Nadszedł dzień w którym trzeba był rozprawić się z nietypowym "kawałkiem" ogrodu,
który pozostał po montażu bocznych ścian a był skutkiem równania terenu

Chodzi o ten fragment :
Z przyczyn technicznych nie można było pociągnąć ściany z drewna do samej ziemi ...i co tu robić...
Pomysłów było 1000 na minutę, a żaden nie robił na mnie wrażenia WOW
Może otoczaki pod kątem klejone na klej, może stare granitowe płyty od znajomego kamieniarza poukładać w mozaikę
Może to, może owo...
Głowa pękała
W końcu padła podpowiedź .. a może stare cegły
Hmmmmy... to mogło być to !!!
Postawimy murek, który jednocześnie mógłby spełniać role szerokiej półki po całej długości altany.
Więc rozpoczęłam budowanie
Kolejne warstwy rosły w oczach , jedna po jednej tworzyły estetyczne a jednocześnie praktyczne zastosowanie tej budowli
Po 3 godzinach prace zostały zakończone
Efekt był zadowalający

i wyglądał tak :
