Ewelinko , dziękuję za miłe słowa...

super jest słyszeć ,że nasze starania i dokonania w ogrodzie znajdują uznanie innych właścicieli pięknych ogrodów . Ja osobiście dostaję wtedy podwójnej energii do kolejnych prac i zmian w ogrodzie.
Co do ostróżek , pocieszające jest to że po ścięciu zmasakrowanych gałązek z kwiatami krzaczki wypuściły nowe pędy , które może już za miesiąc znowu zakwitną i będę mogła się nimi nacieszyć...
Szkoda mi jedynie nowych odmian , które kupiłam wiosną za niemałe ceny . Przyszły tak marne sadzonki ,że nie miały szans na przeżycie...
Alu, jak miło że jesteś...

zapraszam Cię częściej tym bardziej ,że nadszedł czas hortensji więc hortensjowych widoczków będzie teraz u mnie sporo.
Alu uważam ,że nie jest to najgorszy rok dla hortensji zwłaszcza ogrodowych ale fakt że były lepsze sezony. Prawdę mówiąc mam wrażenie ,że przez te ciepłe , bezśnieżne zimy rośliny nie mają prawdziwego snu zimowego i od wiosny startują z mniejszą energią jakby trochę "kisiły się" . Obserwuję to również tego roku na daturach . W poprzednich sezonach rosły jak na drożdżach , trzeba było trzymać je w ryzach , teraz stoją jak zaczarowane mimo ,że cały czas dostają papu.
Zostawiam kilka ogólnych widoczków...
