
Mój ogród wśród łąk część 5
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Brama otwarta zachęca do odwiedzin, a więc wpadłam na kawkę. Fajnie, że znów zapraszasz. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5

I pozamiatane....czyli przyszedł mróz i zabrał mi kolor w ogrodzie.Dzisiejszy poranny obchód odbył się w promieniach słońca i przy akompaniamencie skrzypiącej trawy. I do tego muszę się już przez najbliższy czas przyzwyczaić. Lubię jesień za kolory, smaki, za ciszę w naturze, i za wiele innych fajnych spraw, ale mróz o wiele za szybko do mnie podesłali. Jeszcze chryzantemy w pączkach ( czy zakwitną?), jeszcze klony nie pokazały swoich kolorów, winobluszcz nie rozwinął do końca swoich pięknych barw.
Dorotko - U mnie i kret i nornica. Wygrałam pełen pakiet



Monia - Ja nawet już nie wiem, czy się złościć, czy cieszyć, że się w końcu odezwałaś




Aneczko - Cztery czereśnie poszły pod topór, ale posadziłam dwie inne w innym miejscu ogrodu. Jak na razie uraczyły mnie niewielką ilością owoców, jakby miały focha


Ewka - Wpadaj kochana, kawka zawsze jest dla gości, gorzej z ciastem, ale damy radę

A u mnie widoki prosto z horroru





Coś tam jeszcze zostało z kwitnących. Odętki i astry mają w nosie takie przymrozki.


A rozchodniki biorą na klatę całe zło



Kończę sezon w warzywniaczku, przekopując złoto od Aramisa


Wesoła twórczość Małgosi



I na zakończenie moja ulubiona zupa w wersji przed ugotowaniem. Nie urosła w moim warzywniaczku, bo w tym roku wyjątkowa bieda z dyniami u mnie była. Zaledwie kilka ozdobnych się dorobiłam, ale bez szału.

Do napisania

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Gosiu - zaciekawiła mnie informacja o włożonej w norki? dziury? kopce? sierści zwierząt. Pierwszy raz o czymś takim słyszę, a sierść mojemu psu wyłazi garściami i w domu mam jest w ilościach, których na pewno sobie nie życzę. Czy o taką sierść chodzi? Zauważyłam wczoraj, że kret pomylił drogę i zamiast do sąsiadów, u których gości od dłuższego czasu - przelazł do mnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ewuś kiedyś wyczytałam, albo zasłyszałam i tak robię. Sierść moich kotów, psów wkładam do norek nornic
. Dla kreta mam inną biologiczną broń....psie kupki
Też gdzieś wyczytałam. 



- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu,
i ja z dyniowatymi miałam biedę tego roku.
Ledwo mi kilkanaście kabaczków urosło...
Wczorajszej nocy u mnie też ścięło część kwiatków.
Obcięłam więc badylki i już po bólu
i ja z dyniowatymi miałam biedę tego roku.
Ledwo mi kilkanaście kabaczków urosło...
Wczorajszej nocy u mnie też ścięło część kwiatków.
Obcięłam więc badylki i już po bólu

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj Małgosiu
Korzystając z otwarcia nowego wątku wpiszę się i ja jako nowoodwiedzająca.
Na razie nie jestem zapoznana z Twoi ogrodem, ale już biegnę nadrobić poprzednie wątki aby zwiedzić i podziwiać Twoje włości

Pospacerowałam dziś w Twoim ogrodzie i nasunęły mi się dwa wnioski: sielsko, anielsko
Szczególnie podobają mi się u Ciebie dodatki, które umiesz wprowadzić do ogrodu delikatnie i ze smakiem
A wszelkiego rodzaju wianki na drzwi w zależności od pory roku zwalają z kolan. Co Ty z nimi potem robisz, masz tam jakiś składzik wiankowy?

Korzystając z otwarcia nowego wątku wpiszę się i ja jako nowoodwiedzająca.
Na razie nie jestem zapoznana z Twoi ogrodem, ale już biegnę nadrobić poprzednie wątki aby zwiedzić i podziwiać Twoje włości


Pospacerowałam dziś w Twoim ogrodzie i nasunęły mi się dwa wnioski: sielsko, anielsko

Szczególnie podobają mi się u Ciebie dodatki, które umiesz wprowadzić do ogrodu delikatnie i ze smakiem

A wszelkiego rodzaju wianki na drzwi w zależności od pory roku zwalają z kolan. Co Ty z nimi potem robisz, masz tam jakiś składzik wiankowy?

Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu jestem i ja
Mimo,że się nie wpisywałam to jednak zaglądałam do Ciebie co kilka dni
U mnie takie widoki z horroru były już 1 października


U mnie takie widoki z horroru były już 1 października

Pozdrawiam Amelia
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ojej, jeszcze przed chwilą pięknie kwitły cynie, a tu już po nich
Ale ,ze masz osobno białe, czerwone, ja mam mix
Jakie piękne róże przy ścieżce, chyba nie zmarzły ? piękna twórczość z jabłuszek 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Zimno, zimno, coraz zimniej. Na południu kraju opady śniegu całkowicie mnie wytrąciły z jakiegoś porządku. A gdzie złota i polska jesień ja pytam? Ja nie chcę zimy, nie chcę śniegu, chcę spokojną jesień. Siedzę w domku, pod ciepłym kocykiem, kominek rozpalony, Zuza zasnęła po udanej wycieczce szkolnej ( ciekawa jestem kiedy się obudzi?
). A miałam plany na sadzenie cebulowych, jeszcze ich tyle zostało. A na jutro zapowiadają deszcze ze śniegiem....brr okropna pogoda, a ja opon nie zdążyłam jeszcze zmienić. Chociaż jak mawia mój teść, ludziom się w d....poprzewracało, bo kiedyś nie było zimowych ani letnich, tylko uniwersalne.
I się jeździło.
Madzia - I ja posprzątałam badylki jednorocznych
Ale dalie zostały, nie zdążyłam. Mam nadzieję, że karpom nic nie będzie
Dynie moje kochane na szczęście obrodziły u taty na działce. Na bieżąco konsumuję. Dzisiaj chyba dokończę dżem z dyni. Koleżanki nie mogą się doczekać.
Zuza - Bardzo mi miło, że wpadłaś do mnie. I jeszcze bardziej, że się podoba. A wianki, jak się znudzą dostają nowe życie, albo czekają na kogoś,komu się spodobają. Albo wiszą gdzieś w ogrodzie, aż ptaszki albo czas się nimi zajmie. Lubię wianki, a wokoło natura daje nam tyle materiału do ich wykonania, że żal nie korzystać
Amelko - Jak dobrze, że jesteś. I jeszcze z taką wspaniałą nowiną
Karolka - Białe cynie to aranżacja tegoroczna, a kolor mix różowy z ubiegłego roku. Róże po mrozie wyglądały beznadziejnie, obcięłam kwiatki.



Madzia - I ja posprzątałam badylki jednorocznych


Zuza - Bardzo mi miło, że wpadłaś do mnie. I jeszcze bardziej, że się podoba. A wianki, jak się znudzą dostają nowe życie, albo czekają na kogoś,komu się spodobają. Albo wiszą gdzieś w ogrodzie, aż ptaszki albo czas się nimi zajmie. Lubię wianki, a wokoło natura daje nam tyle materiału do ich wykonania, że żal nie korzystać

Amelko - Jak dobrze, że jesteś. I jeszcze z taką wspaniałą nowiną

Karolka - Białe cynie to aranżacja tegoroczna, a kolor mix różowy z ubiegłego roku. Róże po mrozie wyglądały beznadziejnie, obcięłam kwiatki.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu,
nie martw się ochłodzeniem, ciepło wróci już niebawem.
No, może lato to już nie będzie, ale na te 12-14 stopni możemy raczej liczyć.
A i wilgoć się przyda.
Ja opon też nie zmieniłam - mam komplet z felgami, więc w najgorszym układzie przyjdzie mi jutro wstać pół godziny wcześniej.
A daliom nic nie będzie.
Moje już obcięte, ale również czekają na wykopanie.
nie martw się ochłodzeniem, ciepło wróci już niebawem.
No, może lato to już nie będzie, ale na te 12-14 stopni możemy raczej liczyć.
A i wilgoć się przyda.
Ja opon też nie zmieniłam - mam komplet z felgami, więc w najgorszym układzie przyjdzie mi jutro wstać pół godziny wcześniej.
A daliom nic nie będzie.
Moje już obcięte, ale również czekają na wykopanie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu wpisuję się w nowej części pięknego ogrodu wśród łąk. Koniec sezonu przyszedł stanowczo za szybko
U mnie sierść i odchody nie dały dobrego rezultatu, teraz najlepiej spisuje się gnojówka z czarnego bzu. Tak uratowałam w tym sezonie karczochy, którym pewnie przez zimę nornice załatwią i tak system korzeniowy
Twórczość jak zwykle oryginalna

U mnie sierść i odchody nie dały dobrego rezultatu, teraz najlepiej spisuje się gnojówka z czarnego bzu. Tak uratowałam w tym sezonie karczochy, którym pewnie przez zimę nornice załatwią i tak system korzeniowy

Twórczość jak zwykle oryginalna

Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu, dwa krety wykończył Karbid...pół lata zeszło na polowaniu...teraz jest spokój. Ciekawe jak długo nie będzie kopców
Czosnkami takie zwykłe dodawane do potraw, też rosną dookoła tulipanów, lilii...nornice nie lubią tego zapachu...hi,hi w tym roku koszyczek czosnków nakopałam, sezon ogórkowy został opędzony...na zimę zostaną posadzone nowe ząbki. O sierści nie słyszałam
próbowałam też w korytarze wsypywać cięte aksamitki bez nasienników...nornice w tym miejscu nie kopały tylko obok
Sposobów na walkę jest dużo ale są mało skuteczne 




- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgoś mijamy się w kilku zaprzyjaźnionych wątkach ale dopiero dziś podkusiło mnie ,żeby kliknąć w link
pięknie u ciebie pomimo końcówki sezonu ,więc zaznaczam ścieżkę żeby zaglądać 


Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj, Małgosiu!
Jak mi się podoba Twoja wesoła twórczość
.
Te wianki z jabłuszek są fantastyczne. To rajskie?
Bo ja wróciłam z Kaszub z torbą pełną takich jabłuszek, mam zamiar zakonserwować je w syropie.
Horror zmrożonych roślin dotknął chyba wszystkich, niektórych jeszcze przywalił śnieg
.
Ale u Ciebie, w takiej ilości różnorodnych roślin, brak tych zmarzniętych nie umniejszy urody ogrodu.
Może tylko trochę uspokoi...
.
Jagi
Jak mi się podoba Twoja wesoła twórczość

Te wianki z jabłuszek są fantastyczne. To rajskie?
Bo ja wróciłam z Kaszub z torbą pełną takich jabłuszek, mam zamiar zakonserwować je w syropie.
Horror zmrożonych roślin dotknął chyba wszystkich, niektórych jeszcze przywalił śnieg

Ale u Ciebie, w takiej ilości różnorodnych roślin, brak tych zmarzniętych nie umniejszy urody ogrodu.
Może tylko trochę uspokoi...


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Wykopałam w końcu dalie. Aż 12 sztuk

Pogoda bura, szara, nijaka....słoneczko się schowało i zabrało energię. Miało padać, a ledwo pokropiło. Sucho jak pieprz

Madzia- Tobie wierzę

Marysiu - Odchody i inne specyfiki trzeba dawkować do oporu. Nie poddawać się. Do skutku. Ja już czasami z sił opadałam, już prawie miałam wyjść z białą chorągiewką, ale nie, nie dam się czarnemu małemu diabełkowi. I dalej podawałam specyfiki drażniące. A jeszcze ozdoby ogrodowe wątpliwej urody w postaci wiatraczków zrobionych z plastikowych butelek. W tym roku też się nie poddam

Aniu - W sumie kret jest pod ochroną, ale ja go nie lubię. Przepędzam non stop. Nie chcę używać chemii, bo przyznam się szczerze, że próbowałam i karbid, ale bez szans. Założył maskę p/gaz i działał dalej. Na szczęście on jest mięsożerny i raczej nie zje mi cebulek.
Przypomniałaś mi o ząbkach czosnku na nornice. Jutro idę powtykać

Beatko - Miło mi, że mnie odwiedziłaś. Zapraszam na pogaduchy o ogrodach.

Jagoda - Wianuszki są z rajskich jabłuszek.Jak ciut uszczknę małym sprzymierzeńcom ich smakołyków,chyba mi podarują. Wiedzą, że Małgoś lubi takie gadżeciki. Dobry pomysł z zakonserwowaniem w cukrze

Do popisania
