Ogród Madzi - część 3
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu i ja też jestem ciekawa jak Twój ogród rozkwitnie w nowym sezonie.
Wiosenne irysy i przebiśniegi malutkie, ale choć odrobinę cieszą oko.
Wiosenne irysy i przebiśniegi malutkie, ale choć odrobinę cieszą oko.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Melduję się, co by nie zgubić...
Piękne irysy, u mnie ciągle w fazie zbitych pąków
.
Piękne irysy, u mnie ciągle w fazie zbitych pąków

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Ojej, ale dużo wpisów, jak miło
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i pamięć.
A teraz trzeba odpisać...
Olu,
coś tam te wiosnę widać.
Ale na razie jakoś tak nieśmiało.
Mam nadzieję, ze szybko się to zmieni.
Mirko,
owszem poletka kwiatków mogą sprawiać wrażenie bogatych.
Jednak pamiętaj, ze zdjęcia pokazują ogród w sposób tendencyjny.
Ogólnie to wciąż jest buro.
Tulap,
oczary, są piękne owszem.
Jednak najładniej wyglądają, kiedy kwitną jeszcze w zimowej scenerii.
Tyle, ze ja już za śniegiem jakoś nie tęsknię.
Lidko,
coś tam kwitnie, mam nadzieję, ze z dnia na dzień będzie tego więcej.
Jednak wiosna przyjdzie tak na prawdę, kiedy pojawią się pierwsze listki.
Beato,
miło mi, że mnie odwiedzasz.
Mam nadzieję, ze wkrótce i Ty zdecydujesz się pokazać swój ogród w oddzielnym wątku.
Aniu,
cieszę się, że się ujawniłaś.
Zapraszam jak najczęściej.
Przemku,
liści nie grabię ani jesienią ani wiosną.
Same zmieniają się w próchnicę i użyźniają ogród.
A zanim się to stanie zarastają roślinnością i przestają być widoczne tworząc naturalną ściółkę.
Marto -3 Koty,
niektóre moje kocice były sterylizowane w ten sposób już prawie 10 lat temu.
Wszystko zależy od możliwości weterynarza - zwłaszcza w zakresie sprzętu.
Inne koty - sterylizowane tradycyjnie miały kubraczki.
W obu przypadkach po dobie od zabiegu koty czuły się generalnie nieźle.
Również nie zawsze z kotem w kubraczku trzeba było jeździć do weterynarza.
Np. z Felą ani razu nie byłam na kontroli.
Dawałam jej 5 dni antybiotyk w tabletkach a szwy były rozpuszczalne i nie trzeba było wyciągać.
Zuza - Sweetdaisy,
witam nowego gościa i zapraszam jak najczęściej.
Ewlino,
owszem, trochę kwiatków już jest.
I właśnie ten wiosenny drobiazg cieszy chyba najbardziej.
Aniu - Ask_anulla,
niestety cebulki u mnie giną zżerane przez nornice.
Jednak na szczęście zawsze coś ocaleje i nawet się rozrośnie.
Beato-Beatrix,
bardzo mi miło.
Jolu,
właśnie te irysy i przebiśniegi lubię najbardziej z wiosennych kwiatków.
Zawsze czekam na nie z niecierpliwością.
Justyno,
większość moich irysów rośnie od południa i dzięki temu już rozkwitło.
Te, które są w cieniu wciąż mają dopiero pąki.

Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i pamięć.
A teraz trzeba odpisać...
Olu,
coś tam te wiosnę widać.
Ale na razie jakoś tak nieśmiało.
Mam nadzieję, ze szybko się to zmieni.
Mirko,
owszem poletka kwiatków mogą sprawiać wrażenie bogatych.
Jednak pamiętaj, ze zdjęcia pokazują ogród w sposób tendencyjny.
Ogólnie to wciąż jest buro.
Tulap,
oczary, są piękne owszem.
Jednak najładniej wyglądają, kiedy kwitną jeszcze w zimowej scenerii.
Tyle, ze ja już za śniegiem jakoś nie tęsknię.
Lidko,
coś tam kwitnie, mam nadzieję, ze z dnia na dzień będzie tego więcej.
Jednak wiosna przyjdzie tak na prawdę, kiedy pojawią się pierwsze listki.
Beato,
miło mi, że mnie odwiedzasz.
Mam nadzieję, ze wkrótce i Ty zdecydujesz się pokazać swój ogród w oddzielnym wątku.
Aniu,
cieszę się, że się ujawniłaś.
Zapraszam jak najczęściej.
Przemku,
liści nie grabię ani jesienią ani wiosną.
Same zmieniają się w próchnicę i użyźniają ogród.
A zanim się to stanie zarastają roślinnością i przestają być widoczne tworząc naturalną ściółkę.
Marto -3 Koty,
niektóre moje kocice były sterylizowane w ten sposób już prawie 10 lat temu.
Wszystko zależy od możliwości weterynarza - zwłaszcza w zakresie sprzętu.
Inne koty - sterylizowane tradycyjnie miały kubraczki.
W obu przypadkach po dobie od zabiegu koty czuły się generalnie nieźle.
Również nie zawsze z kotem w kubraczku trzeba było jeździć do weterynarza.
Np. z Felą ani razu nie byłam na kontroli.
Dawałam jej 5 dni antybiotyk w tabletkach a szwy były rozpuszczalne i nie trzeba było wyciągać.
Zuza - Sweetdaisy,
witam nowego gościa i zapraszam jak najczęściej.
Ewlino,
owszem, trochę kwiatków już jest.
I właśnie ten wiosenny drobiazg cieszy chyba najbardziej.
Aniu - Ask_anulla,
niestety cebulki u mnie giną zżerane przez nornice.
Jednak na szczęście zawsze coś ocaleje i nawet się rozrośnie.
Beato-Beatrix,
bardzo mi miło.
Jolu,
właśnie te irysy i przebiśniegi lubię najbardziej z wiosennych kwiatków.
Zawsze czekam na nie z niecierpliwością.
Justyno,
większość moich irysów rośnie od południa i dzięki temu już rozkwitło.
Te, które są w cieniu wciąż mają dopiero pąki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj Madziu,piękne wiosenne przywitanie ,miło się tutaj przychodzi ,bo ogród oczarowuje ,no i pani tego ogrodu bardzo sympatyczna ,więc jestem i ja 

- Iw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 3
Wpisuję się, aby nie umknął mi tak piękny ogród 

- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu wiesz co chyba zastosuję w tym roku twoja metodę. Nie będę grabił wszystkich liści. Po prostu część rozsypie na rabaty. 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu
Pięknie powitałaś wiosnę.
Sporo roślin już Ci kwitnie.
Piszesz, że dawałaś Feli antybiotyk w tabletkach.
Ciekawa jestem, jak ona to przyjmowała.
Moja, niestety, na tabletki reaguje dokładnie jak w tym wierszyku o podawaniu kotu tabletki.
Jak kiedyś czytałam ten wierszyk po raz pierwszy to śmiałam się do łez.
A jak mi przyszło podać mojej tabletkę , to już mi do śmiechu nie było.
I jak raz się udało mi podać jej sposobem, to zdolna bestyjka następnym razem już wiedziała i nie
udawało się sposobu powtórzyć.


Pięknie powitałaś wiosnę.



Sporo roślin już Ci kwitnie.
Piszesz, że dawałaś Feli antybiotyk w tabletkach.
Ciekawa jestem, jak ona to przyjmowała.

Moja, niestety, na tabletki reaguje dokładnie jak w tym wierszyku o podawaniu kotu tabletki.
Jak kiedyś czytałam ten wierszyk po raz pierwszy to śmiałam się do łez.
A jak mi przyszło podać mojej tabletkę , to już mi do śmiechu nie było.

I jak raz się udało mi podać jej sposobem, to zdolna bestyjka następnym razem już wiedziała i nie
udawało się sposobu powtórzyć.


Re: Ogród Madzi - część 3
Przyszłam z rewizytą. Wpisuję się więc i idę do starych tematów obejrzeć ogród w poprzednich latach.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj Madziu.
Przepiękny początek wiosny w ogrodzie.
Kępy cebulowych bardzo naturalnie wpisały się w rabaty
A oczar wrecz mnie oczarował.
Przepiękny początek wiosny w ogrodzie.
Kępy cebulowych bardzo naturalnie wpisały się w rabaty

A oczar wrecz mnie oczarował.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1133
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Ogród Madzi - część 3
Właśnie Madziu, jak dajesz kotu tabletkę? Jak dokładnie tak jak w tym wierszyku, o którym wspomniała Ingis 05..
Marta
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4898
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu w Twoim ogrodzie na pewno jest coraz więcej wiosny, nie może być inaczej.
Dzisiaj sypnęłam w norę nornicy trutkę. Nora była już jakiś czas więc nie wiem czy trutka odniesie skutek.

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Marto,
dzięki wielkie.
Tak jakoś się ładnie ułożyło, że początek nowego wątku wypadł akurat wiosną

Iwono,
jak miło Cię gościć.
Mam nadzieję, że niedługo i Ty pokażesz nam coś ze swoich cudownych kwitnień.

Przemku,
ja z liśćmi nic nie robię.
Leżą, tam gdzie padną.
I ma to swoje plusy, ponieważ tworzą ściółkę, która przemienia się później w próchnicę, po pierwsze.
Po drugie, wiele nasion różnych roślin ma szansę skiełkować.
Np. na jednym z powyższych zdjęć są trzy niebieskie iryski.
Wszystkie wyrosły z nasion, które pochodziły od tej dużej kępki.

Jacku,
jakoś tak to już jest, ze biały pasuje do niebieskiego.
Dziwne jest z kolei to, że w szkole podstawowej za tym zestawieniem nie przepadałam.
Jednak gusta się zmieniają

Krysiu,
Fela łykała rozdrobniony na proszek antybiotyk pomieszany z karmą z saszetki bezproblemowo.
Podobnie jest w przypadku środka stymulującego odporność - niestety, po wirusówce, z którą przyszła, okazało się to konieczne.
Jednak nie każdy kot daje się na takie podawanie tabletek nakłonić.
Często okazuje się, że taka metoda podawania leków sprawdza się tylko w niektórych przypadkach.
Jedne mogą być przyjmowane bezproblemowo, a inne za żadne skarby.

Dorfi,
miło mi Cię gościć.
Zapraszam jak najczęściej.

Tulipanko,
miło powitać kolejnego nowego Gościa.
Oczary już niestety przekwitają.
Na szczęście na ich miejsce pojawiają się coraz to nowe kwitnienia.
Ja osobiście z największym utęsknieniem czekam na magnolie.

Marto - 3 KOTY,
jak już pisałam - tabletki podaję z karmą z saszetki.
Jednak nie zawsze to skutkuje.
Wtedy pozostaje metoda ,,nic na siłę, wszystko młotkiem"...

Olu,
zauważyłam, że nornice zazwyczaj korzystają z już raz zrobionych korytarzy.
Również przemieszczają się krecimi korytarzami - całkiem, jak autostradami.
Tak więc sypanie trutki w stare nory ma jak najbardziej sens.

**************************************************

A oto są fundamenty nowego obiektu małej architektury ogrodowej:

dzięki wielkie.
Tak jakoś się ładnie ułożyło, że początek nowego wątku wypadł akurat wiosną




Iwono,
jak miło Cię gościć.
Mam nadzieję, że niedługo i Ty pokażesz nam coś ze swoich cudownych kwitnień.



Przemku,
ja z liśćmi nic nie robię.
Leżą, tam gdzie padną.
I ma to swoje plusy, ponieważ tworzą ściółkę, która przemienia się później w próchnicę, po pierwsze.
Po drugie, wiele nasion różnych roślin ma szansę skiełkować.
Np. na jednym z powyższych zdjęć są trzy niebieskie iryski.
Wszystkie wyrosły z nasion, które pochodziły od tej dużej kępki.



Jacku,
jakoś tak to już jest, ze biały pasuje do niebieskiego.
Dziwne jest z kolei to, że w szkole podstawowej za tym zestawieniem nie przepadałam.
Jednak gusta się zmieniają




Krysiu,
Fela łykała rozdrobniony na proszek antybiotyk pomieszany z karmą z saszetki bezproblemowo.
Podobnie jest w przypadku środka stymulującego odporność - niestety, po wirusówce, z którą przyszła, okazało się to konieczne.
Jednak nie każdy kot daje się na takie podawanie tabletek nakłonić.
Często okazuje się, że taka metoda podawania leków sprawdza się tylko w niektórych przypadkach.
Jedne mogą być przyjmowane bezproblemowo, a inne za żadne skarby.



Dorfi,
miło mi Cię gościć.
Zapraszam jak najczęściej.



Tulipanko,
miło powitać kolejnego nowego Gościa.
Oczary już niestety przekwitają.
Na szczęście na ich miejsce pojawiają się coraz to nowe kwitnienia.
Ja osobiście z największym utęsknieniem czekam na magnolie.



Marto - 3 KOTY,
jak już pisałam - tabletki podaję z karmą z saszetki.
Jednak nie zawsze to skutkuje.
Wtedy pozostaje metoda ,,nic na siłę, wszystko młotkiem"...



Olu,
zauważyłam, że nornice zazwyczaj korzystają z już raz zrobionych korytarzy.
Również przemieszczają się krecimi korytarzami - całkiem, jak autostradami.
Tak więc sypanie trutki w stare nory ma jak najbardziej sens.


**************************************************


A oto są fundamenty nowego obiektu małej architektury ogrodowej:

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj. Piękna ta wiosna u Ciebie. Te iryski są cudowne. Muszę sobie takie sprawić jesienią. Łany krokusow i cała reszta równie piękna. Pozdrawiam
.

- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu wpisuje się i ja w nowym wiosennym wątku.Nowy sezon,nowy wątek,super
Piękna już wiosna się zaczęła w twoim ogrodzie.Ja też myślę o nowym wątku ,tylko jakoś nie miałam do tej pory czasu .Teraz chyba mi się uda coś ogarnąć co nieco na forum :)Miłego dnia

Piękna już wiosna się zaczęła w twoim ogrodzie.Ja też myślę o nowym wątku ,tylko jakoś nie miałam do tej pory czasu .Teraz chyba mi się uda coś ogarnąć co nieco na forum :)Miłego dnia
