Witam

w kolejny upalny dzień. Czy u was też długość kwitnienia pojedynczego kwiatu róży kończy się po dwóch dniach maksymalnie

? Nawet te odmiany, które mają się świetnie sprawować w słońcu nie dają rady i momentalnie opadają z płatków

Ostatnie dwa dni dzielę między kuchnię (przetworów ciąg dalszy) i czas spędzany nad wodą w urokliwym zakątku zwanym Przełom Wisłoka

Dzieci w niebo wzięte a rodzice dochodzą do siebie po całym dniu

Wieczorem oczywiście runda z konewką razy nieskończoność.. a rano i tak nie ma śladu po podlewaniu. Nie chcę nawet widzieć rachunku za wodę
Tulap, jak zwykle czujny i jako pierwszy

A wiesz, że mój szwagier kazał swojej żonie usunąć wszelkie lilie spod okien, bo on spać nie może w takim smrodzie

Wyobrażasz to sobie...
Ascot
Alu, kochana, jak się ma twój ogród po tych suszach? Jeszcze nie zdążyłam nadrobić wszystkich zaległości w zaprzyjaźnionych ogrodach, ale wiem, że nasz region wyjątkowo suchy. Podobno końcem tygodnia będą jakieś burze.. dzisiaj zapowiadali nawet trąby powietrzne

jakoś nie widać jakiejkolwiek chmurki a temperatura już przekroczyła 35 stopni..
Astrid, zakwitła wczoraj, dzisiaj już zbierałam płatki..
Marto, cieszę się że i ty jesteś

W swoim czasie lilie przyćmiewają inne rośliny i śmiało mogę powiedzieć, ze potrafią rozkochać bardziej niż niejedna róża.
Lady Emma Hamilton. Szykuje się szał kwitnienia po raz drugi.
Milena, prawda jest taka, ze miałam mieć piękne kratki dla powojników, ale wyszło jak zwykle.. prowizoryczna konstrukcja się sprawdziła i tak już zostało. Wszystkie lilie orienpet (OP), trąbkowe (T) i orientalne (O) są tymi pachnącymi

Oznaczałam przy podawaniu nazwy.
Nostalgie, prawdziwa twardzielka na pełne słońce..
Beatko, tak się zastanawiałam, czy aby nie napisałam zbyt pochopnie o tym, że taką cebulkę to wszędzie się zmieści.. Ostatnio przy plewieniu kombinowałam gdzie mogę upchnąć kolejne lilie i jakoś nie potrafię znaleźć miejsca na więcej niż 5 sztuk..
Pierwsze floksy
Aneczka, czy ogród sobie poradził to pojęcie względne.. lilie połamała nawałnica, kilka leżało, bo nie miał ich kto podnieść, mimo, ze szwagierka mieszka na jednym placu.. Większość ostróżek leżało, krwawniki i jeżówki to samo.. Wiadomo strat i szkód nie będę "obfocała", ale na samą myśl, że mielibyśmy zostać na dłużej dostaję rozstroju nerwowego.. Muszę wybierać plażowanie przed sezonem, albo po sezonie
Jeżówka Alba, nie wiem co jej mogło zaszkodzić. W tamtym roku była wielka i rozrośnięta w tym jakaś miernota.. Ważne, że w ogóle kwitnie.
Annes, Garden Affair koniecznie dosadź, bo jest jedną z tych większych i najbardziej intensywnych jeśli chodzi o zapach. Kushi Maya to również rarytasik, zakwitła dwa dni temu i już mnie zauroczyła. A można wiedzieć gdzie kupowałaś Maraladę? Chyba nie w BR, tam jeszcze nie zdarzyły mi się pomyłki..
Jeżówka Mama Mia, jedna z najszybciej przyrastających
Karo, witam serdecznie "szychę" w moim wątku

Przyznam, że gęste nasadzenia zrobiły swoje i nawet po tym jak wycięłam wszelkie padliny nie widać że coś zniknęło

Zobaczymy jak rośliny poradzą sobie za rok, kiedy wszystko przyrośnie na szerokość. Obawiam się, że będzie ciężko.
Aneczko, KaRo Na torcika chętnie zaproszę jak będziecie w okolicy.. póki co pozostaje wam oblizywać się do monitora albo nawiedzić najbliższą cukiernią.. Można też zakasać rękawy i stanąć przy piekarniku
Jeżówka Milkshake
Zuza, wejście smoka to jest jak wieczorem idę usiąść w ogrodzie.. Zapach lilii aż przytyka
Jeżówka Sundown
Aniu/Ann_30, witaj kochana, z tym talentem to chyba bardzo krótkowzroczny pomysł, bo jak to wszystko się porozrasta to będzie nie lada wyzwanie co zostawić co wyrzucić

Póki co jest się czym cieszyć, a busz nie dopuszcza do wyrośnięcia chwastów..
Jeżówka Tangerine Dream
Grażynko, to była dopiero pierwsza cześć liliowych kwitnień. Jeszcze sporo tkwi w pąkach, które lada dzień popękają..
Lilia nn, pachnąca, ktoś ma pomysł na nazwę??
Madziagos, witam, nowego gościa. Niestety widoków ogólnym mam niewiele, bo tak naprawdę jest jeszcze sporo do zrobienia i okolica nie nastraja do robienia zdjęć

Ile się uda pstryknąć tyle wstawiam..
lilia OT Baywatch
Jagi, bardzo się cieszę że i ty dotarłaś. Dziękuję ci za miłe słowa. Masz rację pisząc o wybieraniu przeze mnie konkretnych roślin. Lubię wiedzieć coś o "krzaku", który wsadzam, nie tylko dla córci, która ma tysiąc ogrodniczych pytań, ale tak dla samej siebie. taką roślinę z imieniem traktuje się bardziej osobiście niż jakąś tam lilię, czy różę kolejną z rzędu.. jeśli wiesz co mam na myśli..
Nie udało mi się do ciebie zajechać, a byłam dosłownie o rzut kamieniem... Niestety okazuje się (wielka niespodzianka

), że czas nie jest z gumy i nawet te ambitne plany muszą ulec zmianom w zderzeniu z rzeczywistością. Pocieszam się tym, że zakochaliśmy się w morzu i jak tylko się uda to za rok wybieramy się ponownie. Tym razem bez szaleńczego tempa, bo jeszcze trzeba zdążyć na zamek w Malborku czy na wesele do Koła
Lilia OT Conca D`ore
Dorotko, jeżówki dopiero się rozkręcają, ale wraz z posadzeniem pierwszej kilka lat temu zakochałam się w nich i przepadłam. Takie proste i zwyczajne, a takie urokliwe i fotogeniczne i jeszcze te ilości motyli wokoło... raj na ziemi..
Lilia OT Corcovado
Lilia OT Flavia
Lilia OT Kushi Maya
Lilia OT Lavon
Lilia OT Mister Cas
Dwóch panów razem: Mister Cas i Mister Right, a w tle Flavia
Lilia O Playtime
Lilia OT Soft Music
cudo...
żarówiasty nagietek
jednoroczna ostróżka
Ostatnia z jeżówek bylinowych
Przetaczniki
Pękający rozwar
rabata opanowana przez lilie
