Madziu,miło Cię widzieć ,no cóż zapach można sobie tylko wyobrazić,
Marzenko,cieszę się ,że jesteś,chyba wszyscy jesteśmy trochę zmęczeni pracą i chętnie odpoczniemy ,ja też w lutym stoję ciągle w oknie i marzę o ogrodzie,wspomnienia z lata będą więc zapraszam
Marysiu,chyba wszystkim piwonie kojarzą się z płatkami i sypaniem kwiatów,zwłaszcza nam dziewczynkom,wtedy nie było tylu odmian i kolorów ,ale pachniały cudnie,dlatego mam wielki sentyment do tych starych babcinych odmian i pozbierałam ich od różnych znajomych babć,od mojej oczywiście też,pozdrawiam i całuski posyłam
Małgosiu,witaj ja też uwielbiam piwonie,na wiosnę nawieź je nawozem potasowo fosforowym i będzie dobrze
Dorotko,jeszcze mam dużo więcej odmian ,myślę ,że na drugi rok zakwitną ,to będziemy oglądać,kłącza sprzedają niektórzy tak małe,że człowiek tylko się denerwuje,a za większe trzeba niestety dużo zapłacić,pozdrawiam i buziaki dla Ciebie
Aguś fajnie ,że jesteś,a piwonii jest tyle ,że każdy może wybrać coś dla siebie

cieszę sie ,że się podobają
