Witam!
Słoneczko wróciło i cieplej od razu. Wczoraj koło południa wręcz mrozem powiało w plecy, na szczęście krótko i do popołudnia już się rozbierałam z kolejnych warstw. Rano przyszła pomoc
z siłą i mam porządnie wbite kołki przy młodych drzewkach, a niektóre wręcz naprostowane. Potem zajęłam się warzywnikiem i to co na teraz jest posiane, reszta zakryte czeka na fasolkę i flance. Poprawiłam stare odeskowania, wyplewiłam co trzeba w warzywniku, ale niestety ogród opanowuje podagrycznik...więc walka, walka, walka! Kaczki uzyskały wolność i śpią na zewnątrz, a przede wszystkim mogą korzystać z większej wody.
Mariuszu dziękuję! narcyzy chyba łatwo się krzyżują, bo widzę co roku w moim poletku jakiś nowy kwiatek! Korona jak pisałam niestety jest kapryśna i żarłoczna więc warto znaleźć odpowiednie miejsce
Julianie sporo prymulek mam z marketowych doniczek ale i kilka kupiłam, bo bardzo je lubię. Nie wiem ile mam odmian narcyzów, bo nie wiem czy inny wygląd oznacza nową odmianę, ale każdą
inność fotografuję

Narcyz, o którego pytasz to narcyz pachnący Rip Van Winkle. Słoneczka życzę
Oleńko ja sobie wyobrażam Twój ogród kwiatowy po paru latach

Na pewno prześcigniesz nas w odmianach i kolorach, bo pokazałaś że masz rękę do kwiatów...o serduszku już nie wspomnę

Mnie akurat trafił się pomocnik i skopał kawałek ale wybrać chwasty muszę sama, bo na wsi mają wiarę że wszystko odwrócone się rozłoży..puk puk! odwrócony perze nigdy się nie rozłoży

Przesyłam uściski i życzę pogodnej wiosny
Zuziu wsadź oczęta w orbita, bo żonkile powoli przekwitają a Twój ogród ma przecież tyle zalet

Tulipany botaniczne wcześniej kwitną, bo te wysokie dopiero pierwsze się przebarwiają pąki. Deszczyk niech pada bo o tej porze niezbędny do kiełkowania warzyw. Życzę jak najszybszej przeprowadzki i oczywiście internet weź ze sobą, Pozdrówka
Aniu wiosna wybuchła i cieszy, ale tak też szybko pewnie kwitnienia odchodzą...cóż!!
Tulipanki to botaniczne i posadzone w jesieni 2016 było po 10 cebulek, nie wszystkie tak szybko się rozmnażają.
Pogoda z powrotem piękna!
Ewelinko nikt nie ukrywa, że oprócz wzmożonej pracy wolimy przebywać do późna w ogrodzie i cieszyć się roślinami

Długo zasadzałam się na piwonie koperkową aż w końcu jest bo zawsze bałam się maleńkiej roślinki za duże pieniądze

Ja już pierwsze nawozy rozprowadziłam i podlało, ale przydałoby się jeszcze! Pozdrawiam
Lucynko skoro Twoja działka ma sporo wilgoci to Tobie dużo słonka życzę
Ochłodzenie miałam chwilowe i wraz z opadem znad Sahary ....a dziwiłam się co to na meblach ogrodowych leży

ociepliło się i dzisiaj jest cudnie, ale ja muszę w miasto!
Miłego ogrodowania w miarę możliwości
Małgosiu ostatnio na północy zmienił sie klimat, ale co tam u mojego kolegi w Illinois, który zawsze miała wczesną wiosnę do dzisiaj sypie śniegiem

To jest pech! Miodunka to taka odmiana
Misiu chyba rzeczywiście coś się w klimacie zmieniło....nie narzekam! dziękuję! czyli moje wysiłki nie idą na marne
Z rannym słonkiem
Marysiu od motyczki
Julciu odbija!
I zamiast saren
kaczki uwolnione od kur!
Dobrego dnia!