Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Ja w akcie desperacji spryskałam papryki rozcieńczonym mydłem potasowym, żeby zakleić wstrętnym robalom gęby a na drugi dzień zafundowałam roślinom solidną kąpiel. Na razie wygrywam 1:0, nie widać ich odchodów na parapetach. Mam nadzieję, że to mydło potasowe nie wpłynie na smak papryczek?

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3056
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Moje papryczki rosną jeszcze w gruncie i ani myślą o jesieni. Sporo ich oberwałam ale dużo mikrusów jeszcze wisi.Przed gwałtownym ostudzeniem się muszę zdecydować które przenieś do domu.
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Te pod stołem już oklapły nawet
Widać, że papryki nie są już pierwszej młodości, owoce mają zmarszczki 


Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Roka17, te żółciejące liście na dole, to może być normalny objaw, bo są to liście dolne, rośliny tak mają, że dolne liście z czasem robią się jasnozielone, żółte i opadają. Może to być też spowodowane tym, że roślina jest głodna, można by ją czymś zasilić, bo cała moc idzie jednak w owoce.
Ale napisz w ogóle, gdzie je trzymasz i co masz zamiar z nimi zrobić przez zimę? Bo jeśli chcesz je przechować, to trzeba je jakoś przygotować do tego.
Nie uda się utrzymać ulistnionej, pełnej owoców rosliny na parapecie. Mała ilosć światła w zimę spowoduje, ze roślina ciągle bedzie gubić liście, i nie wyjdzie jej to na zdrowie. Najlepiej dla roślin, byłoby je po prostu doswietlać.
Lepiej, albo oberwac wszystkie owoce, wybrać z nich nasionka (z tych najdojrzalszych), rośliny wyrzucić i posiać sobie takie same w następnym sezonie, albo.. jeśli bardzo chesz je przezimować, to trzeba bedzie je przygotować. W poprzedniej części tego wątku jest wiele informacji na ten temat
Ale napisz w ogóle, gdzie je trzymasz i co masz zamiar z nimi zrobić przez zimę? Bo jeśli chcesz je przechować, to trzeba je jakoś przygotować do tego.
Nie uda się utrzymać ulistnionej, pełnej owoców rosliny na parapecie. Mała ilosć światła w zimę spowoduje, ze roślina ciągle bedzie gubić liście, i nie wyjdzie jej to na zdrowie. Najlepiej dla roślin, byłoby je po prostu doswietlać.
Lepiej, albo oberwac wszystkie owoce, wybrać z nich nasionka (z tych najdojrzalszych), rośliny wyrzucić i posiać sobie takie same w następnym sezonie, albo.. jeśli bardzo chesz je przezimować, to trzeba bedzie je przygotować. W poprzedniej części tego wątku jest wiele informacji na ten temat

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Wielkie dzięki za radę
,postaram się przystosować ale co miałaś/eś na myśli pisząc, że muszę je odpowiednio przygotować na zimę , co zrobić ?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
CZYTAĆ,CZYTAĆ CZYTAĆ...Jak już zdobędziesz minimum wiadomości na interesujący Cię temat,żeby zadawać rzeczowe pytania,na pewno znajdzie się ktoś,kto chętnie udzieli konkretnej odpowiedzi.Nie zwalaj całej roboty na innych.Miłego,co tam chceszRoka17 pisze:Wielkie dzięki za radę,postaram się przystosować ale co miałaś/eś na myśli pisząc, że muszę je odpowiednio przygotować na zimę , co zrobić ?

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Przeniosłem jedną z papryk balkonowych Pimientos de Padron do mieszkania na parapet. Owoce zebrane i ścięta ponad rozwidleniem. Na razie wypuszcza piękne nowe boczne pędy z licznymi pączusiami. Nadal fertygowana. Będę zdawał relację/ w tym foto/ jeśli oczywiście będzie z czego. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Na taką przeprowadzkę oczekuje Rocoto,ale to krzew dość pokaźnych rozmiarów (ok 1 m, mimo cięcia),i z wieloma dorośniętymi,ale jeszcze zielonymi owocami.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14004
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Ja chce przezimować CNT
na razie zacząłem usuwać kwiaty. Ma kilka małych papryczek, jak zobaczę ich negatywny wpływ na krzak, to je również usune. Chce z niego zrobić ozdobę
Główny zarys już mam 



- kalafior
- 100p
- Posty: 138
- Od: 27 lut 2014, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze,Pomorze
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Planuję również zimowanie odmian: 7Pot Red -2gi rok,Rocoto Manzano Orange-3rok,być może jeszcze Scotch Bonnet Chocolate i Bhut Jolokia Peach i Carolina Reaper
Mam sporo solidnych krzaczków ciekawych odmian,chętnie oddam jak by ktoś reflektował,województwo mazowieckie,niedaleko Grójca.
Mam sporo solidnych krzaczków ciekawych odmian,chętnie oddam jak by ktoś reflektował,województwo mazowieckie,niedaleko Grójca.
Pozdrawiam Tomasz
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
U mnie na parapetach wylądowały carribean antillas, pretty purple,zimbabwe black, BS habaneru, Bhut, Fatalii Yellow, scorpion butch T i wild pepper (dopiero dojrzewają) i wszelkie ozdobne jak medusa,marbles i petit becs...
Sporo odchorowało i dopiero wraca do normy, owoce staram się zbierać na bieżąco chociaż ciężko to przerabiać - większość idzie do suszenia i podwędzenia.
Plan jest taki, że za około 2/3 tygodnie jak już wszystkie dojrzeją krzaki pójdą do fryzjera i zobaczymy co z tego będzie. Póki co dostają raz w tygodniu biohumus i niewielką ilość nawozu do warzyw - aby tylko owoce dały radę dojrzeć.
Większość była wykopywana bezpośrednio z gruntu. Zdjęcia postaram się wstawić jutro.
Sporo odchorowało i dopiero wraca do normy, owoce staram się zbierać na bieżąco chociaż ciężko to przerabiać - większość idzie do suszenia i podwędzenia.
Plan jest taki, że za około 2/3 tygodnie jak już wszystkie dojrzeją krzaki pójdą do fryzjera i zobaczymy co z tego będzie. Póki co dostają raz w tygodniu biohumus i niewielką ilość nawozu do warzyw - aby tylko owoce dały radę dojrzeć.
Większość była wykopywana bezpośrednio z gruntu. Zdjęcia postaram się wstawić jutro.
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4
Dostałam taki oto piękny prezent, w sumie około 4 litry różnych papryczek:

Proszę o rozpoznanie odmian, ponieważ - choć kocham ostre potrawy - dopiero w tym roku zaczęłam papryczki uprawiać i miałam na razie tylko Cyklon (ogromny plon!).
Wiekszość wygląda jak kwiatki:

Jest też sporo podłużnych, ale nie wiem, czy to różne kształty jednej odmiany, czy kilka odmian. Podobno węgierskie.

A te mój darczyńca określił jako najostrzejsze. Podobno naprawdę trzeba uważać z nimi - a on lubi ostre jedzenie, więc nie lekceważę tego:

Będę wdzięczna za podanie nazw tych papryczek. Jak będą chętni, wyślę też nasiona na akcję, jeśli są to jakieś cenne odmiany.

Proszę o rozpoznanie odmian, ponieważ - choć kocham ostre potrawy - dopiero w tym roku zaczęłam papryczki uprawiać i miałam na razie tylko Cyklon (ogromny plon!).
Wiekszość wygląda jak kwiatki:

Jest też sporo podłużnych, ale nie wiem, czy to różne kształty jednej odmiany, czy kilka odmian. Podobno węgierskie.

A te mój darczyńca określił jako najostrzejsze. Podobno naprawdę trzeba uważać z nimi - a on lubi ostre jedzenie, więc nie lekceważę tego:

Będę wdzięczna za podanie nazw tych papryczek. Jak będą chętni, wyślę też nasiona na akcję, jeśli są to jakieś cenne odmiany.