Ubiegły rok nie był najlepszy dla moich begonii , musiałam dość często stosować oprysk przeciw mączniakowi ,ale jakoś się udało . Natomiast co do uszczykiwania pędów ja nigdy tego zabiegu nie przeprowadzałam , jak są za duże i się przewracają to daję im podpórki z patyków ( miskant olbrzymi dobrze się w tej roli sprawdza, albo przemarznięte pędy żylistka )
Ja właśnie wsadziłam 4... tylko nie wiem czy aby dobrze... tym wklęsłym do góry prawda???? czy znowu coś pomyliłam, no i przykryłam je cienką warstwą ziemi... nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z begonia "od podstaw" zawsze były kupne... w tym roku wszyscy mnie czymś tutaj zachwycili, no i begonie tez
Bardzo proszę o korektę... i przepraszam ze pytam o tak łatwe rzeczy :P staram sie jakoś dojść do ładu i składu ale robie masę błędów we wszystkich roślinkach
Tak, begonie sadzi się tym wgłębieniem do góry. Ale jeżeli nie wypuszczają jeszcze kiełków to nie sadź jeszcze- teraz za wcześnie. No chyba, że już wypuściły kiełki...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Tak miały coś tam ale nie wiedziałam czy to jakie korzonki i mają iść w dół czy w górę ale w końcu obstawiłam ze w górę i chyba dobrze zrobiłam ;) najlepsze jest to ze brałam w pośpiechu i nawet nie sprawdziłam na opakowaniu czy są stojące czy leżące będę musiała przejść sie do sklepu w poniedziałek i podpatrzeć
Ja też nie uszczykiwałam nigdy begoni i może właśnie dlatego przewracały się. Kiedy zacząć uszczykiwać? Robiłam to tylko z fuksjami ale wtedy później mi kwitły. Czy z begoniami robicie tak samo? Proszę o radę dla początkującej. ;:67
Aneto,dlaczego ja tu nie weszłam wcześniej.Moja też miała takie małe coś wyrośnięte,ja myślałam,że jak to poodrywam i posadzę osobno to będę miała dużo,ale ze mnie gapa,uczę się i uczę i dalej jestem gapą.
Ja posadziłam moje begonie w zeszły piątek, przykryłam je niezbyt grubą warstwą ziemi i wczoraj zauważyłam, że dwie z nich wychylają już pączki z ziemi.
Martwią mnie pozostałe dwie, którym się jakoś nie śpieszy, ale powstrzymam się jeszcze trochę przed grzebaniem w doniczce .
Nie mam żadnego doświadczenia z begoniami.
Mam takie pytanie,moja mama dostała w prezencie latem dwie donice z begoniami.
Jesienią zostały przeniesione do piwnicy razem z donicami,w których rosły.
Teraz ziemia jest zaschnięta i twarda.
Czy z nich jeszcze coś będzie?Co mam teraz z nimi zrobić?
Czy wystarczy porządnie kilka dni podlewać,potem wyjąć bulwy i posadzić do świeżej ziemi?
Aniu, wyjęłabym bulwy teraz, choćby po to, aby sprawdzić w jakim są stanie, a potem wsadziła do świeżej ziemi.
Możesz też profilaktycznie zaprawić je środkiem przeciwgrzybowym.