Bogdan dziękuję

.
Mateusz lubisz fiolety. We wszystkim czy tylko w różach?
Lucynko dziękuję. Zaczynam powoli odkrywać czy przechylam się na stronę róż czy powojników

.
Karo dziękuję, ciągle mi mało. Tak to wszystko wciąga że nie potrafię się opamiętać

.
Soniu ja u Ciebie też się delektuję. Najczęściej trawami albo hortenkami.
Asiu jak na czerwiec przystało, wodospad róż powinien płynąć. Jeżówki jeszcze nie wyglądają tak jak powinny. Ciągle na nie czekam

.
Madziu na zdjęciach są Miskanty. Pampasową delikatnie też widać, jest na tym zdjęciu gdzie pergola z tabliczką. Rośnie z przodu. Wiem, że będzie czekać mnie przesadzanie albo rozdzielanie. O ile oczywiście przetrwa zimę. Ale w gruncie ciągle mi marniały trawy. Wszystko ginęło. A teraz się trzyma. No i łatwiej będzie schować na zimę.
Beatko ojj nie mów tak. Musiałabym zbankrutować gdybym takie zamówienie wysyłała po wejściu w dziewczyn wątki

.
Kasia dziękuję.
Aiss Heidi mam dopiero od tego sezonu. Na razie ładnie się spisuje. Złapała kilka plamek na liściach ale w miarę możliwości staram się je obrywać. Generalnie odeszłam już od metody stosowania tylko naturalnych oprysków. Przede wszystkim przez mszyce. Co mogę o niej po tej chwili posiadania powiedzieć, to to że dość intensywnie kwitnie. Zaczęła jako jedna z pierwszych i wciąż tworzy następne pąki. Nie jest ogołocona. Choć dziewczyny przestrzegały mnie przed nią, że szybko potrafi straszyć. Rośnie u mnie na takiej rabacie, na której gdyby chorowała to popsuła by cały efekt. Sadząc ją tam zaryzykowałam. Na tą chwilę jestem zadowolona.
Anetka rozumiem Cię, też mi ciężko wybrać między działką a wycieczką. Staram się jakieś ograniczenie znaleźć. Na pewno nie podróżuję tyle co Ty. No ale jednak gdyby nie wycieczki to na ranczu byłoby dużo ładniej. No to musisz na jesieni koniecznie coś wymodzić

.
Grażynko zwykła jest właśnie ta nn. Ewcia mówi że to może być Celsiana.
Dorfi bardzo prawdopodobne że możesz mieć Nostalgie. U dziewczyn jest taka ładna. U mnie szybko się otworzyła i na uroku straciła. Może następne pąki będą trwalsze.
Ania55 cieszę się że jesteś.
Zuza zastanawiałam się od czego zacząć wątek. No i wymyśliłam że przecież teraz najwięcej róż i powojników kwitnie. To jak je pominąć? No i tak jakoś wyszło. Pokazałam większą połowę. Aż tylu roślin jeszcze nie mam. Czekam niecierpliwie na róże zwłaszcza. Czy zakwitną zgodne odmianowo.
Aniu-Anna11 dziękuję.
Milenko Midsummer jest tegoroczna. Na ostatnim zdjęciu jest Emilien. Róż nie wiem dokładnie ile mam. Ciągle się mylę bo doszło kilka gratisów. Ale myślę że koło 50. Jestem pikusiem przy Was jeszcze

. Zagięłaś mnie tym powojnikowym pytaniem. Jest bardzo trudne. Bo tak, żadna odmiana mi jeszcze (odpukać w niemalowane) nie zginęła. Kwitnie też prawie każda. Choruje też prawie każda. Z tej trójki z marszu krzyknę : Pink Fantasy. Nad pozostałą dwójką muszę się zastanowić..hm... co roku ładnie i obficie kwitnie Star of India i Rouge Cardinal . Mam też jednego nn tanguckiego który od wiosny do jesieni jest cały czas obsypany żółtymi kwiatami.