwaliśmy się od codzienności. O murarkach Ci napiszę, ale za kilka (naście) dni. Teraz będę zarobiona. Muszę wszystko przynajmniej posadzić, a i wypielić by już się zdało.
Marysiu, tak to już jest z komentarzami, czasami znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżkiObrazek
Bardzo Ci dziękuję za zaproszenie i za niespodziankę w postaci Marty i Dorotki. Było nam bardzo miło Was poznać i już się cieszę na następne spotkaniaObrazek Niech Ci będzie, że eM też ogrodnik, niech sobie obrasta w piórka ;:306
Dorotko, mówisz i masz. Marysia odgadła, że chętnie poznałabym i inne forumowe koleżanki i zorganizowała spotkanie w większym gronie. Bardzo nam było miło Cię poznać i już przyjęliśmy zaproszenie na następne spotkanieObrazek Mam nadzieję, że nasz lipcowy wyjazd dojdzie do skutku i wtedy będzie okazja ;:108
Zuziu, wyjazd udał nam się bardzo, dziękuję ;:196 . Niby było na leniwca, a codziennie wracaliśmy bardzo zmęczeni. Ale to takie miłe dla ;:167 zmęczenie.
Dolomit też mam i już w tym roku posypałam nim trawniki. Ale u mnie działa to tylko na krótko. Ale jakby było inaczej, to nie miałabym w końcu co robić na działceObrazek
Małgosiu i u mnie już chyba po tulipanach. Byłam dzisiaj chwilkę na działce, ale zajęta byłam czym innym i nie zwróciłam na nie uwagi. Na pewno jeszcze Brooklyn są w pąkachObrazek
Byliśmy w Krakowie, mieście bardzo bliskim naszymObrazek Niestety,wszystko co dobre szybko się kończy i już jesteśmy w domu.
Dzisiaj dokupiłam sobie jeszcze Etoile Violet do kompletu :heja
Moniko, daj im jeszcze czas, trzy tygodnie, to przecież nie wieczność. A może już Ci wykiełkowały?
Murarki w tym roku uwijały się jak w ukropie i już tylko nieliczne pozostały. Nie miałam dla nich zbyt dużo czasu i już odczuwam ich brak :(
Beatko, lejesz miód na moje serceObrazek Na kolejne zdjęcia będziesz musiała jeszcze chwilę poczekać, dopiero jutro zacznę ponownie zapełniać kartę pamięci aparatu i mam nadzieję, że będzie co pokazać. Tylko, żeby czasu mi starczyło, bo roboty mam huk ;:303
Elżuniu, do pełni kwitnienia pozostało jeszcze trochę czasu. Teraz chyba będzie mała przerwa, taki krótki martwy okres. Staram się to zmienić, ale efekty jeszcze są niewielkie.
I ja w tym roku będę miała pomidory. Całe trzy krzaczkiObrazek Może uda mi się zjeść chociaż jednego swojego pomidorka?
Odpoczęłam na maksa, dziękuję ;:196
Soniu, spodobał Ci się trójlist? To miłe, dziękujęObrazek
EM jak go poproszę o pomoc, to raczej nie odmawia. Czasami muszę poczekać na realizację baaaaardzo długo, ale zazwyczaj się doczekamObrazek
Jutro na pewno nie zdążę posadzić wszystkich roślin, ale najważniejsze, że przewieźliśmy całość na działkę. Jak nie jutro, to innego dnia sadzonki znajdą swoje miejsce.
W większości mam włoskie powojniki, a te, przynajmniej na razie rosną zupełnie przyzwoicie, a ich sterczących badyli na szczęście zimą nie widzę, bo nie mam tarasuObrazek A działeczka wszystko zniesie, nie buntuje się.
Mariusz, przy pszczelim domku już niestety coraz ciszej. Dzisiaj kręciły się tam może jeszcze ze dwie murarki. Szkoda, że ich czas już się skończył.
I ja zachwycam się każdym kwiatkiem, dziękuję ;:196

Obrazek

Do zobaczenia za chwilkę :wit
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

No, to wróciłam ;:138 Czas minął nam bardzo szybko, pogodę mieliśmy wymarzoną, nic, tylko wypoczywać. A wypoczywaliśmy bardzo intensywnieObrazek Byliśmy na giełdzie staroci, gdzie eM zaopatrzył się w zabytkowe wieszaki na ubrania, a ja, od pierwszego wejrzenia zakochałam sięObrazek w psinie i oczywiście wróciłam z nim do domu. Biedusek nie ma co prawda ogonka, ale to przecież nie jego wina. A eM obiecał, że ogonek mu dorobi.

Obrazek

Mam nadzieję, że już mi się nie dziwicie, przecież on jest do zacałowaniaObrazek
Jeden dzień poświęciliśmy na wycieczkę rowerową po bulwarach nad Wisłą i po Krakowie.
Odwiedziliśmy Kładkę Bernatka, gdzie na linach wiszą sobie stalowe rzeźby. - Są jedynymi statuami w świecie, które ustawione luźno jednym, dwoma punktami podparcia np. na linie, pręcie, szczycie piramidy, utrzymują równowagę, przecząc prawom grawitacji .W większych zestawach wystawienniczych tworzą energetyzujące spektakle rozgrywane między niebem a ziemią Spędziliśmy tam trochę czasu, obfotografowując wszystkie rzeźby ze wszystkich stron. Naprawdę robią wrażenieObrazek

Obrazek

Po raz kolejny odwiedziliśmy Kazimierz i wypiliśmy pyszną kawę w niezwykłej knajpce

Obrazek

Cały dzień spędziliśmy na wsi

Obrazek

Spędziliśmy bardzo miłe popołudnie w doborowym towarzystwie Marysi, Marty i Dorotki ;:162 Nareszcie miałam możliwość poznać przesympatyczne, forumowe koleżankiObrazek Popołudnia było nam mało i czasu wystarczyło jedynie na jednorazowy spacer po dłuuuuugim szaliczku MarysiObrazek Zupełnie ignorowałyśmy ostrzeżenia płynące z nieba. Grzmot za grzmotem a my uchachane, w trakcie najlepszych opowieści, których oczywiście nie można było przerwać ani na chwilę. Żegnałyśmy się pospiesznie, gdy pierwsze, grube krople już leciały z nieba na ziemię. No,cóż.....W ten sposób zostawiłam sobie otwartą furtkę do ponownych odwiedzinObrazek

Obrazek

Ostatni dzień pobytu w Krakowie poświęciliśmy na kulturę. Przed południem byliśmy na wystawie Stanisława Wyspiańskiego

Obrazek

a po południu poszliśmy do teatru na "Szalone Nożyczki" Codziennie zasypiałam jak niemowlę i budziłam się wczesnym rankiem.
Dzisiaj, na szczęście bez żadnych przygód wróciliśmy do domu. Nie czekając aż eMa dopadnie zmęczenie, zapakowaliśmy cały balkon sadzonek do samochodu i zawieźliśmy na działkę. W ten sposób jutro eM będzie mógł odespać podróż, a ja z samego rana będę mogła pojechać na działeczkę.
Filip całkiem nieźle się spisał z opieką nad moimi sadzonkami. Co prawda nie wszystkie przeżyły (całkowicie ususzył męczennicę), ale straty nie są zbyt duże. Dopiero jutro im się dokładnie przyjrzę, ale już wiem, że heliotropów będę miała mniej, niż zakładałam. Wszystkiego i tak miałam za dużo, więc moje rabatki na pewno nie zauważą strat.

Miłego weekendu i do zobaczenia ;:196
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Witaj Iwonko,super ,że szczęśliwie zajechaliście do domciu,i bardzo się cieszę ,ze mogłam Cię poznać ,to był pomysł Marysi ,że tak nas zorganizowała szybciutko i mogłyśmy przyjechać ,zawsze przy takich spotkaniach gadaniu nie ma końca ,jak będziesz w lipcu to i do mnie zapraszam ,ale jestem w domu do 15 lipca ,więc może tak właśnie będziecie ,,pozdrawiam i buziaczki ;:196
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko miłe są spotkania forumek, ;:215 zawsze tematów do omówienia więcej niż czasu. :D
Piesio cudny, nawet bez ogonka. :wink:
Miłego działkowania. ;:3
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7189
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, pobytu w Krakowie zazdroszczę , zwłaszcza tak sympatycznego spotkania .
Piesio wygląda super bez ogonka, chyba taki miał być. Fajniutki ;:333
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko jeszcze raz dziękuję, zdjęcie bardzo ładne. Szaliczek zmienia się i za każdym razem jak każdy ogród potrafi czymś zaskoczyć i leży blisko Krakowa ;:180
Piesek słodki nawet bez ogonka...a może sobie przysiadł ;:306 Za tak piękny urlop warto było zapłacić tymi paroma sadzonkami ;:306 ;:306 Pozdrawiam serdecznie ;:196
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Ogonek ma podwinięty i nie widać.
Fajna wycieczka.
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko nie ma to jak fajny urlop ... nie musi być koniecznie długi, ale jak dobrze zorganizowany, a jeszcze do tego z miłymi atrakcjami to i krótki spełnia swoje zadanie. Już tu padło, że miłe są takie spotkania w realu, a jeszcze jak nadaje się na tych samych falach to już jest super ;:215 Ja dziękuję za waszą fotkę, wiem jakie fajne z was babki ;:4 ... Pozostałe fotki to taki skrót urlopu w pigułce, a piesio rewelacja , ja bym mu nic nie doprawiała niech jest jaki jest ... słodki ;:168 Miłego ogrodowania, skoro roślinki dojechały na działkę ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

W tym piesku to i ja bym się zakochała, ogonek zawsze można dorobić, naprawdę nie widać jak siedzi, że czegoś mu brak ;:306 co tam ogonek mordka przyjazna i to jest ważne.
To dobrze, że czujecie się już zaproszeni, nie muszę namawiać, zboczycie z drogi i rzut beretem ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kaska1ge
500p
500p
Posty: 633
Od: 18 sty 2013, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Melduję się i ja, żeby watek mi nie uciekł. Ale z przeczytaniem w całości pewnie poczekam do opadów deszczu, bo póki co to czasu mało, chwasty mimo braków opadów rosną jak szalone. A z konewką przydałoby się ''latać" pół dnia. Iryski żyłkowane, jeśli masz Lidla lub Biedronkę w okolicy, powinnaś upolować jesienią bez problemu. Już przez 2 lata z rzędu mieli 'Katharine hodgkin', w bardzo dobrej cenie zresztą.
Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Etoile Violette u mnie daje czadu co rok, więc to z pewnością dobry wybór ;:108 Gdyby wszystkie powojniki kwitły tak jak on...
Urocza ta psinka ;:173
Wycieczkę mieliście bardzo udaną, zwłaszcza w tak miłym towarzystwie ;:333
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Piesio jakiś taki smutny bez ogonka, a wygląda i kojarzy mi się z tym pieskiem z szkolnej czytanki, Ferdynandem wspaniałym ;) I chyba on jeden nie rozgrzebie nigdy rabatki :lol:
Bardzo przyjemną mieliście wycieczkę ;:215 I bardzo miłe spotkanie :)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko bardzo dziękuję za murarki ;:196 moich też już będzie sporo w przyszłym roku .Wybudowały sobie domki w różnych miejscach nie tylko w rurkach .Super wypoczynek w miłym towarzystwie ,a takie spotkania forumowe są zawsze bardzo miłe i szybko niestety się kończą.Niestety nie zdążyłam wysłać, a sadzonki fajnie sobie rosną i zaczekają aż wrócę . ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Wspaniale spędziłaś tych kilka dni, przeżyłaś miłe chwile w towarzystwie przemiłych koleżanek z forum, zaliczyłaś nie tylko zwiedzanie wybranych fragmentów Krakowa, ale tez teatr, wystawy, etc. ;:138 ;:138 ;:138
Najważniejsze, że działka żyje i straty niewielkie. ;:215
Pozdrówki, Iwonko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”