Ogród pełen róż
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, również martwię się o róże. U mnie prawie nie ma śniegu. Dziś rano poprószyło trochę, a w południe większość stopniało. Część róż przykryłam pozostałością po świątecznej choince, a włóknina poszła na co bardziej wrażliwe azalie i nowo posadzone RH. Najgorszy jet ten silny wiatr. Również się boję, że czeka nas powtórka z ubiegłego roku, a kopczyki mam niższe.
Śliczny wianek.
Śliczny wianek.
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Ogród pełen róż
Wioluś piękne zimowe widoczki nam serwujesz. Wiem, że wszyscy już z niecierpliwością wypatrujemy wiosny, ale jeśli ma być biało to kiedy jak nie teraz?? Oby zima nam się wyszalała w najbliższych dniach, tak żeby choć od połowy marca można było zacząć działać w ogrodach. Pracy mnóstwo a czasu jak zwykle na lekarstwo...
Mówisz, że nie będziesz wszystkich rodzajów pomidorów wysiewać? W takim razie zdradź mi w jaki sposób robisz selekcję, bo ja mam 78 odmian, a przecież po 1 nasionku siać nie będę
U mnie w folii metodą 2na1 zmieści się około 70 sztuk... Plus trochę na polu... Chciałoby się wszystkie choć po 2szt wysadzić ale kto to później ogarnie? Same obrywanie wilków zajmuje sporo czasu...
Trzymam kciuki za to, żeby nasze pannice dobrze przezimowały a sezon był udany
Ps. Nasionka od SR już podobno w drodze
Mówisz, że nie będziesz wszystkich rodzajów pomidorów wysiewać? W takim razie zdradź mi w jaki sposób robisz selekcję, bo ja mam 78 odmian, a przecież po 1 nasionku siać nie będę

Trzymam kciuki za to, żeby nasze pannice dobrze przezimowały a sezon był udany

Ps. Nasionka od SR już podobno w drodze

Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiola ale u Ciebie posypało,przynajmniej rośliny mają cieplej
U mnie łyso i zimno,żal mi tych moich roślin,bo same muszą sobie poradzić.Nie mam na szczęście róż z jesieni,to chyba te starsze sobie poradzą.Kopczyki im małe usypałam będąc ostatnio z moim tatą na działce. Czytam ostatnio sporo na temat uprawy pomidorów od nasion.Do tej pory moja mama zawsze kupowała gotowe rozsady.
Ja uparłam się,że sama chcę spróbować wyhodować swoje krzaczki.nie wiem co mi z tego wyjdzie,ale będę próbowała.
Foliaka nie mam,więc pozostaje balkon i grunt.
Boisz się o Edena,ładnie go okryłaś,na pewno będzie mu ciepło i nie ucierpi.Hmm co to jest SR?
Wianek cudny

Ja uparłam się,że sama chcę spróbować wyhodować swoje krzaczki.nie wiem co mi z tego wyjdzie,ale będę próbowała.
Foliaka nie mam,więc pozostaje balkon i grunt.
Boisz się o Edena,ładnie go okryłaś,na pewno będzie mu ciepło i nie ucierpi.Hmm co to jest SR?

Wianek cudny

-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Ogród pełen róż
Aniu, nie wiem kiedy Wiolka tu zajrzy, więc jako sprawczyni zamieszania już tłumaczę, że SR to nic innego jak Sarah Raven, angielska propagatorka ogrodnictwa, ma świetną stronkę i sklep, zamawiam u niej od jakiegoś czasu nasionka i nie tylko.
Tu link https://www.sarahraven.com/
Z pomidorkami na pewno dasz radę, ja byłam "zielona" w tej kwestii trzy sezony temu i powiem Ci, że nie ma jak to własne sadzonki.
Nie zebrałam się jeszcze co prawda na odwagę, żeby samodzielnie zebrać nasionka, ale kto wie co ten sezon przyniesie
Tu link https://www.sarahraven.com/
Z pomidorkami na pewno dasz radę, ja byłam "zielona" w tej kwestii trzy sezony temu i powiem Ci, że nie ma jak to własne sadzonki.
Nie zebrałam się jeszcze co prawda na odwagę, żeby samodzielnie zebrać nasionka, ale kto wie co ten sezon przyniesie

Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
Re: Ogród pełen róż
Wreszcie i ja zawitałam do Twojego ogrodu pełnego wspaniałych róż i przeróżnych ogrodowych inspiracji. Bardzo podobają mi się Twoje podpory pod rośliny. Widzę,że oprócz róż jesteś też zapaloną ogrodniczką. Tyle nasion i cebul... Musisz mieć rękę do roślin. Jak widać na zdjęciach to ziemia pokryła się białą kołderką, no i dobrze przynajmnie roślinki śpią otulone. Nie tak ja u mnie. Mróz na dworze a śniegu to nawet nie widać.
Pozdrawiam i będę tu zaglądać.

Pozdrawiam i będę tu zaglądać.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Zima w dalszym ciągu nie odpuszcza. W nocy temperatura schodzi do -15 a nawet więcej.
Opauliłam kilka pnących róż a kopce pozostały te, co robiłam jesienią. Niepokoję się czy dadzą radę w dobrej kondycji przetrwać do wiosny.
Trzymam się nadziei że dziś już ostatni dzień takich dużych mrozów i w kolejne dni ma być cieplej a w weekend nawet na plusie w dzień. Może to już wiosna zacznie nieśmiało się pokazywać ?
Dorotko, ja już bym chciała żeby zima poszła sobie na dobre, no ale na to nie mamy wpływu.
Też już powoli przemycam chociaż do domu jakieś wiosenne akcenty żeby chociaż w ten sposób poprawić sobie nastrój
Dobrze pamiętaż - ślimaki jak i inne metalowe dodatki robił mój M
Iwonko, u nas na targu można kupić wiele nielicencjonowanych roślin, pod inną nazwą. Jak się ma trochę wiedzy, to można taniej upatrzyć sobie fajne roślinki.
Ranniki rozrastają się, ale bardzo powoli. W chwili obecnej wcale ich nie widać, bo przysypane są śniegiem. Ciekawa jestem jak dają sobie radę, ale to raczej mocne roślinki.
Mam nadzieję że i u Ciebie zadomowią się i będą ci się pięknie rozrastać.
Ewelinko, chyba już większość z nas tęskni do prawdziwej wiosny. Póki co trzeba siedzieć w domu bo nic w ogrodzie nie da się zdziałać. Ewentualnie można sobie umilać czas zakupami lub zasiewami parapetowymi
Pashmina - to prawda. Uważam że zdecydowanie większość roślin zdecydowanie lepiej wygląda w większej grupie niż pojedyncze sztuki.
Aniu nena - moje kopczyki też już zmalały od jesieni.
Jak sobie pomyślę, że kolejny rok trzeba by ciąć róże nisko, to płakać mi się chce. Mam jeszcze nadzieję, że nie będzie tak źle. Zdecydowanie gorsze bywają wiosenne przymrozki. Te potrafią narobić o wiele więcej szkód.
W ubiegłym roku moje róże po zimie nie wyglądały tak źle, a po mrozach, które były w Wielkanoc trzeba było ciąć wszystko dość nisko.
Joluś zdecydowanie wolę zimę na zdjęciach, ale cóż począć. Jedyna nadzieja, to tak jak piszesz - teraz się wyszaleje, a potem będzie prawdziwa, słoneczna wiosna. Tego się trzymajmy
Jeszcze nie zdecydowałam które pomidory wysieję. Raczej na pewno wszystkie te, które mamy z tego samego źródła. Będę siać po 4 - 5 nasion. Nadmiar porozdaję. Na pewno rodzice coś będą chcieli i koleżanki.
Aniu, ja też nie mam róż z jesieni, chociaż zdążyłam już zauważyć, że te jesienne nasadzenia szybciej na wiosne się zbierają i są ładniejsze.
Co do tajemniczego skrótu to Jola wszystko napisała
Witaj Irenko
Bez wątpienia róże kocham najbardziej, ale nie wyobrażam sobie w ogrodzie tylko ich, bez żadnych innych roślin im towarzyszących, cebulowych kwitnących wiosną, czy lilii, liliowców i hortensji, które kwitną po różach. Lubię jak cały czas coś kwitnie
Nasionek mi przybywa. Mam ich już tyle jak jeszcze żadnego roku. Zupełnie straciłam głowę i wszystko mi się podoba
Ostatnio wzbogaciłam się o takie kwiaty

Moja rodzinka uwielbia sałaty, więc i w tym temacie nieco mnie poniosło
Zastanawiam się czy już teraz nie posiać sobie chociaż po dwa nasiona na wcześniejszy zbiór.
Ma ktoś z was doświadczenie w tym temacie ?

Pierwszy raz będę próbowała uprawy arbuzów. Wybrałam odmiany polecane na forum

Wczoraj byłam w Lidlu, ale śpieszyło mi się i nie miałam czasu dobrze przejrzeć cały asortyment roślin. Na szybkiego wrzuciłam tylko tyle do koszyka.
Były jeszcze dalie i lilie i wiele innych, ale nie wiem czy jeszcze będę miała okazję być w najbliższym czasie w tym sklepie

Opauliłam kilka pnących róż a kopce pozostały te, co robiłam jesienią. Niepokoję się czy dadzą radę w dobrej kondycji przetrwać do wiosny.
Trzymam się nadziei że dziś już ostatni dzień takich dużych mrozów i w kolejne dni ma być cieplej a w weekend nawet na plusie w dzień. Może to już wiosna zacznie nieśmiało się pokazywać ?
Dorotko, ja już bym chciała żeby zima poszła sobie na dobre, no ale na to nie mamy wpływu.
Też już powoli przemycam chociaż do domu jakieś wiosenne akcenty żeby chociaż w ten sposób poprawić sobie nastrój

Dobrze pamiętaż - ślimaki jak i inne metalowe dodatki robił mój M

Iwonko, u nas na targu można kupić wiele nielicencjonowanych roślin, pod inną nazwą. Jak się ma trochę wiedzy, to można taniej upatrzyć sobie fajne roślinki.
Ranniki rozrastają się, ale bardzo powoli. W chwili obecnej wcale ich nie widać, bo przysypane są śniegiem. Ciekawa jestem jak dają sobie radę, ale to raczej mocne roślinki.
Mam nadzieję że i u Ciebie zadomowią się i będą ci się pięknie rozrastać.

Ewelinko, chyba już większość z nas tęskni do prawdziwej wiosny. Póki co trzeba siedzieć w domu bo nic w ogrodzie nie da się zdziałać. Ewentualnie można sobie umilać czas zakupami lub zasiewami parapetowymi

Pashmina - to prawda. Uważam że zdecydowanie większość roślin zdecydowanie lepiej wygląda w większej grupie niż pojedyncze sztuki.
Aniu nena - moje kopczyki też już zmalały od jesieni.
Jak sobie pomyślę, że kolejny rok trzeba by ciąć róże nisko, to płakać mi się chce. Mam jeszcze nadzieję, że nie będzie tak źle. Zdecydowanie gorsze bywają wiosenne przymrozki. Te potrafią narobić o wiele więcej szkód.
W ubiegłym roku moje róże po zimie nie wyglądały tak źle, a po mrozach, które były w Wielkanoc trzeba było ciąć wszystko dość nisko.
Joluś zdecydowanie wolę zimę na zdjęciach, ale cóż począć. Jedyna nadzieja, to tak jak piszesz - teraz się wyszaleje, a potem będzie prawdziwa, słoneczna wiosna. Tego się trzymajmy

Jeszcze nie zdecydowałam które pomidory wysieję. Raczej na pewno wszystkie te, które mamy z tego samego źródła. Będę siać po 4 - 5 nasion. Nadmiar porozdaję. Na pewno rodzice coś będą chcieli i koleżanki.
Aniu, ja też nie mam róż z jesieni, chociaż zdążyłam już zauważyć, że te jesienne nasadzenia szybciej na wiosne się zbierają i są ładniejsze.
Co do tajemniczego skrótu to Jola wszystko napisała

Witaj Irenko


Nasionek mi przybywa. Mam ich już tyle jak jeszcze żadnego roku. Zupełnie straciłam głowę i wszystko mi się podoba

Ostatnio wzbogaciłam się o takie kwiaty

Moja rodzinka uwielbia sałaty, więc i w tym temacie nieco mnie poniosło

Zastanawiam się czy już teraz nie posiać sobie chociaż po dwa nasiona na wcześniejszy zbiór.
Ma ktoś z was doświadczenie w tym temacie ?

Pierwszy raz będę próbowała uprawy arbuzów. Wybrałam odmiany polecane na forum

Wczoraj byłam w Lidlu, ale śpieszyło mi się i nie miałam czasu dobrze przejrzeć cały asortyment roślin. Na szybkiego wrzuciłam tylko tyle do koszyka.
Były jeszcze dalie i lilie i wiele innych, ale nie wiem czy jeszcze będę miała okazję być w najbliższym czasie w tym sklepie

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu u większości z nas szał zakupów ogrodowych jest już rozpoczęty
Zawsze coś nam do koszyka roślinnego wpadnie.
Ilością sałat mnie zaskoczyłaś, nawet niektórych odmian nie znam. Nie mam doświadczenia z wcześniejszym ich wysiewaniem jak pamiętam zrezygnowałam po dwóch próbach, siewki były wyciągnięte po przepikowaniu padały. Kupuję kilka sztuk gotowców wysadzam pod folię.
Pozdrawiam serdecznie- słonecznie, już niedługo będziemy mogły wyjść do ogrodu.
Ślimaki rewelka, zdolny mąż

Ilością sałat mnie zaskoczyłaś, nawet niektórych odmian nie znam. Nie mam doświadczenia z wcześniejszym ich wysiewaniem jak pamiętam zrezygnowałam po dwóch próbach, siewki były wyciągnięte po przepikowaniu padały. Kupuję kilka sztuk gotowców wysadzam pod folię.
Pozdrawiam serdecznie- słonecznie, już niedługo będziemy mogły wyjść do ogrodu.
Ślimaki rewelka, zdolny mąż

- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród pełen róż
Cześć Wiolu!
Ooo, Ty też się szykujesz do sezonu mimo niezachęcającej pogody
Co roku to samo, kolejne porcje nasion dochodzą. Ja też mam chrapkę w tym roku na mak pełny i kucykową ostnicę (ciekawe jak z kiełkowaniem).
U mnie tez się zabieliło w sobotę, ale to dobrze, że lekka kołderka okryła nasze rośliny.
Ze dwa razy wysiewałam sałatkę w domu i to nie był dobry pomysł. Co innego jak się jakąś fajną szklarnię w której można byłoby przygotować zdrową i ładną rozsadę,bo na domowe parapety raczej nie ma sensu (zbyt słabe, powyciągane roślinki wyrastają).
Ooo, Ty też się szykujesz do sezonu mimo niezachęcającej pogody

U mnie tez się zabieliło w sobotę, ale to dobrze, że lekka kołderka okryła nasze rośliny.
Ze dwa razy wysiewałam sałatkę w domu i to nie był dobry pomysł. Co innego jak się jakąś fajną szklarnię w której można byłoby przygotować zdrową i ładną rozsadę,bo na domowe parapety raczej nie ma sensu (zbyt słabe, powyciągane roślinki wyrastają).
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród pełen róż
Wiola widzę udane zakupy nasionkowe były
Ja również planuję te dalie siać w tym sezonie, nawet mam te same nasiona. Czy ta ostatnia sałata na zdjęciu jest pod śniegiem? To jakaś zimowa odmiana? No niechby się już ta zima spakowała i poszła w długą, bo chyba wszystkich ciągnie już do siania 


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, kilka dni temu, może kilkanaście, spacerowałam po ogrodzie i przyglądałam się angielkom z myślą o wiosennym cięciu. Już widziałam, oczami duszy, przycięte przepisowo o 1/3 krzewy, a tu będzie jak zwykle
do kopczyka.
W L. są już kapersy
Wielokrotnie obiecywałam sobie nigdy więcej, ale pewnie trudno się oprzeć.
Co zrobisz teraz z bodziszkiem i gipsówką. Na wsadzenie do ogrodu trzeba będzie jeszcze sporo poczekać.

W L. są już kapersy

Co zrobisz teraz z bodziszkiem i gipsówką. Na wsadzenie do ogrodu trzeba będzie jeszcze sporo poczekać.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu
. Ja również mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia zacznie do nas nadchodzić wiosna
. Podobna od poniedziałku ( u mnie) ma być już na plusie ale noce jeszcze z przymrozkami . Masz rację , najlepiej spędzić te ostatnie dni zimy na zakupach internetowych
. Wczoraj domówiłam sobie dwie róże okrywowe Knirps
. Kto wie czy przed turnusem jeszcze czegoś nie kupię
. Sporo tych nasionek już Ci się uzbierało
. Ja w tym roku bardzo skromnie i nawet nie wiele kolorowych torebek mnie skusiło
. Twarda jestem
. Kupiłam sobie dwa lata temu tego bodziszka
. Mój co prawda nie jest tak delikatny jak na zdjęciu bo kolor ma mocniejszy ale jest faktycznie różowy. Pozdrawiam i byle do wiosny
.










- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród pełen róż
Wiolu sporo nasion, będzie co robić
ja w tym roku miałem już nie siać nic z kwiatków, ale oczywiście skusiłem się hehe
ciekaw jestem jak będą rosły Ci arbuzy, będę trzymał kciuki
ja to do Lidla nie zaglądam, żeby mnie nie kusiło, bo brak miejsca na działce jest przerażający 





- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Coś ociąga się to ocieplenie. Miało nadejść już w weekend a teraz mówią że na początku tygodnia
Nie podoba mi się to. Aż mnie nosi żeby już coś przyciąć czy pograbić a tu nie da się nic zrobić.
Tak sobie myślę ... ciekaw czy przed świętami będzie można kupić i posadzić bratki
Przeważnie zawsze na WIelkanoc jakieś tam pierwsze kompozycje miałam już porobione w donicach.
Dorotko, niestety ta przeciągająca się zima sprawia że dużo takich nieplanowanych zakupów wpada do koszyka. Jak człowiek napracuje się przez cały dzień to już nie ma nieraz nawet siły buszować po sklepach.
Sama jestem zdziwiona taką dużą różnorodnością sałat. Nigdy ich aż tyle nie miałam, ale u mnie wszyscy ją lubią i szybko jej z warzywnika ubywa, więc postanowiłam posiać i popróbować tych różności. Też zawsze kupowałam trochę flancy i sadziłam w szklarni.
Witaj Alu. Fajnie że i Ty się już przebudziłaś. Może odkurzyła byś swój wątek ?
Z nasionami w tym roku to istne szaleństwo. Gdzie ja to wszytko posadzę to nie wiem. Ciekawe w ogóle jak mi udadzą się te wysiewy. Najwyżej będę rozdawać.
Ostnica podobno dobre ma wschody. Czytałam u kilku osób że sobie chwalili z własnego siewu.
Miejsce na parapetach się kończy a w kolejce jeszcze pomidory, no i paprykę trzeba pikować
Aga, ciekawa jestem co nam z tych dalii wyjdzie. Do tej pory nie ruszały mnie te rośliny, ale jak naoglądałam się na forum to i w końcu mnie wzięło.
Sałata to normalna wiosenna odmiana. Jakoś światło tak odbijało się od torebki i może daje to takie złudzenie jakby była w sniegu
Aniu, nena, ja już w tamtym roku miałam nauczkę z cięciem. Uradowana poprzycinałam co nieco a potem przyszedł wiosenny przymrozek i zniszczył pędy. Trzeba było nisko golić, nawet pnące. Przykry to był widok. Moje róże jeszcze niedawno wyglądały jakby w ogóle zimy nie było. Obawiam się jak zareagowały na takie nagłe ochłodzenie.
Roślinki wysadziłam do doniczek i ustawiłam w najchłodniejszym pomieszczeniu w domu. Jak tylko stanie się to możliwe to pójdą do szklarni.
Ewelinko oby wiosna już szybk nadeszła bo zbankrutujemy.
Staram się naprawdę nie szaleć z zakupami ale pokus tyle wokół że człowiek traci rozsądek.
Jeszcze teraz pojawiły się nowości Austina i serducho od razu mocniej zabiło.
Nasionak faktycznie sporo mi się uzbierało. Posieję i zobaczę co się uda, co mnie zachwyci a co nie. Niewypałów pewnie kolejny raz nie posieję
Mariusz arbuzy będę siać pierwszy raz.
Poczytałam na forum o ich uprawie i odmiany też wybrałam polecane. Teorię mam opanowaną, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce

Tak sobie myślę ... ciekaw czy przed świętami będzie można kupić i posadzić bratki

Dorotko, niestety ta przeciągająca się zima sprawia że dużo takich nieplanowanych zakupów wpada do koszyka. Jak człowiek napracuje się przez cały dzień to już nie ma nieraz nawet siły buszować po sklepach.
Sama jestem zdziwiona taką dużą różnorodnością sałat. Nigdy ich aż tyle nie miałam, ale u mnie wszyscy ją lubią i szybko jej z warzywnika ubywa, więc postanowiłam posiać i popróbować tych różności. Też zawsze kupowałam trochę flancy i sadziłam w szklarni.
Witaj Alu. Fajnie że i Ty się już przebudziłaś. Może odkurzyła byś swój wątek ?
Z nasionami w tym roku to istne szaleństwo. Gdzie ja to wszytko posadzę to nie wiem. Ciekawe w ogóle jak mi udadzą się te wysiewy. Najwyżej będę rozdawać.
Ostnica podobno dobre ma wschody. Czytałam u kilku osób że sobie chwalili z własnego siewu.
Miejsce na parapetach się kończy a w kolejce jeszcze pomidory, no i paprykę trzeba pikować

Aga, ciekawa jestem co nam z tych dalii wyjdzie. Do tej pory nie ruszały mnie te rośliny, ale jak naoglądałam się na forum to i w końcu mnie wzięło.
Sałata to normalna wiosenna odmiana. Jakoś światło tak odbijało się od torebki i może daje to takie złudzenie jakby była w sniegu

Aniu, nena, ja już w tamtym roku miałam nauczkę z cięciem. Uradowana poprzycinałam co nieco a potem przyszedł wiosenny przymrozek i zniszczył pędy. Trzeba było nisko golić, nawet pnące. Przykry to był widok. Moje róże jeszcze niedawno wyglądały jakby w ogóle zimy nie było. Obawiam się jak zareagowały na takie nagłe ochłodzenie.
Roślinki wysadziłam do doniczek i ustawiłam w najchłodniejszym pomieszczeniu w domu. Jak tylko stanie się to możliwe to pójdą do szklarni.
Ewelinko oby wiosna już szybk nadeszła bo zbankrutujemy.

Staram się naprawdę nie szaleć z zakupami ale pokus tyle wokół że człowiek traci rozsądek.
Jeszcze teraz pojawiły się nowości Austina i serducho od razu mocniej zabiło.
Nasionak faktycznie sporo mi się uzbierało. Posieję i zobaczę co się uda, co mnie zachwyci a co nie. Niewypałów pewnie kolejny raz nie posieję

Mariusz arbuzy będę siać pierwszy raz.
Poczytałam na forum o ich uprawie i odmiany też wybrałam polecane. Teorię mam opanowaną, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, nie wiedziałam, że ma szklarnię.
Kaprys w L. odpuściłam, ale do koszyka wpadły dalie i eucomis.

Kaprys w L. odpuściłam, ale do koszyka wpadły dalie i eucomis.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród pełen róż
U Ciebie też dzisiaj było takie zimno rano ? Niby miało być już cieplej, ale nadal noce są bardzo mroźne. Za to dzień był pięęękny
Bardzo się cieszę, że będziesz uprawiała arbuzy
Na Twoich urodzajnych glebach na pewno wydadzą zadowalający plon. No i odmiany dobre wybrałaś.
Kwiaty jednoroczne mam takie same bez farbownika . Dzisiaj wysiałem dalie a jutro ostnicę.
Sałat również będę miał dużo, warzywo te cieszy się u mnie powodzeniem

Bardzo się cieszę, że będziesz uprawiała arbuzy

Kwiaty jednoroczne mam takie same bez farbownika . Dzisiaj wysiałem dalie a jutro ostnicę.
Sałat również będę miał dużo, warzywo te cieszy się u mnie powodzeniem
