Trzmiele (Bombini) w sadzie
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
W firmie w której kupowałam ostatnio , trzmiele zamawia się w każdym tygodniu do poniedziałku w południe . Dostawa w tym samym tygodniu środa - piątek , w zależności ile towaru mają do rozwiezienia . Do dwóch tuneli wystarcza ul za 170 zetów ( taka cena była w maju ) . Czas najwyższy zamawiać , a pierwsze kwiaty i tak trzeba hormonizować . Nie każdy ul bierze się od razu do roboty , niektóre na początku tylko ,,macają ''. za to po paru dniach aż miło patrzeć na robotę małych pomocników . Na pewno w necie znajdziesz kilka firm oferujących owady pożyteczne , w tym trzmiele .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
Blisko mieszkający ogrodnik ma po jednym ulu na szklarnie wymiary 30mx9 do tego łącznik 25mx6 , ale po zakupionych w maju ulach nic nie zostało , może jakieś niedobitki , ptaszki upolowały wszystkie trzmiele. Teraz chodzi i potrząsa drutami.
pozdrawiam
pozdrawiam

Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Metoda skuteczna , jednak po zpyleniu przez trzmiele owoce są pełniejsze , bo są w nich zawarte wszystkie nasiona . Trzmiele są aktywne kilka tygodni , potem się rozłażą i trzeba kupować następne . Przy wyższej wilgotności powietrza potrząsanie roślinami nie zawsze jest skuteczne , bo pyłek nie chce się osypywać .Irek 76 pisze:To bardzo skuteczna i polecana metoda,sam też tak robię,a mam namiot pomidora 30x7 i cztery krótkie namioty każdy 10x5 po 200szt w każdym.
Więc jest troszkę chodzenia,ale skuteczne.
Pozdrowienia , kozula .
Trzmiel (Bombini)
Mam problem. Od ok. 2 tygodni na moj balkon przylatuje mnóstwo trzmieli. Mam wrazenie, ze sa aktywne w porze naslonecznienia. Wieczorem i o swicie juz ich nie ma. Problem w tym, ze ja rowniez chcialabym korzystac z pieknych slonecznych dni, a jest ich tak duzo, ze nie otwieram nawet okien i balkonu od poludniowej strony kamienicy, poniewaz chetnie wlatuja do domu. Wiosna blisko, lato rowniez a ja i moja rodzina ogladamy slonce przez szybe
Nie ma nawet mowy o wyjściu na balkon w ciagu dnia. Nie wiem co robic, rece opadaja. Ewentualne moskitiery uniemozliwia im tylko wlatywanie do domu ale nie pozwola nam na swobodne korzystanie z balkonu. Wiem, ze trzmiele sa pożyteczne, pod ochrona, swietnie zapylaja i rzadko zadla ludzi... ale nie koniecznie chce byc z nimi tak blisko. Moze maja w poblizu gniazdo, moze cos je przyciaga do mnie albo do sasiadow? Na moim balkonie stoja jedynie dwa drzewka -tuje, zadnych kwiatow, mimo to jest ich duzo. Czasem widze 4-5 sztuk naraz. Czym moge je zniechecic do tych wizyt? Czy jest cos czego nie lubia, jakies zapachy, kadzidła, moze opryskiwac czyms balkon?
Jestem zdesperowana, bo szukając pomocy i czytajac o nich okazalo sie, ze trzmiele sa ogolnie lubiane i szanowane i nikt nie radzi jak ich unikac, wrecz przeciwnie; mnóstwo rad jak zbudować budkę dla trzmieli i jak je chronic...
Co mam robic? Bo na pewno ich nie pokocham (nie w takich ilosciach)
Prosze, pomozcie!

Jestem zdesperowana, bo szukając pomocy i czytajac o nich okazalo sie, ze trzmiele sa ogolnie lubiane i szanowane i nikt nie radzi jak ich unikac, wrecz przeciwnie; mnóstwo rad jak zbudować budkę dla trzmieli i jak je chronic...
Co mam robic? Bo na pewno ich nie pokocham (nie w takich ilosciach)

Prosze, pomozcie!
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Faktycznie,trzmiele to straszne grubasy.Nie zmieścicie się razem?
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Niestety nie zmiescimy sie, tym bardziej, ze syn jest uczuleny na jad owadów błonoskrzydłych.
Nie chce robic krzywdy tym trzmielom, chcialabym tylko, zeby "znienawidzily" moj balkon...
Nie chce robic krzywdy tym trzmielom, chcialabym tylko, zeby "znienawidzily" moj balkon...
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Jeśli to te z białymi *tyłkami* to nie gryzą
bez obawy.

Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Z bialymi tylkami tez. Ale tez cale czarne, duzo wieksze...
Czy jest cos czego unikaja, nie lubia?
Dzięki za pomoc
Czy jest cos czego unikaja, nie lubia?
Dzięki za pomoc
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Trzmiele nie żądlą.
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Dziekuje wam za uspokojenie. Tak tez slyszalam, ze nie zadla. Chociaz o uzadleniach rowniez slyszalam... Tak czy inaczej, na ich widok robi mi sie juz niedobrze i wpadam w panike. Niestety tego zmienic nie moga żadne zapewnienia. Wiec co moge zrobic zeby sie ich "pozbyc"?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Wziąć jednego na rękę,popatrzeć jak chodzi i strach przejdzie.Na próbę trzeba puścić sobie chrabąszcza na nos i poczekać aż wejdzie do góry.
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Joanna32 Na forach pszczelarskich dowiedz się co wsadzają w te *lut lampy* do kadzenia pszczół, może i na trzmiele to działa.
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
Diekuje Jacku! To jest juz jakis trop
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Re: "Plaga" trzmieli. Pomozcie!
być może przyciąga je jaskrawy kolor...a pszczoły uspokaja dwutlenek węgla, ale wątpię by było coś na odstraszenie, poza typową chemią jakąś...jak ten balkon słoneczny i zaciszny, to może posadź parę ogórków i zobaczysz jak się trzmiele przydadzą 
Trzmiele to najłagodniejsze stworzonka na świecie nie ma co się nimi przejmować!!!

Trzmiele to najłagodniejsze stworzonka na świecie nie ma co się nimi przejmować!!!