
I zapewniam, że będę u Ciebie częstym gościem

Bo jak są krotony


To teraz od razu pytanie - miewasz z nimi problemy, w sensie jakieś robale ??
Bo wyglądają całkiem zdrowo


Difenbachię kiedyś miałam, nawet mi zakwitła. Ale moi opiekunowie-zastępcy mi ją załatwili ...
Stała ok. 1,5 m od dużej powierzchni okna, miała jasno, ale nie bezpośrednie słońce.
Listki też jej czasem podsychały, ale nie żółkły.
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, za mokro i za daleko od okna ...
Wyciągające się pędy - teraz takie mi rosną u oleandrów, bo mają za mało światła i słońca.
Aha - słyszałam, że krotonom szkodzi kwitnienie, że to osłabia roślinkę ...
Ale Twoim pomimo tak częstego kwitnienia nic nie dolega
