Hiacynt w doniczce, w domu ,na balkonie

[FIGA]

Wiem że trzeba przetrzymać w niskiej temperaturze > sama jestem ciekawa czy teraz coś mi wykiełkuje

[arlet3]

W ziemi czy wykopać? Chciałabym, żeby w przyszłym roku już normalnie kwitł.

[antoni21]

[antoni21]

Nie, dostały wilgoci przypadkowo i musiałem wsadzić do doniczek, pozdrawiam Antoni

[Waleria]

Gdzie je trzymałeś w ramach chłodzenia? Bo ja w tym roku popełniłam błąd: owszem, były w lodówce, ale w woreczku foliowym i zaczęły pleśnieć . Wsadziłam do tych specjalnych naczyń z wodą, owszem, wypuściły piękne korzenie, ale kwiatki chyba spróchniały.

[antoni21]

Ja trzymam w piwnicy, jest tam chłodno i sucho, pozdrawiam Antoni

[Galadriela]

Na samą myśl o zapachu hiacyntów, jakoś tak lżej się na sercu robi

[antoni21]

Kwiaty i wiosna, piękna pogoda to jest to co nas kręci, pozdrawiam Antoni

[magnolia15]

tu na forum to na pewno nas kręci.

[fibius]

Na samą myśl o zapachu hiacyntów, jakoś tak lżej się na sercu robi

Dokładnie, dokładnie! Już nie mogę się doczekać pierwszego niuchnięcia ich kwiatów.

[andrzejek]

ja nie mogłem się doczekać i kupiłem do domu . jaki piękny zapach się roznosi
oj bardzo przepraszam

[dawidbanan]

andrzejek, proszę edytuj post, i napisz zwykłymi małymi literami..

Pisanie samymi dużymi literami oznacza, że krzyczysz

[Locutus]

Wylazłem na balkon kuknąć, czy czasem nie trzeba podlać moich cebulaków (ostatni raz podlewałem je chyba z miesiąc temu ? wszystko przez to, że niemalże dzień w dzień leje i podlewa je za mnie deszcz) i co zobaczyłem? Hiacyntom rosną już kwiatostany! Nawet nie wiecie, jak się cieszę, WIOSNA IDZIE!!! Nawet jeden osobnik, co do którego byłem przekonany, że zmarł (bo kiełek zrobił się zupełnie czarny) okazał się jak najbardziej żywy ? sczerniałe listki rozsunęły się na bok, a w środku ukazał się zieloniutki pąk kwiatostanowy.

Pozdrawiam!
LOKI (wiosennie mi!)

[antoni21]

U nas cebulki rosną tylko w mieszkaniu, czekamy na wiosnę, pozdrawiam Antoni

[Galadriela]

Ja niedługo znowu w tym roku chyba "uratuję" kilka pędzonych hiacyntów z hipermarketu.
Przez ostatnie lata "uratowałam" tak chyba ze 30 szt. , po przesadzeniu do ogródka odwdzięczyły się przeżyciem, a niektóre nawet całkiem bujnym kwitnieniem . Ciekawe jak spiszą się w tym roku, na razie na ogródku nie widzę jeszcze ani jednego hiacynta, ale u mnie zaczynają się zwykle pojawiać dopiero pod koniec lutego . Ale powiem szczerze że nic nie napawa równie wiosennym optymizmem jak hiacynt kwitnący na parapecie