Witaj Ewuniu I ja odnalazłam drogę za Tobą
Piękne przemiany na Twojej działeczce super pokazane
Ścieżka z kamolkami mi się marzy - ślicznie wygląda
Ach te Twoje róże drażnią wszystkie zmysły przepiękne
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w dalszych działaniach
Ewuniu, przybiegłam do Ciebie jak tylko zobaczyłam, że otworzyłaś nowy wątek
Pięknie podsumowałaś poprzednie lata na działce ilustrując wszystkie dokonania zdjęciami. Widać na nich jak dużo pracy włożyliście z M w tworzenie waszego ogrodu A efekty są
Ambridge Rose jest Zresztą jak większość Austinek. Jak długo ją masz?
Ewuniu a masz może kwitnącą różę PerpetaullyYours
wcześniej pisałaś ,że masz ja posadzona koło pergoli .
Jak są u Ciebie kwitnące krzewy ,to bardzo proszę wstaw zdjęcie .
Jeszcze jak mogłabyś ,co nieco o niej wspomnieć
Martuś różyczki tak właśnie na nas wpływają Marysiu jest to młodziutki krzaczek, bo z wiosny tego roku, więc wiele o niej nie mogę powiedzieć, ale jej kwiatki podobają mi się. Dorotka dziękuję Ambridge Rose mam od 2013r, ale jak na nią patrzę to moje się raduje Tereniu dziękuję, a marzenia spełniaj, kamlotki zawsze idzie gdzieś znaleźć Bożenka dziękuję, nie wszystkie różyczki pachną, ale nadrabiają ten defekt - urodą. Natalko dziękuję
Witam serdecznie Marysiu Maska też mi już tęskno do ich widoku na żywo, a na razie wspomnieniowe fotki poprawiają humor Marysiu Sasanka tak jak pisałam wyżej jest to młodziutka różyczka i pewnie się jeszcze nie rozkręciła na dobre ze swoim kwitnieniem, a poza tym minione, gorące lato, spowodowało, że róże kwitły inaczej
A teraz czas na kolejną przemianę jaką zrobiłam w ogródku
Rok 2013 rabata truskawkowa
Jesień rok 2014 to likwidacja tej rabaty i rozpoczęcie rewolucji;
Przerobiliśmy skalniak od podstaw, a co za tym idzie - powiększyliśmy go
Następnie zabraliśmy się za stworzenie malutkiej, trawiastej rabaty
A truskawki zlikwidowane czy zmieniły miejscówkę? Ewuniu niewątpliwie rabata zyskała na urodzie, ale tak to już jest jak rośliny jadalne zmieni się na ozdobne Róże śliczne! dobrego tygodnia
Natalko dziękuję, coś tam pewnie jeszcze się pozmienia Marysiu dziękuję, jeśli chodzi o truskawki, to zmniejszyłam ich ilość z 70 krzaczków na 20, nie było komu przy nich robić