Wiesz co już pisałam w wątku o peperomii ale dziewczyny mi napisały,że nie mam czym się matrwić.
Niestety ciągle nie daje mi to spokoju i mam podejrzenia,że to Antraknoza
Mogę się mylić.Póki co obserwuję roślinkę,Nowe listki póki co wydają się być zdrowe.
Nie zmienia to faktu,że łudząco przypomina właśnie tą chorobę grzybową.