Dziękuję wszystkim za życzenia i przepraszam, że nie bywam u Was, ani u mnie, ale mam wielkie zmartwienie
Przed Sylwestrem dowiedziałam się, że Flesz jest chory
Ma nowotwór. Lekarz daje mu miesiąc życia, ale ja myślę, że to będzie dłużej trwało, bo jest w bardzo dobrej kondycji.
Najgorsze jest to, że na razie nie wiemy jak mu pomóc, jak ograniczyć skutki, bo na razie bez wyniku biopsji lekarz nie chce się podjąć niczego.
Dlatego ta nagroda tam pozytywnie na mnie podziałała.
Już myślałam, że cały rok będzie do kitu, a tu proszę. Tyle sympatii od Was
Działacie jak najlepsze leki uspakajające. Naprawdę.
Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie, że tak rzadko bywam na forum.Przede wszystkim czas nie pozwala.
Flesz jak pisałam czuje się nieźle, ale objawy choroby nie są zbyt miłe, więc nie będę opisywała jego stanu.
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie, postaram się jak najczęściej tutaj bywać
PS Nagrodę już dostałam
