Gisela 5 jest bardzo odporna na ukorzenianie. Dlatego jest tak droga, bo trzeba ja najpierw wyhodować w in-vitro i później musi podrosnąć w szkółce. Z VSL-2 nie ma problemu - wystarczy zrobić matecznik i w momencie jak nowe pędy wypuszczają na wiosnę i maja już 30 cm owinąć je na dole przed obsypaniem cienkim drutem. Wówczas miazga wcina się w drut i powoduje to piękne kalusowanie i wzrost korzeni. Ja tak robiłem w tym roku i bardzo ładnie działało, podobnie M111 i M106 dla jabłoni. Nie działało niestety na Pyrodwarf dla gruszy i antypki Popiel

Tak wiec nie zawsze się da, ale warto próbować

w przyszłym roku będę próbował dla gruszy kaukaskiej to dam znać ;)
Pozdrawiam serdecznie
-- Wt 18 lis 2014 13:56 --
seedkris pisze:A VSL-2 też tak da radę?
Jeśli masz podkładkę VSL-2 (inaczej znana jako Krymsk5) to możesz uciąć gałązki i ukorzenić z pędów zdrewniałych. Bardzo ładnie się ukorzenia w ten sposób, mi nawet bez ukorzeniacza. Latem powinna być podkładka do oczkowania czereśni/wiśni.
Pozdrawiam serdecznie