Witam serdecznie
w tym roku prócz tykw które uprawiam postanowiłam posadzić na działce dynie. Nasionka pozyskałam z dyń zakupionych do konsumpcji w sklepie. Oczywiście nie wpadłam na pomysł, żeby nasionka opisać z tego co pamiętam były to dynie makaronowe, muskat, słodka, piżmowa, biały dzik. Nie wszystkie nasiona wykiełkowały.
Wyrosło coś takiego
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Wynik krzyżowania widać dopiero w następnym pokoleniu. Więc jeśli się pokrzyżowały to u rolnika na polu. Ewentualnie mogły być to odmiany heterozyjne, więc nie powtórzą cech rodzica. Mustysia przed Tobą zabawa w odkrywanie smaków i zastosowań tych dyń.
Pozdrawiam
Bea
Znalazłam przed chwilą mały brązowy zwiędły zawiązek, czy to jakaś choroba czy to może przez częste deszcze i spadek temperatury? (reszta ma się dobrze mimo zahamowania wzrostu przez tą niekoniecznie sprzyjającą temperaturę, zapewne ruszą z kopyta jak przyjdą kolejne upały).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia. "Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Witam, już macie dojrzałe danie? U mnie dopiero są wielkości piłki do nogi mimo że rosną na podwyższonej grzadce i wysadzone zostały jako flance. Może też dlatego takie opieszale bo odmiana na nasiona i gdzieś z południa przywedrowala.
Dojrzałe to nie są, ale ogonek zaczyna pękać, dyńka już nie rośnie, to zrywam, niech rosną następne Poleżą trochę w cieniu 2-3 tygodnie i będą gotowe do przechowywania.
Aria! Gratuluję. Ale wcześnie. kiedy siałaś? Mnie udało się dopiero zebrać jedną sztukę Wee bee Little. Ale to maleństwo. NIc dziwnego, że szybko dojrzało.
Pozdrawiam
Bea
No tak maleństwa to można już zbierać. W tym roku darowalam sobie małe odmiany i teraz żałuję. Już bym miała co do gara wrzucić. No nic cała nadzieja jeszcze w cukinii i piżmowych. Gratuluję pierwszych zbiorów
Beata, zaczęłam siać 24 marca, mam same małe odmiany i te szybko dorastają, krzaczki małe, a owoce je hamują we wzroście. Dlatego zdecydowałam, że zbiorę te pierwsze dyńki, wtedy ruszą następne
Chyba się jutro zaczaję z sekatorem na pierwszą hokkaido, ma już ładny pomarańczowy kolor i nie rośnie także czas na nią , niech nowe zawiązują.
Rougue jeszcze nie nabrała pomarańczowego rumieńca, nadal jest żółta ale chyba przyhamowała ze wzrostem bo ma rosnącą nową dyńkę.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia. "Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"