Kopczyki w trawie
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Czy te "kopczyki" z dziurka wyglądają tak jak na zdjęciu? Jeśli tak, są to osy. Ja mam je przez cały wrzesień, praktycznie od 1 do 30, jakby miały kalendarz w głowie! W tej chwili mam tylko takie zdjęcie. Jeżeli nie jesteś pewna czy to to, jutro postaram się zrobić zdjęcie w innym miejscu.
Pozdrawiam,
Fleur 78

Pozdrawiam,
Fleur 78

- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Porównaj sobie z moimi zdjęciami (możesz je powiększyć) i oceń sam! Jeśli wygląda to tak jak u mnie (może mi zdjęcia nie najlepiej wyszły), to są to osy. W każdym razie u mnie są to na 100% osy. Dziwię się tylko, ze ich nie widzisz, bo u mnie masę ich lata! Nie widać ich tylko rano i wieczorem a także gdy pada. A kiedy jest słońce, są ich cale roje! Latają zazwyczaj bardzo nisko, tak do ok. metra nad ziemią . W pierwszym roku gdy tu zamieszkaliśmy, byliśmy przerażeni, ale wezwani strażacy (tutaj zawsze wzywa się strażaków jak jest jakiś problem: oni są odpowiednio przeszkoleni) stwierdzili, ze są to tzw. osy piaskowe i ze generalnie nie są one niebezpieczne. Mozna je podobno utopić, ale ja próbowałam i zmarnowałam tylko masę wody! Tak jak wspomniałam wyżej, są tylko we wrześniu. I co rok o tej samej porze. Mają tez zalety, bo "napowietrzają" ziemie i zjadają różne szkodniki. Ja już się do nich przyzwyczaiłam i się nimi nie przejmuję. Jeszcze tydzień i znowu na rok będzie spokój. (Nawet pies je olewa)
Pozdrawiam,
Fleur 78


Pozdrawiam,
Fleur 78




Fleur 78 Bardzo dziękuje ! Teraz już jestem w 99,9 % pewien że to osy. Faktycznie nie widać żeby latały a tych norek jest kilka albo i kilkanaście. Skoro twierdzisz, że to tylko około września występuje to faktycznie może sobie podaruje walke z tym i poczekam aż sie wyniosą. W następnym roku jakoś to przeżyje i tak będziemy miewali działke wsólną ;-) . Chyba, że sądzicie że powinienem kupic ten środek który poleca flowers i spróbować je wytępić.
Wszystkim dziękuje za pomoc !
Jestem "działkowcem" od około pół roku i dlatego na prawde prawie nic nie wiem.
Wszystkim dziękuje za pomoc !
Jestem "działkowcem" od około pół roku i dlatego na prawde prawie nic nie wiem.
Tak czy inaczej chyba spróbuje sposobu z wybijaniem. Ja ogólnie się ich nie boje, ale szkoda żeby mi dziecko pożądliły. Teraz na działkę jade raz w tygodniu i może się też okazać że za tydzień już ich nie będzie, ale ja się przygotuje i kupie ABC na osy. Później postaramsię Wam napisać co udało mi się zrobić.
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc i porady
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc i porady