Ogród po wiejsku
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród po wiejsku
Kasia fajnie tam u Ciebie. Będę wpadać. Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ogród po wiejsku
Opony podobno że coś wydzielają co idzie w glebę i nie są najekologicznkejszym rozwiązaniem. Mnie też nie podobają się takie ozdoby typu łabędzie, palmy itd ale w tamtym roku w opony wrzuciłam kompost i sądziłam dynię. Bardzo dobrze to wyszło. Jako że zawsze mam oponę w ogrodzie ( dla psa) to kusi mnie i w tym roku wykorzystać.
-- 6 lut 2019, o 14:19 --
Opony podobno że coś wydzielają co idzie w glebę i nie są najekologicznkejszym rozwiązaniem. Mnie też nie podobają się takie ozdoby typu łabędzie, palmy itd ale w tamtym roku w opony wrzuciłam kompost i sądziłam dynię. Bardzo dobrze to wyszło. Jako że zawsze mam oponę w ogrodzie ( dla psa) to kusi mnie i w tym roku wykorzystać.
-- 6 lut 2019, o 14:21 --
Opony podobno że coś wydzielają co idzie w glebę i nie są najekologicznkejszym rozwiązaniem. Mnie też nie podobają się takie ozdoby typu łabędzie, palmy itd ale w tamtym roku w opony wrzuciłam kompost i sądziłam dynię. Bardzo dobrze to wyszło. Jako że zawsze mam oponę w ogrodzie ( dla psa) to kusi mnie i w tym roku wykorzystać.
-- 6 lut 2019, o 14:19 --
Opony podobno że coś wydzielają co idzie w glebę i nie są najekologicznkejszym rozwiązaniem. Mnie też nie podobają się takie ozdoby typu łabędzie, palmy itd ale w tamtym roku w opony wrzuciłam kompost i sądziłam dynię. Bardzo dobrze to wyszło. Jako że zawsze mam oponę w ogrodzie ( dla psa) to kusi mnie i w tym roku wykorzystać.
-- 6 lut 2019, o 14:21 --
Opony podobno że coś wydzielają co idzie w glebę i nie są najekologicznkejszym rozwiązaniem. Mnie też nie podobają się takie ozdoby typu łabędzie, palmy itd ale w tamtym roku w opony wrzuciłam kompost i sądziłam dynię. Bardzo dobrze to wyszło. Jako że zawsze mam oponę w ogrodzie ( dla psa) to kusi mnie i w tym roku wykorzystać.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Dziś był piękny, słoneczny dzień. Słońce grzało mocno, zlodowaciały śnieg topniał w oczach. Wyszłam na podwórze, z zamysłem obejścia i nacieszenia oczu, i utwierdzenia się w swoich planach, tymczasem zaświerzbiały mnie ręce , złapałam taczkę, nożyczki, małe gracki i zaczęłam mozolny proces oczyszczania po zimie. Póki co zaczęłam przy drzwiach wejściowych. Na ogródku masa śniegu jeszcze leży, a konsystencja gleby nie zachęca do jakiejkolwiek pracy tam.
Niespodziewanie dla samej siebie znalazłam mnóstwo objawów wiosny
. Sami zresztą zobaczcie. Tulipany, zielone szafirkowe liście, chyba floksa nie sfoczyłam tylko. Kącik ogrodnika w destrucji- koty ściągnęły słomę z płotu. Oj, czeka mnie pracy...

Mam tego więcej- narobiłam sobie żeby cieszyć oczy w razie pogorszenia pogody
. Widać też jedną, jedyną roślinkę maku wschodniego , która wyrosła z kilku paczek wysianych w różny sposób nasion.
No i w tym tygodniu przyjadą moje nasiona! Zrobię wtedy im ładne zbiorowe zdjęcie i wam pokażę
. A potem to, co z nich ewentualnie wyrośnie
.
I chociaż w sumie lubię gości, to cóż- dziś mogli nie przyjeżdżać
No, ale mam nadzieję że takich dni będzie więcej i więcej.
Idę w wirtualną gościnę do was







Niespodziewanie dla samej siebie znalazłam mnóstwo objawów wiosny



Mam tego więcej- narobiłam sobie żeby cieszyć oczy w razie pogorszenia pogody

No i w tym tygodniu przyjadą moje nasiona! Zrobię wtedy im ładne zbiorowe zdjęcie i wam pokażę


I chociaż w sumie lubię gości, to cóż- dziś mogli nie przyjeżdżać

No, ale mam nadzieję że takich dni będzie więcej i więcej.
Idę w wirtualną gościnę do was









Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród po wiejsku
Czyli ogrodowa niespodzianka, że już tulipany widać, że wiosna do nas ma już dużo bliżej niż dalej.
No nie wiem, czy to pocieszenie dla Ciebie czy nie - ale chyba każdy z nas ma mnóstwo pracy wiosną. Więc niech nam będzie raźniej w tym czasie.
Ja już też sobie jakiś plan w głowie ustanowiłam z czym najpierw trzeba ruszyć. Mnie tylko przeraża ta ilość "pozimowej zieleniny", któtą trzeba wywozić do punktu, bo u mnie nie odbierają takich ogrodowych. Trzeba samemu zawieźć, bo przecież nie wszystko na kompost daję.
Kilka kursów autkiem będzie.
Niech więc każdy kolejny spacer po ogrodzie coraz bardziej Cię cieszy, Kasiu, i utrwala w nadziei, że wiosna jest tuż już za rogiem.
No nie wiem, czy to pocieszenie dla Ciebie czy nie - ale chyba każdy z nas ma mnóstwo pracy wiosną. Więc niech nam będzie raźniej w tym czasie.
Ja już też sobie jakiś plan w głowie ustanowiłam z czym najpierw trzeba ruszyć. Mnie tylko przeraża ta ilość "pozimowej zieleniny", któtą trzeba wywozić do punktu, bo u mnie nie odbierają takich ogrodowych. Trzeba samemu zawieźć, bo przecież nie wszystko na kompost daję.
Kilka kursów autkiem będzie.

Niech więc każdy kolejny spacer po ogrodzie coraz bardziej Cię cieszy, Kasiu, i utrwala w nadziei, że wiosna jest tuż już za rogiem.

- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Są
Przyszły i cieszą jak najlepszy prezent walentynkowy

I z inspektorką wszelkich przesyłek:

W międzyczasie poprzesadzałam domowe doniczkowce, bo marnieć mi zaczęły. Kto podpowie,jaki nawóz będzie najlepszy do wybudzania fuksji? Czy magiczną siłą do róż nie zrobię im krzywdy?

Przyszły i cieszą jak najlepszy prezent walentynkowy


I z inspektorką wszelkich przesyłek:

W międzyczasie poprzesadzałam domowe doniczkowce, bo marnieć mi zaczęły. Kto podpowie,jaki nawóz będzie najlepszy do wybudzania fuksji? Czy magiczną siłą do róż nie zrobię im krzywdy?
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Ogród po wiejsku
Gdzie robiłaś zakupy? Zainteresowała mnie ta szałwia i powojnik. Idealnie nadałyby się na Walentynki. 
Może być i ta magiczna siła, chociaż może coś uniwersalnego z większą niż w nawozach do kwitnących zawartością azotu byłoby lepsze. Ja tam walę wszystkim nawozu do kwitnących, nie ma wybrzydzania.

Może być i ta magiczna siła, chociaż może coś uniwersalnego z większą niż w nawozach do kwitnących zawartością azotu byłoby lepsze. Ja tam walę wszystkim nawozu do kwitnących, nie ma wybrzydzania.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Cześć Drako.
Zakupy robię u sprawdzonego allegrowicza. Większość z tych nasion to byliny, tylko rządek na górze to jednoroczne. Wcześniej wysiewałam byliny z dobrym skutkiem, chociaż teraz widze ile błędów popełniłam, i robię drugie podejście. Co ma być to będzie.
Zakupiłam Magiczną siłę do kwitnących balkonowych. Wydała mi sie bardziej odpowiednia. NPK 20-20-20. Jeśli chodzi o jednoroczne kwitnące, stymuluje je właśnie nawozami sztucznymi, ponieważ niczego więcej oprócz bujnego kwitnienia od nich nie oczekuję.

Zakupiłam Magiczną siłę do kwitnących balkonowych. Wydała mi sie bardziej odpowiednia. NPK 20-20-20. Jeśli chodzi o jednoroczne kwitnące, stymuluje je właśnie nawozami sztucznymi, ponieważ niczego więcej oprócz bujnego kwitnienia od nich nie oczekuję.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród po wiejsku
Kasiu z taka walentynką to nawet ja bym święto obchodziła
A co białego jest w górnym drugim rządzie obok maków? łubin czy coś innego?
Ciekawa jestem po jakim czasie trytoma kwitnie?
Milutką masz pomocnicę

A co białego jest w górnym drugim rządzie obok maków? łubin czy coś innego?
Ciekawa jestem po jakim czasie trytoma kwitnie?
Milutką masz pomocnicę

- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Tak, to łubin.
Jestem cierpliwa, na kwiary poczekam. Jadą jeszcze rudbekie i jeżówki. Kwitną po dwóch latach od siewu, ale co tu kryć- to dobry sposób na pozyskanie wielu roślin małym kosztem.
Wspominałam już, że hoduję w piwnicy pieczarki? Przymierzałam się do zakupu z neta, a tu bach- w moim ulubionym ogrodniku pudełka stoją- i to w znakomitej cenie ! Chętnie przygarnęłabym balot boczniaków, ale takich dziwactw to nie mieli
I ślimory w piwnicy pobudziły się z odrętwienia zimowego. Wyłażą z piwnicy żreć kocią karmę, i wracają, takie cwane!


Jestem cierpliwa, na kwiary poczekam. Jadą jeszcze rudbekie i jeżówki. Kwitną po dwóch latach od siewu, ale co tu kryć- to dobry sposób na pozyskanie wielu roślin małym kosztem.
Wspominałam już, że hoduję w piwnicy pieczarki? Przymierzałam się do zakupu z neta, a tu bach- w moim ulubionym ogrodniku pudełka stoją- i to w znakomitej cenie ! Chętnie przygarnęłabym balot boczniaków, ale takich dziwactw to nie mieli

I ślimory w piwnicy pobudziły się z odrętwienia zimowego. Wyłażą z piwnicy żreć kocią karmę, i wracają, takie cwane!


Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród po wiejsku
To uważaj na grzyby, bo ja w moim ogrodniku w ubiegłym roku kupiłam boczniaki. Cały jeden rzut zżarły mi bestie
Potem traktowałam balot jako pułapkę
Je też sieję, bo nie tylko że tanie pozyskanie roślin to jaka satysfakcja



Je też sieję, bo nie tylko że tanie pozyskanie roślin to jaka satysfakcja

- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Ech, kochani, w takie dni jak dziś świat mówi do mnie promieniami słońca, okrzykami nawołujących się żurawi, pierwszymi pąkami pierwiosnków.
A jutro wieszczą załamanie pogody
Słyszę wiatr hulający w kominie, a to nie jest dobry znak.
Dziś ciąg dalszy czyszczenia bylin i generalnie naciągałam się przy sprzątaniu obejścia. Masa wszystkiego, a lepiej jest zrobić porządek teraz, kiedy nie ma jeszcze trawy. Działka mikra, a tyle taczek szpargałów. notabene jedną taczkę na jesieni połamałam.
Zastanawiam się nad dokupieniem irysów miniaturowych. To byłoby kolejne moje do nich podejście. Piękne są, ale poprzednie chyba mi wymarzły. I czy spodoba im się na ilastej rabacie? Zobaczymy.
Poszłam po bułki, wróciłam z "sałatą"

Czekam na kolejne słoneczne dni, zostały róże do przycięcia, trawnik do wygrabienia, no i wytyczenie nowych rabat na wysiane nabytki
. Przestałam bać się że coś mi nie będzie pasować , że źle coś zrobię, że będzie do kitu. Sadzę i już. Zawsze można poprawić. Bo jak będę tak gdybała w kółko, to mi kolejne 5 lat zleci i dalej będzie pusto 
A jutro wieszczą załamanie pogody

Dziś ciąg dalszy czyszczenia bylin i generalnie naciągałam się przy sprzątaniu obejścia. Masa wszystkiego, a lepiej jest zrobić porządek teraz, kiedy nie ma jeszcze trawy. Działka mikra, a tyle taczek szpargałów. notabene jedną taczkę na jesieni połamałam.
Zastanawiam się nad dokupieniem irysów miniaturowych. To byłoby kolejne moje do nich podejście. Piękne są, ale poprzednie chyba mi wymarzły. I czy spodoba im się na ilastej rabacie? Zobaczymy.
Poszłam po bułki, wróciłam z "sałatą"

Czekam na kolejne słoneczne dni, zostały róże do przycięcia, trawnik do wygrabienia, no i wytyczenie nowych rabat na wysiane nabytki


Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Ogród po wiejsku
Piękne zakupy, ja też już przebieram nasiona i nie mogę się doczekać, aż zrobi się cieplej, by w folii można było już siać, sadzić
U mnie też rośliny budzą się znów do życia, kwitną krokusy i wychodzą spod ziemi tulipany
Piękna wiosna mam nadzieję, że przyjdzie już niedługo, bo jakoś zmęczony jestem tą zimą. Czekam na widok Twoich nowych rabatek, bo czasem myślę, że trzeba iść na żywioł, bo kiedyś to miejsce może być zajęte i już nie spełnimy swoich planów
Ma być pięknie i kolorowo, tak by był raj dla naszych oczu i nosa
Pozdrawiam




Pozdrawiam

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród po wiejsku
Kasiu o tej porze to zawsze wpadnie do koszyka coś nieplanowanego ...mam nadzieję że o bułkach nie zapomniałaś
Pięknie było, ale się zbyło...niby
świeciło ale startujące roślinki w niebezpieczeństwie, przynajmniej u mnie
p.s. i ta sałata w doniczce też Ci wpadła?



p.s. i ta sałata w doniczce też Ci wpadła?

- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
No jasne, Marysiu, że tak. Sama, samiuśka tam wpadła. Kiedyś nie cierpiałam sansewierii, ale upodobania się zmieniają. Jeszcze zamiokulkasa muszę dokupić- do łazienki.
Zimna poprzednia noc przypomniała, że wciąż mamy zimę, u nas było-10. Mam wrażenie, że to była ostatnia noc z taką temperaturą.
Chciałabym kupić kilka róż, nawet marketówek, mam 3 szt do wykopania bo ani rosną, ani kwitną, i kilka (naście?) rabatówek do kochania chciałabym dodać.
Marzę o magnolii... Ale czy to ma u mnie sens? Biorę pod uwagę Yellow bird albo Elizabeth. Może by nawet kwitły? Ponoć to takie marudne panny.
Przede mną pracowity sezon. Plan na jutro- sadzonkowanie pelargonii. Dla mnie to sama przyjemność. Może się udadzą, mam kogo obdarowywać
Poszłam na zakupy, a wróciłam z podstawkami pod doniczki z marketu- oddają za darmo takie dobroci! W sam raz na rozsadę.
I jeszcze jedno. Wysadziłam przed bramą wzdłuż bramy kilkanaście krzewów jaśminu, mają po 3 lata. Muszę je wysadzić stamtąd, droga będzie remontowana, poszerzana. I kilka innych znajd tam nawtykałam, ciekawa jestem czy uda mi się je w miarę bez szwanku przesadzić. Mam taką nadzieję!
Zimna poprzednia noc przypomniała, że wciąż mamy zimę, u nas było-10. Mam wrażenie, że to była ostatnia noc z taką temperaturą.
Chciałabym kupić kilka róż, nawet marketówek, mam 3 szt do wykopania bo ani rosną, ani kwitną, i kilka (naście?) rabatówek do kochania chciałabym dodać.
Marzę o magnolii... Ale czy to ma u mnie sens? Biorę pod uwagę Yellow bird albo Elizabeth. Może by nawet kwitły? Ponoć to takie marudne panny.
Przede mną pracowity sezon. Plan na jutro- sadzonkowanie pelargonii. Dla mnie to sama przyjemność. Może się udadzą, mam kogo obdarowywać

Poszłam na zakupy, a wróciłam z podstawkami pod doniczki z marketu- oddają za darmo takie dobroci! W sam raz na rozsadę.
I jeszcze jedno. Wysadziłam przed bramą wzdłuż bramy kilkanaście krzewów jaśminu, mają po 3 lata. Muszę je wysadzić stamtąd, droga będzie remontowana, poszerzana. I kilka innych znajd tam nawtykałam, ciekawa jestem czy uda mi się je w miarę bez szwanku przesadzić. Mam taką nadzieję!

Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród po wiejsku
Kasiu przesadzaj póki rośliny śpią, a zniosą to bez bólu!
Ja od lat mam w łazience krasnokwiata i wiesz lubię go, bo nie ubolewa nad tym że nie podlany, a kwitnie zawsze pod koniec sezonu. Zamiokulkasa zamordowałam
sansewerię zresztą też
Róże marketówki chyba jeszcze się pokażą ...w Auch to dopiero w marcu robią specjalne stoiska ogrodowe. Zdążysz się obkupić. Ja nic nie planuję dopóki nie doprowadzę ogrodu do porządku...za to potem poszaleję
Magnolie sadziłam dwa razy bez powodzenia i na razie odpuściłam 

Ja od lat mam w łazience krasnokwiata i wiesz lubię go, bo nie ubolewa nad tym że nie podlany, a kwitnie zawsze pod koniec sezonu. Zamiokulkasa zamordowałam


Róże marketówki chyba jeszcze się pokażą ...w Auch to dopiero w marcu robią specjalne stoiska ogrodowe. Zdążysz się obkupić. Ja nic nie planuję dopóki nie doprowadzę ogrodu do porządku...za to potem poszaleję

