Ten "mój" miód nie był dotykany stał sobie na półce w spiżarni .Nolinka pisze:Miód może też sfermentować od śliny, np. jedząc łyżką ze słoika.
A odnośnie śliny w słoiku to podobno niegroźna jeśli miód dobry , prawdziwy.
Po obczytaniu się na różnych forach rodzinnie postanowiono zrobić z tego miodu nalewkę.
Pewnie był rzeczywiście jeszcze za "mokry".Chociaż gdzieś znalazłam też informację , że tak się dzieje, tzn. miód fermentuje, gdy jest zrobiony z syropu cukrowego którym dokarmia się pszczoły.dziadek22 pisze:Za dużo wody było w miodzie i sfermentował.
Dzieje się tak gdy jest dużo opadów, rozwodniony nektar i pszczoły nie nadążają z odparowaniem miodu skrzydełkami.
A może chytry pszczelarz chciał być pierwszy z towarem na rynku i za wcześnie go wybrał z ula.
Od kilkudziesięciu lat biorę miód u tego samego pszczelarza i to samo zdarzyło mi się raz czy dwa. Tłumaczył się nadmiernymi opadami.
Miód nadaje się do szybkiego spożycia. Nie podgrzewaj.