A kielichowiec super.Zobaczyłam go w zeszłym roku i oczywiście zakupiłam.Jest młody i nie myślałam, że mógłby mieć paki kwiatowe.A tu niespodzianka - są , nawet kilka.Tylko jakieś malutkie.Twój wygląda na bardziej dorosłego, a pąki są dwa razy większe.Ja posadziłam go w cieniu, może jest mu tam nie za wygodnie? Co do zapachu, to wąchałam kilkakrotnie, w południe, w deszczu, rano i wieczorem - jeśli jakiś zapach wydziela, to jest on słabo wyczuwalny.A piszą, że przechodząc obok na pewno go poczujemy.Ja jakoś nie czuję, a szkoda.
Jeśli pamiętasz moją lilię z zeszłego roku

właśnie tą, to chyba przeżyła.Jest jakaś mizerna.Zresztą nie znam się zupełnie na nich.Jedne posadzone w zeszłym roku są grubachne, inne cieniutkie, a dwie nie przeżyły.Zresztą nie miały prawa , bo to były lilie orientalne. Ta ze zdjęcia to chyba również l.orientalna Double Prize.Zimą troszkę o nich poczytałam i będę musiała poprawić im warunki bytowe.Zwłaszcza jeśli zakwitną i będę mogła je zaszeregować w odpowiedni przedział liliowy.
Pokaż co jeszcze piszczy w Twoim ogrodzie.