Hej kaLo właśnie wróciłem z urlopu i okazało się, że Mildex pomógłkaLo pisze:To może po ciemku Królowa ich nie zauważy?![]()
Mildex i Signum są układowe i taki dokładny oprysk nie jest wymagany.
Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
-
solaris37
- 500p

- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Pozdrawiam Krzysiek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Irenko, grzyb brunatnej plamistości lub pleśni pomidora nie atakuje owoców, natomiast powoduje całkowitą utratę liści a to z kolei powadzi do obumarcia krzaka. Patogen przezimuje w glebie i na elementach szklarni zarówno drewnianych jak i innych. Dlatego trzeba by było prysnąć Topsinem na przemian z Amistarem aby pozbyć się tego grzyba z działki.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Beatko, na razie mam tam pełno dojrzałych i dojrzewających owoców, dlatego opóźnę, ile się da, nie będę też zrywać wilków.
Na szczęście mam jeszcze pomidory pod daszkiem i w gruncie, tym na razie nic nie dolega.
Folia na pewno będzie nowa, tylko nie wiem, jak z elementami metalowymi, czy wystarczy pomalowanie ich farbą olejną.
Czy patogen zostaje w gruncie, tzn. ziemię też trzeba skropić, czy wymienić???
Pozdrawiam Irena
Na szczęście mam jeszcze pomidory pod daszkiem i w gruncie, tym na razie nic nie dolega.
Folia na pewno będzie nowa, tylko nie wiem, jak z elementami metalowymi, czy wystarczy pomalowanie ich farbą olejną.
Czy patogen zostaje w gruncie, tzn. ziemię też trzeba skropić, czy wymienić???
Pozdrawiam Irena
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Irenko, spróbuj zrywać najbardziej porażone liście i przylistki, upał trochę grzyba przytemperuje.
Możliwe jest, że jak tylko wilgotność wzrośnie zaatakuje Ci kwiaty i szypułki. Jak zbierzesz to co planujesz, możesz pryskać lub nie, zależy jak dużo jeszcze masz zawiązanych owoców.
Twój tunel jest otwarty z jednej strony, ta choroba często atakuje przy złej wentylacji.
Życzę Ci w przyszłym sezonie nowego foliaka, bo moi skromnym zdaniem uprawa w tunelu jest prostsza i bardziej opłacalna.
Któraś z forumowych znajomych kupiła kiedyś po sezonie nówkę o połowę taniej, szukaj więc okazji
Verona, najprawdopodobniej SZW, poczytaj tutaj: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=278
Rozkrój pomidor i sprawdź czy plama drąży ku wnętrzu.
Wojteck, rozumiem że chciałeś jak najdokładniej pokazać plamę ale przy diagnozowaniu z zdjęć nie o to chodzi.
Choroba pokazuje wiele symptomów na liściach pędach i tylko pokazanie całych krzaków, miejsc gdzie są chore liście na krzaku a następnie dwóch stron chorego liścia może sprawić, że obraz będzie jasny i czytelny.
Możliwe jest, że jak tylko wilgotność wzrośnie zaatakuje Ci kwiaty i szypułki. Jak zbierzesz to co planujesz, możesz pryskać lub nie, zależy jak dużo jeszcze masz zawiązanych owoców.
Twój tunel jest otwarty z jednej strony, ta choroba często atakuje przy złej wentylacji.
Życzę Ci w przyszłym sezonie nowego foliaka, bo moi skromnym zdaniem uprawa w tunelu jest prostsza i bardziej opłacalna.
Któraś z forumowych znajomych kupiła kiedyś po sezonie nówkę o połowę taniej, szukaj więc okazji
Verona, najprawdopodobniej SZW, poczytaj tutaj: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=278
Rozkrój pomidor i sprawdź czy plama drąży ku wnętrzu.
Wojteck, rozumiem że chciałeś jak najdokładniej pokazać plamę ale przy diagnozowaniu z zdjęć nie o to chodzi.
Choroba pokazuje wiele symptomów na liściach pędach i tylko pokazanie całych krzaków, miejsc gdzie są chore liście na krzaku a następnie dwóch stron chorego liścia może sprawić, że obraz będzie jasny i czytelny.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Verona, to Sucha Zgnilizna Wierzchołkowa. Pokrzywówka na to nie pomoże. Wyszukaj sobie na forum info na temat przyczyn i jak temu zaradzić, bo było już o tym setki razy pisane. Póki co nie zrywaj owoców z tymi objawami i nie bój się, bo to nie choroba, tylko objaw niedoboru. Szczegóły sobie doczytasz.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Jakbyś miała kłopot z wyszukanim, to podaję parę linków:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... A#p5885428
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... A#p5882052
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p2385045
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... A#p5885428
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... A#p5882052
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p2385045
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Trzy posty wyżej napisałam Ci dlaczego nikt nie odpowiada, nie chcemy wróżyć z fusów.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
docentandrzej
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
To samo co u Rzepki. Brunatna...
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Czy jest sens pryskać - ew. co najlepsze?
-
docentandrzej
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Przeczytaj co Whitedame odpowiedziała Rzepce.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
whitedame pisze:Irenko, spróbuj zrywać najbardziej porażone liście i przylistki, upał trochę grzyba przytemperuje.
Możliwe jest, że jak tylko wilgotność wzrośnie zaatakuje Ci kwiaty i szypułki. Jak zbierzesz to co planujesz, możesz pryskać lub nie, zależy jak dużo jeszcze masz zawiązanych owoców.
Twój tunel jest otwarty z jednej strony, ta choroba często atakuje przy złej wentylacji.
Życzę Ci w przyszłym sezonie nowego foliaka, bo moi skromnym zdaniem uprawa w tunelu jest prostsza i bardziej opłacalna.
Któraś z forumowych znajomych kupiła kiedyś po sezonie nówkę o połowę taniej, szukaj więc okazji
Verona, najprawdopodobniej SZW, poczytaj tutaj: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=278
Rozkrój pomidor i sprawdź czy plama drąży ku wnętrzu.
Wojteck, rozumiem że chciałeś jak najdokładniej pokazać plamę ale przy diagnozowaniu z zdjęć nie o to chodzi.
Choroba pokazuje wiele symptomów na liściach pędach i tylko pokazanie całych krzaków, miejsc gdzie są chore liście na krzaku a następnie dwóch stron chorego liścia może sprawić, że obraz będzie jasny i czytelny.
Beatko, dzięki.
Staram się usuwać zainfekowane liście, to taki wyścig z czasem.
Różnie to wygląda, są krzaki czyste, czy też z niewielką ilością porażonych liści, ale są też takie, na których jest tego dużo, przy okazji sprawdzam, które odmiany są najodporniejsze, te na pewno zostaną na przyszły sezon.
Pozdrawiam Irena











