Marysiu traw nie chwalę, bo ich nie znam i jeszcze nie dojrzałam do ich posadzenia. Choć nie ukrywam,że może kiedyś stworzę kącik z nimi.
Za to pochwalę chryzantemy. Żółta śliczna,ale ta czerwona przepiękny ma kolor. W rzeczywistości też taka?
Alu myślę,że do traw dojrzejesz niebawem ... nie ma innej opcji we współczesnym ogrodzie...Tylko wybrać a wybór jest naprawdę bogaty...nie lubisz wysokich...to mogą być niskie...takie m.in. turzyce wszelakie są niezbędne na rabatach...Przekonasz się i apetyt na inne będzie wzrastał...Ja swoje pierwsze sadziłam wykopane z lasu,kosmatki-luzule ...Mam je do dzisiaj stale odmładzane!
Chryzantema czerwona ma dokładnie taki krwisty kolor...czy przezimuje?? Oto jest pytanie już kiedyś podobna mi nie przeżyła kolejnej zimy bo raz zimowała.Tę przechowałam w piwnicy ale już wykopywać jej nie będę ...ryzyk - fizyk! Szykuje się jeszcze jedna nietypowa olbrzymka tym razem...Kolor majteczkowy wprawdzie ale jakże inny ... już niedługo ukaże się w pełnej krasie albo rozczaruje...bo była dwukolorowa w donicy .
Jak mogłaś zastanawiać się nad otwarciem wątku. Przecież smutno by było bez Twojego ogrodu. A powtórki? Ja je uwielbiam, bo można je oglądać na spokojnie, rozpamietywac każde zestawienie, każdą roslinkę.
A tym razem ujęły mnie zdjęcia mchu.
Marysiu masz rację dojrzeję i do posadzenia traw,ale przez mój ogród musi przejść burza. Za nim go uporządkuje to troszkę zejdzie.
Już nie będę mieć skrupułów,że szkoda czegoś wyrzucić. Wtedy znajdę miejsce i na trawy. Przez zimę muszę się nimi zainteresować i coś pomyśleć jakie wybrać. Na pewno nie chcę tych ekspansywnych.
Marysiu życzę Ci ,aby ta chryzantema Ci przezimowała, bo szkoda byś ja straciła. Może zima w tym roku będzie łagodna.
Na kolejną piękność czekam z utęsknieniem .
Witam o poranku , chociaż jeszcze u mnie 'ciemności egipskie'. Miało wczoraj padać, nawet pokropiło i... tyle .
Sesja fotograficzna, jak zwykle świetna . Gdzie Ty pomieściłaś tyle marcinków, przecież to duże rośliny i rozrastają się niemiłosiernie , chociaż bardzo mi się podobają.
Cieszę się, że otworzylaś nowy wątek, bo dalej będę podgapiać, jak robisz zdjęcia .
Już i tak widzę o wiele więcej .
Kolejny piękny dzień ze słoneczkiem i wysoką temperaturą zapowiada się u mnie . Jeszcze trochę roboty "odwalę"
choć jakoś jakby na zwolnionych obrotach działam ...chęci jakoś dziwnie górują nad możliwościami..
Margo Gosiu dobrze wiedzieć ,że Ciebie nie zawiodłam Miło mi ,że Ci się spodobała fotka a może bardziej sam mech na niej ?
Biedronka641 Alu coraz częściej dane mi słyszeć Twoje słowa ...Już nie będę mieć skrupułów,że szkoda czegoś wyrzucić. Też się przymierzam a i pierwsze kroki w tym zakresie poczyniłam... . Co do chryzantemy to dobrze by było,żeby przetrwała.A jakby co to na wiosnę sadzonki pojedyncze za 1 PLN na rynku można kupić ... W tej chwili 8-10 zeta kopane krzaczki lub w donicach ale te niepewne...
Pulpa222 Aniu witam i ja późniejszym rankiem ..po nocnej przerwie teraz dłużej przyspało mi się...szybko gotuję obiadek i w drogę! Nie lubię żadnych prac domowych po powrocie więc co się da ogarniam przed wyjazdem .
Marcinki i chryzantemy mam w przed ogródku i przy płocie , szkoda mi cennego miejsca na rabatach przez cały sezon dla nich..a potem oglądam kolorowe rabaty u Was a u mnie mało ciekawie o tej porze choć dla chcącego coś się znajdzie kolorowego i u mnie..
Zdjęcia ucz się robić w innych wątkach moje mało spektakularne są...Ot ,pstrykacz pospolity ze mnie! A i miejsce gdzie je robię też nie ciekawe ...
Ale jak Ci się i moje podobają to mnie tylko cieszyć może!
Jesienne słońce jara aż miło , rośliny same w obiektyw wskakują a ja skwapliwie wykorzystuję te chwile jako przerywnik na wyprostowanie pleców ...A że te chwile coraz dłuższe to i fotek mam mnóstwo ...póki wena mnie jeszcze "trzyma"pokażę jeszcze troszkę ...
Maryniu cudne są te czerwone chryzantemy, taka mocna, prawdziwa czerwień.
Podobają mi się poduchy z mchu.
Czy ten mech obrasta kamienie, czy tak swobodnie rośnie?
Powiedz proszę, jak go pozyskałaś? Przydał by mi się jako dekoracja cienistej rabaty.
Widzę, że nie tylko u mnie trójsklepki jeszcze kwitną - śliczna jest ta Twoja . Mnóstwo jeszcze koloru i kwiatów. Te rośliny, które już 'usypiaja', okazuje się, że też mają wiele uroku. Ciekawa jestem, cóż Ty mogłaś wyrzucić z ogrodu i to jeszcze bez skrupułów .
U mnie zaczęło kropić i ... przestało .
Ja dzisiaj mam 'buraczany' dzień. Okazuje się, że naobiecywałam w ub. zrobić tarte buraki do słoików koleżance i kuzynce, o czym oczywiście zupełnie zapomniałam . I teraz 'gonię w piętkę', bo skoro obiecałam ... . Zupełnie mi wyleciało z głowy, że byłam taka gadatliwa i 'uprzejma' . To teraz mam za swoje .
Miłego dnia Ci życzę .
Marysiu mar33 , Grażynko miło ,że nie zapominacie o mnie i moim wątku, z radością Was oraz Terenię i mojego stałego wiernego Gościa Anię Pulpa a także Anię anym witam i dziękuję za odwiedziny!
Mech mam różny Tereniu u siebie może go nie pokazuję...taki co obrasta mi kamienie też mam a te poduchy rosną solo.Zgarnęłam koleżance w drodze wymiany za inne rośliny... Ona przywiozła też ze znajomego ogrodu.
Dzisiaj był kolejny cudny dzień do południa rośliny oblepione były kroplami rosy co oczywiście nie omieszkałam wykorzystać i utrwalić w moim obiektywie...