Doniczkowe - barbra13

[Pelidea]

Ależ pięknie! Wszystkie roślinki wspaniałe, ale hipek swoim kolorem po prostu powala!

[barbra13]

Moniko, Henryku, Joasiu - dziękuję Wam bardzo za miłe odwiedziny.

W międzyczasie zrobiło się już prawdziwe lato, coś tam kwitnie, coś tam rośnie, sansewierie niestety jakieś ospałe, więc nie pokazuję, chociaż są u mnie na pierwszym miejscu.
Kwitną za to kloniki - czerwony i pomarańczowy, miałam w planach jeszcze zakup żółtego, lub białego, ale się opamiętałam, nie można przecież mieć wszystkiego






Hippeastrum




Storczyki




Wreszcie ciepło, słońce i kwiaty .

[hen_s]

Jakże pięknie i bajecznie kolorowo jest u Ciebie!

Wspaniała zieleń roślin i cudowne kolory kwiatów urzekają a fotki doskonale oddają co najładniejsze. Brawo!

[Pelidea]

Wspaniałe zdjęcia! Ogromnie mi się podobają kwiaty kloników.

[kasia74]

Kloniki, hippeastrum ładne, są też i moje ulubione storczyki.

[Andziax007]

Mnie urzekły kloniki tak obficie kwitną

[barbra13]

Bardzo Wam dziękuję .
Kloniki bardzo śmieciły opadającymi kwiatami, dostały więc eksmisję na zewnątrz, ale krzywda im się nie dzieje, bo one to lubią.
Wpis Kasi 74 zmobilizował mnie i odmłodziłam dwa już od dawna błagające o litość falenopsisy. Zawsze brakowało mi dla nich czasu i odkładałam to na później. Nie wiem, czy zauważyliście, ale ruch w wątkach storczykowych, jak nigdy dotąd, zaglądam tam, ale się nie wypowiadam, bo się nie znam . Mam kilka falenopsisów i jedno zygopetalum, ale z niepokojem zauważam, że to zaglądanie do Kasi, Marty i innych źle może się dla mnie skończyć, bo storczyki coraz bardziej mnie intrygują. No właśnie, dobre słowo, bo kiedyś wydawało mi się, że są nudne , że to tylko takie ślicznotki do podziwiania. Ale to nieprawda.
Pachnąco u mnie bardzo, aż za bardzo i to nie za sprawą storczyków. Kwitną dwie sansewierie - S.cylindrica i S.t.'Whitney. Już kiedyś kwitły, cylindrika tym razem wypuściła cieniutki pęd kwiatowy, bo stoi daleko od okna. Pachną, że hej . Jakby tej rozkoszy w powietrzu było mało, kwitnie również epikaktus, rozsiewający woń jeszcze bardziej intensywną, niż sansewierie. Roślina odmłodzona jakieś trzy lata temu, a właściwie uratowana, bo ze starej udało mi się pozyskać tylko dwa kawałki, ze starości chyba zmarniała, bo pamiętała jeszcze czasy, kiedy byłam nastolatką . A że pamięć mam jeszcze dobrą , to doskonale pamiętam, jak ją pozyskałam.
To jeszcze nie koniec pisaniny, ale można już przejść do obrazków, kto jeszcze tego do tej pory nie zrobił .
Zapach tych kwitnących jednocześnie roślin jest tak intensywny, że trudno wytrzymać, nuta zapachowa na szczęście podobna. A okna o zmierzchu zamykam, bo miałam już przygodę z nietoperzem i nie chciałabym znów tego przeżywać . Otóż jakiś czas temu w środku nocy obudził mnie dziwny dźwięk - to nietoperz liczył żabki na metalowym karniszu (tak to wyglądało ), przesuwając je czarnymi pazurami . Z pewnych powodów musiałam załatwić sprawę po cichu i dyskretnie, tak żeby nawet pies się nie zorientował, że coś się dzieje. W czapce (bo ponoć wplątuje się we włosy) i rękawiczkach( bo gryzie), uzbrojona w szczotkę na kiju ruszyłam do boju . Na szczęście zrozumiał, że zdesperowana kobieta z miotłą, to nie przelewki i obyło się bez ręko- i zęboczynów, grzecznie odpłynął, kiedy otworzyłam szerzej okno. Ufff, co to była za ulga. . No więc okna muszą być w nocy zamknięte.
Może kiedyś będzie można przesyłać zapachy razem z obrazkami





Pierwszy kwiat był bardzo duży, kolejne są już mniejsze

[hen_s]

Ślicznie biało dziś u Ciebie. Epi - wiadomo, arystokracja - jeden z ładniejszych i większych kwiatów jakie na roślinach można spotkać.

Natomiast kwiatostan sansewierii nietypowy, dziwny, rzadziej spotykany ale również swój urok ma. Tym bardziej, że roślina z historią. Też mi się podoba!

[kasia74]

He, he ja do Ciebie też zaglądam ale rzadko piszę.
Sansewerie bardzo ładnie Ci zakwitły zwłaszcza ta pierwsza ma taki grubiutki ped.
Storczyki doczekały sie odmłodzenia to teraz czekamy na zdjecia po odmladzaniu.
Oj intrygują, intrygują szczegolnie jak sie trafi na gatunek oporny w kwitnieniu.
Zapomniala bym pochwalic epifilum piękny kwiat i kolor ma ładny.
Co trzeba zrobić żeby chcial zakwitnąc mam jeden od znajomego ale nie umiem sie dogadać i nie kwitnie u mnie.

[Anka159]

Epiphyllum Cudnie Ci zakwitło.
Czy cały rok trzymasz je w mieszkaniu?

[barbra13]

Henryku, dziękuję. Podejrzewam, że to może być E.cooperi, ale to tylko na podstawie fotek z netu, więc pewności nie ma.
Kasiu, dziękuję, jak tylko odmłodzone falki zaczną żyć, a może nawet kwitnąć, to pokażę, obiecałam im dbać już o nie solidnie .
Epi zasilaj teraz regularnie nawozem do kwitnących, a zimą znajdź chłodniejsze miejsce. Moje z konieczności zimowaly w bardzo niskiej temperaturze razem z innymi kaktusami, ale lepiej, żeby było tak ok.15° lub tylko trochę mniej.
Aniu, dzięki. Kiedyś, to stare, było cały rok w mieszkaniu, a teraz te młodziaki latem są w ogródku, tzn. były w ubiegłym roku i teraz też zaraz będą. Przetrzymałam je trochę, bo chciałam mieć kwitnące "pod nosem" .

[hen_s]

Nie podejmuję się - i nikomu nie doradzam - określania hybryd epiphyllum na podstawie kwiatów (bo liście są przecież w ogromnej większości jednakowe).
To dlatego, że jest ich tak dużo - opisanych!- gatunków bardzo do siebie podobnych że wydaje się to niemożliwe. Do tego dochodzą też mieszańce nieopisane co jeszcze utrudnia sprawę...
Dlatego jak nie mam hybrydy od sprawdzonego hodowcy/sklepu to cieszę się pięknem kwiatu u rośliny bez nazwy - której to oczywiście wcale nie przeszkadza. Bo nazwa jest tylko i wyłącznie dla nas.

U mnie np. kwitnie bardzo podobnie E. Adam.

[barbra13]

I mnie, tak jak roślinie , nie przeszkadza brak nazwy, natknęłam się na E.cooperi i wydało mi się podobne. Gdybym planowała poszerzyć kolekcję o kolejne rośliny, to pewnie byłoby to dla mnie ważne, aby rośliny były nazwane. Zawsze marzyło mi się jeszcze coś w rodzaju 'Deutsche Kaiserin'. Może bym jeszcze znalazła miejsce na marzenia, ale jakoś specjalnie nie zabiegam o tę ślicznotkę. Zmęczył mnie już nadmiar roślin .

[hen_s]

Nie wierzę i nigdy nie uwierzę że rośliny mogą zmęczyć kogokolwiek - a już Ciebie szczególnie. Wierz mi - wiem co piszę!

A pro po.
Znam (i mam) rośliny ładniej kwitnące niż Deutsche Kaiserin. Jeśli już by chcieć dopełnić roślinnego szczęścia (i wolnego miejsca) epikatusami to można by o tym porozmawiać...

[barbra13]

Heniu, Ty kusicielu .
Masz rację, to nie rośliny mnie zmęczyły, to czas, ten upływający .

Żeby nie było bez obrazków, to takie dzisiejsze kwitnienia. hoja kerrii - nektar ma słodziutki, coś między karmelem, a miodem.


I w innym oświetleniu


Adenium obesum z mojego wysiewu (2014), kwitnie już trzeci sezon, tym razem również na bocznej gałązce