Kalikarpa, pięknotka ( Callicarpa bodinieri)
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22048
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Frido zajrzyj tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... sc&start=0

Witam KaRo ! Powiedz mi proszę,ile lat ma Twoja kalikarpa i jaka była duża,gdy sadziłaś ją w swoim ogrodzie( wiosną czy jesienią) ? Jakie szanse ma pięknotka posadzona teraz do gruntu,bo mam zamiar przygarnąć takie niedobitki z pewnej szkółki (wyglądają niestety dość mizernie);co radzisz ? Pozdrawiam serdecznie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22048
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Witam
Oczywiście przygarnij ,nie zastanawiaj się.
Posadź i usyp wysoki kopczyk a gdyby trafiły sie siarczyste mrozy ,możesz wtedy opatulić ja dokładniej.
jednak wszelkie prognozy mówią o ciepłej zimie a właściwie o braku mrozów ,wiec tymbardziej nie ma sie co zastanawiać .
Juz gdzieś tu na forum pisałam,ze literatura mówi o jej wytrzymałości do -20*C,jednak jest bardziej odporna z pewnością.
Moja ma ok 5 juz lat ,raczej 6
,kupiłam ją jesienią ,
dokładnie we wrześniu i od razu posadziłam do ogródka .
Miala ok 30-40 cm wysokości ,było to maleństwo i pamiętam,że opatuliłam ja w pierwszym roku włókniną.
Potem juz nie okrywałam mimo,że bywały duże mrozy .Szczególnie zima 2006/07 była siarczysta i bez śniegu a mimo to kalikarpa poradziła sobie.Rośnie jednak w bardzo osłoniętym ze wszystkich stron miejscu.
I takie polecałabym dla niej wybrać u Ciebie o ile to możliwe oczywiście ...

Oczywiście przygarnij ,nie zastanawiaj się.
Posadź i usyp wysoki kopczyk a gdyby trafiły sie siarczyste mrozy ,możesz wtedy opatulić ja dokładniej.
jednak wszelkie prognozy mówią o ciepłej zimie a właściwie o braku mrozów ,wiec tymbardziej nie ma sie co zastanawiać .
Juz gdzieś tu na forum pisałam,ze literatura mówi o jej wytrzymałości do -20*C,jednak jest bardziej odporna z pewnością.
Moja ma ok 5 juz lat ,raczej 6

dokładnie we wrześniu i od razu posadziłam do ogródka .
Miala ok 30-40 cm wysokości ,było to maleństwo i pamiętam,że opatuliłam ja w pierwszym roku włókniną.
Potem juz nie okrywałam mimo,że bywały duże mrozy .Szczególnie zima 2006/07 była siarczysta i bez śniegu a mimo to kalikarpa poradziła sobie.Rośnie jednak w bardzo osłoniętym ze wszystkich stron miejscu.
I takie polecałabym dla niej wybrać u Ciebie o ile to możliwe oczywiście ...

- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Ta która rośnie w okolicach mojego osiedla, nie jest praktycznie w ogóle osłonięta.
Jedynie niski płotek stoi a ona i tak jest wyższa od niego i nie przemarzła ani razu.
Te straszne mrozy przetrwała bez problemu.
Jej fotki są pod tym linkiem: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=512
Jedynie niski płotek stoi a ona i tak jest wyższa od niego i nie przemarzła ani razu.
Te straszne mrozy przetrwała bez problemu.

Jej fotki są pod tym linkiem: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=512
- Maxymilian
- 100p
- Posty: 110
- Od: 24 cze 2008, o 15:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Maxymilian
- 100p
- Posty: 110
- Od: 24 cze 2008, o 15:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Maxymilian
- 100p
- Posty: 110
- Od: 24 cze 2008, o 15:55
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
Kupiłam pięknotkę - callicarpę bodineri "profusion" i posadziłam na wiosnę. Urosła, kwitła pięknie, lecz prawie w ogóle nie zawiązała jagód. Dokładnie przejrzałam cały krzew i udało mi się znaleźć dokładnie trzy jagódki
Podobno "profusion" nie potrzebuje zapylacza... A może w pierwszym roku callicarpa nie owocuje. Dodam, że posadziłam ją w dobrej ogrodowej ziemi, ale po posadzeniu już jej nie nawoziłam - może to jest przyczyną?

