Dereń jadalny(Cornus mas) - wymagania,rozmnażanie Cz.I

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Dereń jadalny.

Post »

Nie wiem, czy ten wątek jeszcze "żyje", ale chciałabym się przyłączyć. W tym roku po raz drugi posadziłam dereń jadałny - malutki jeden pęd ok. 50 cm wysokości. Poprzednią sadzonkę zmarnowałam zimą i nie chcę, aby to się powtórzyło. Ciekawa jestem Waszych doświadczeń z dereniem.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Mój dereń jest u nas już drugi sezon, znowu ładnie zakwitł, ale znowu został z tego tylko jeden owoc. Właśnie dziś go zjadłam :) Pycha!

Urósł przez te dwa lata niedużo wzwyż, ale ładnie mu się zagęściła korona. Na razie go nie tnę, niech rośnie swobodnie, jak będzie z czego ciąć, to go troszkę okiełznam. Ale niewiele, bo nie mogę się już doczekać, kiedy będzie duży, dorodny i obsypany owocami na nalewkę...

Wiosną wzruszam ziemię dookoła pnia, daję garstkę azofoski i obsypuję korą i wiórami drzewnymi, na razie jeszcze ani razu nie widziałam na nim szkodników i nie zapadł na żadną chorobę. Bardzo odporny, bardzo zdrowy egzemplarz :) Tylko ciężka susza powoduje u niego lekkie zwijanie liści, takie jakby składanie na pół, wtedy go podlewam. Generalnie nie wymaga wielu zabiegów, jest bezobsługowy :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4524
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Przecież to tyradycyjna polska roślina, od setek lat znana i lubiana. Nie ma prawa zmarznąć, chyba że z powodu jakiejś niedyspozycji zdrowotnej
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Hmm. U mnie w podwarszawskiej wiosce ktoś posadził kilka dereni jadalnych w formie piennej (nie wiem, czy szczepione czy tylko wyprowadzone w taką) i którejś (chyba nie pierwszej, bo widziałem przynajmniej jeden kwitnący) zimy zmarzły co do jednego (albo też jeden się ostał, ale został usunięty przez niezadowolonego właściciela)...

PS. Moderator mógłby zadziałać i przesunąć wątki o C. mas do działu owocowego. Wypadałoby też je połączyć, czy coś...
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4524
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Odmian jest sporo, ale sprawdziłem kilka wyrywkowo i wszystkie mają mrozoodporność od 5B, a więc mogą rosnąć nawet pod Suwałkami. Co innego, jeśli zostaną źle zazimowane.
ps. Rzecz dyskusyjna- to, że ja dalny, nie znaczy że nie ozdobny... :wink:
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

U mnie dereń właściwy ( Cornus mas),rośnie w całkowitym cieniu.
Jako, że pospolity, to nawet nie robiłam sadzonce otuliny w zimie 2006/2007,
gdy było -30C. A ponoć to roślina " zacienionych stoków, o łagodnym klimacie"
A przetrwał zimę stulecia.
Teraz ma już ok. 60cm :-)
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Dereń jadalny

Post »

maryann pisze:Odmian jest sporo, ale sprawdziłem kilka wyrywkowo i wszystkie mają mrozoodporność od 5B, a więc mogą rosnąć nawet pod Suwałkami. Co innego, jeśli zostaną źle zazimowane.
ps. Rzecz dyskusyjna- to, że ja dalny, nie znaczy że nie ozdobny... :wink:
Jedną sadzonkę derenia już po zimie straciłam, teraz mam nową. Czy możesz napisać coś o zimowaniu tej rośliny? Bardzo chciałabym wyhodować sobie duuże drzewo.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Odmian jest sporo,

Gdzie widziałeś derenia w odmianach i jakie odmiany?
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4524
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Dereń jadalny

Post »

mirzan pisze:Gdzie widziałeś derenia w odmianach i jakie odmiany?
W pierwszym moim poście jest link > szukaj > wyszukiwanie proste > r.liściaste(w r.sadowniczych też jest).
Aisyrk pisze:coś o zimowaniu tej rośliny
Nie miałem na myśli konkretnego postępowania zazimowującego, jedynie nie przeszkadzanie jej w tym by się naturalnie "ululała"- przenawożenie azotem, nieodpowiednia (albo ryzykowna) pora sadzenia czy inne czynniki osłabiające. Może po prostu miałeś pecha...?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Griseum
200p
200p
Posty: 237
Od: 22 sie 2008, o 14:34
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Odmiany owocowe derenia jadalnego, ale też ozdobne variegata i aurea, można kupić w pewnej znanej szkółce pod Ciechanowem (to chyba nie reklama, nie piszę jaka...). W poprzednim sezonie mieli inne, teraz oferują jeszcze inne... Dodam, że mają też odmiany rokitników...

Posiadam trzy odmiany owocowe, dwie ukraińskie i jedną austriacką. Na razie miałem kilka owoców z na jednym krzaczku, ale na każdym zawiązały się już pąki kwiatowe, więc będę mógł w przyszłym roku porównać odmiany pod względem smakowym - jeśli zima pozwoli. Zamierzam również w przyszłości kupić odmianę - bodajże - Flavia z owocami żółtymi... Posadziłem też dereń właściwy podstawowy, dla porównania, ale zanim zaowocuje minie chyba trochę czasu - odmiany wchodzą w owocowanie szybciej...

Co się nie robi dla nalewek :wink: :D
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Post »

mój ma ok 2 metrów wysokości ale dopiero w ubiegłym sezonie zakwitł porządnie ale niestety tylko kilka owoców zostało zapylonych. ale prezentuje się bardzo ładnie 4 lata formowałem z niego drzewko i teraz ma metrowy pieniek :idea: :P A co do owoców to potwierdzam iż muszą poleżeć :idea: :D
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dereń potrafi i w pąku sam się zapylić. Trzeba poczekać. Chociaż:
Zosia098 pisze: Moje dwa derenie są ok. 110 metrowe
Takie były dwa lata temu.. to teraz :shock:
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4524
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Tak, teraz mam trzy kilkuletnie w kącie, rosną bujnie i owocują jak trzeba. Pewnie się zapylają nawzajem...
Ale z dziecińsrtwa pamietam jednego starego kłęka, który sam rósł, a też obficie się jesienią czerwienił.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Caro
100p
100p
Posty: 196
Od: 17 wrz 2008, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głowno

Post »

Ja kupiłam derenia ponad 3 lata temu i jak został zasadzony to od tamtej pory nic nie urósł. Miejsce ma słoneczne, nie wiem, może ziemia mu nie pasuje. A tak bardzo bym chciała by dobrze rósł i owocował. Zachwyciłam się tym drzewem jak byłam w Warszawie w jakimś ogrodzie botanicznym przy Łazienkach, tam rósł taki dereń i miał owoce - były pyszne.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7562
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Derenie jadalne

Post »

Dereń jadalny niby wszędzie rośnie, ale jednak zdecydowanie lepiej na glebach wilgotniejszych i raczej wapiennych
na ogół trzeba spokojnie odczekać dwa- trzy lata aby wreszcie ruszył z miejsca, w ogóle rośnie powoli, wiec nie ma sie co denerwować

co do kwiatów i zapylania jest chyba jednak różnie, bo kwitnie bardzo wcześnie i kwiaty mogą być uszkadzane przez przymrozki

owoce- jak dla mnie nalewka jest rewelacyjna :), ale trzeba je przemrozić w zamrażalniku i dopiero potem przerabiać

artkuły o dereniach :

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=347

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=432
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”