Z przyjemnością oglądałam Twoje fotki
Skrętniki to od pewnego czasu moja wielka miłość
Dzisiaj znalazłam chwilkę czasu by posadzić w torfowe krążki pęczniejące, kilka listków które puściły korzonki
Ja też je bardzo lubię ale zawsze jak mnie nie ma to mam jakieś straty ,człowiek chucha dmucha a i tak coś musi być na nie . Właśnie dziś się zastanawiałam czy ja kiedyś doczekam takich już dużych jak oglądam u naszych sąsiadów jak jestem to odbijają nabierają wigoru jak wracam po dwóch miesiącach to nie poznaje i zastanawiam się gdzie są te długie liściory ?
Pozdrawiam Serdecznie Zapraszam : Moje domowe rośliny Moje nadwyżki -Zapraszam
Też właśnie odkąd przeglądam to forum zaczęły mi się podobać skrętniki, wcześniej ich nie zauważałam, sama nie mam ani jednego, ale coś czuje ze to sie zmieni. Wszystkie masz cudowne ale trio Edmund , Saszeńka i Seren po prostu BOSKIE
Piękne skrętniki! Nawet nie wiem która odmiana piękniejsza! Sama przygarnęłabym parę listków skrętnikowych, ale moje parapety zdominowały fiołki
Rewelacyjne cudo to też ten hibiskus! Czaję się na takiego, ale okazji brak do kupna, to znaczy jakoś nie widzę teraz w sklepach...
Przepiękne skrętniki i w dodatku same kwitnące Bardzo mi się podobają , tym bardziej ,że u mnie nie rosną Coś źle robię , ale poddałam się i będę je podziwiać u innych . Tak jak hoje i kilka innych
O tak, już wkrótce nasze skrętniki będą masowo szły w pączki. Na moich "zimowych śpiochach" zaczęły właśnie pojawiać się pierwsze. I już się nie mogę doczekać kwitnień.