Witajcie . U mnie wiosna . Kompletna i całkowita, ale od jutra znowu deszcz

Na szczęście tylko do wtorku a potem ruszam do pierwszych "sensownych" ogrodowych prac .
Maćku niestety nie spisałam sobie nazw gatunkowych cebulek jakie kupowałam. Podejrzewam ze te jaśniejsze krokusy to
cream beauty z ciemniejsze żółte to
golden yellow
Marysiu myślę o pryśnięciu Miedzianem, bo mamy zarażoną rakiem bakteryjnym starszą wiśnie, a na tej małej nie widziałam rok temu objawów. Jesienią dostałą już dawkę, a teraz chce powtórzyć .Mozę choroba ją oszczędzi. Podobnie kędzierzawość brzoskwini. Rok temu jej nie było, ale lepiej dmuchać na zimne. ( owoców w sumie też nie było

) Siewki pikuję codziennie po kilka - kilkanaście sadzonek w wolnych chwilach , aby jakoś z tym się wyrobić . A z najnowszej wysianej tury wychodzą już dalie i lewkonia
Soniu cebulki dały radę i to jak na razie bardzo dobrze

Z siewkami trochę przesadziłam . ale nie byłam pewna czy powychodzą , dlatego tyle siałam. Jak sobie teraz pomyślę o reszcie pracy z nimi..

Pikowanie mnie nie przeraża, ale hartowanie już tak. Balkon mam bardzo gorący. i obawiam się że czeka mnie bieganie z doniczkami tam i z powrotem na pole. Choć to dopiero kwiecień- maj. Moze słońce nie obejdzie się z nimi na balkonie tak, jak z moimi letnimi bratkami, które po prostu spaliło.
Elusiu tak pisałam
Soni.. Pierwszy raz w życiu siałam coś na wiosnę, i wątpiłam w moje szczęście .dlatego tyle tego jest

Święta już u mnie jako - tako gotowe, bo jednak Boże Narodzenie huczniej się obchodzi. Teraz trzy dni lenistwa i moc pracy po nim . Z siewkami też będę musiała jakoś to rozplanować. I hartowanie i przenoszenie, ale jak Scarlett O"Hara . "Pomyślę o tym później "
Anusiu u mnie wiosna. Czasem jesienna, dziś słoneczna, ale zdecydowanie wiosna. Zima u mnie była, ale łagodniej się z tym moim rejonem obeszła. Pogoda na następny tydzień zdecydowanie ma być bardzo dobra ( temp. mocno ponad 20 stopni

) Odpoczniemy przez święta a potem ruszamy do działania
Moi Drodzy Goście
Życzę Wam wszystkich zdrowych, spokojnych świąt pełnych wiary, nadziei i miłości. Pogody za oknami i w sercach. Odpoczynku i refleksji oraz wszystkiego, czego tylko potrzebujecie zarówno w tych dniach, jak i całym roku
I na koniec odrobina wiosny od Oli
